Na którymś wykładzie na środku sali, w sposób tajemniczy i niewyjaśniony, znalazł się pet. Do sali wchodzi pan major, zauważa pet i się pyta: "Czyj to pet?" Odpowiada mu grobowa cisza, wiec pyta się znowu : "Czyj to pet?" Znowu odpowiada mu grobowa cisza, pan major nie daje za wygrana i pyta się po raz trzeci : "Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?" Tym razem otrzymuje odpowiedz : "Niczyj, można wziąć!" |
19.12.2011 16:23:13, Konto usunięte |
Kowalski poszedł na komisję poborowa. Po badaniach, wział go na rozmowę sexuolog. Narysował mu kółko: - Kowalski, co to jest ? - Goła baba... Narysował mu kwadrat: - A to? - He, he, goła baba... Na koniec, narysował mu trójkat: - No a to, przyjrzyjcie się dobrze. - Też goła baba... - Kowalski, wy jestescie zboczeni!!! - Jaaa??? A kto mi te gołe baby rysował? |
19.12.2011 16:22:52, Konto usunięte |
II Wojna Światowa. Szpiedzy polscy, Józek i Franek, wleźli do stodoły, ponieważ gonili ich
Niemcy. Znaleźli tam skóre z krowy i postanowili się za nią przebrać. Wchodzą Niemcy i
stwierdzają, że potrzebują jedzenia dla wojska. Jeden z nich mówi: - Coś chuda ta krowa, co nie? - No! Trzeba ją nakarmić. - odpowiada drugi. Postanowili przynieść worek siana. Na to Józek mówi do Franka: - Franek, oni niosą worek siana! - Jedz Józek, jedz, bo się wyda! - no to Józek zjadł. Po chwili Niemcy niosą drugi worek siana. - Franek! Oni niosą drugi worek siana! - Jedz Józek, jedz, bo się wyda! - Józek zjadł drugi worek. Po chwili niosą wiadro wody. - Franek, oni niosą wiadro wody! - Pij Józio, pij, bo się wyda! Józek patrzy na Niemców i nagle zaczyna się śmiać. Franek pyta Józek: - Z czego się śmiejesz? - Na to Józek: - Trzymaj się Franek, trzymaj, bo byka prowadzą! |
19.12.2011 16:22:42, Konto usunięte |
Skoki spadochronowe w jednostce wojskowej. Szeregowy Młot leci w dół. Pociąga za rączkę, by
otworzyć spadochron-nic. Uruchamia spadochron zapasowy-dalej nic. Zdenerwowany, sięga po
podręczną instrukcję obsługi i zaczyna głośno czytać: -Ojcze nasza, któryś jest w niebie... |
19.12.2011 16:22:28, Konto usunięte |
Umarł producent broni i poszedł do nieba. -Witaj dobry człowieku.Czy zrobiłeś w życiu coś złego?Pyta Pan Bóg -Broń Boże |
19.12.2011 16:22:15, Konto usunięte |
Kapral instruuje nowych żołnierzy: -Na wszystkie moje pytania macie odpowiadać "tak jest"! Zrozumiano? -Tak jest! -Szeregowy Brzuś, czy wy nie pochodzicie przypadkiem z Łomży? -Tak jest, z Radomia! |
19.12.2011 16:22:03, Konto usunięte |
Pułkownik do majora: Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca, co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu, ponieważ i tak nic nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi w sali gimnastycznej. Major do kapitana: Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9:00 rano odbędzie się uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu, pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co nie zdarza się każdego dnia. Kapitan do porucznika: Na rozkaz pułkownika jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca. W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia. Porucznik do sierżanta: Jutro o 9:00 pułkownik zaćmi Słonce na sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia. Sierżant do kaprala: Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca. Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co nie zdarza się każdego dnia, żebrać wszystkich na plac ćwiczeń. Dwaj szeregowi pomiędzy sobą: Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słońce zaćmi pułkownika na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza się to każdego dnia... |
19.12.2011 16:21:51, Konto usunięte |
Pan pułkownik ułanów został zaproszony przez panią Zosieńkę na kołduny. Pani Zosieńka ustawiła przed nim pełen rondelek i pan pułkownik w oka mgnieniu... |
23.10.2011 11:18:12, wojtek |
Sierżant po zakończonym szkoleniu bojowym pyta szeregowca Kowalskiego. - A powiedzcie mi Kowalski, dlaczego po rzucie granatem trzeba paść na ziemię? |
23.10.2011 11:17:53, wojtek |
Co tu tak śmierdzi? - pyta się wartownika oficer przeprowadzający inspekcję w areszcie. - Melduję panie poruczniku,że jeden kapral, trzech szeregowców... |
23.10.2011 11:17:30, wojtek |
Żołnierz pisze z koszar list do ojca, że dostał syfilisa. Ojciec odpisuje mu: "Ja się synku nie znam na tych waszych wojskowych odznaczeniach, ale... |
23.10.2011 11:17:16, wojtek |
Żołnierz przerażony nocnym atakiem nieprzyjaciela rzucił się do panicznej ucieczki na tyły. Nie pamiętał jak długo biegł, gdy nagle wpadł na oficera. Staną |
23.10.2011 11:16:59, wojtek |
Grupa żołnierzy jeździe samochodem na poligon. Sami miastowi, tylko jeden z nich, Marian, pochodzi ze wsi. Nagle poczuli smród. Śmierdziało coś jakby gnojem. |
23.10.2011 11:16:41, wojtek |
Generał podczas inspekcji do szeregowca: - Czy jesteście szczęśliwi, że służycie w wojsku? - Tak jest panie generale! - A co robiliście... |
23.10.2011 11:16:25, wojtek |
w przedziale siedzi żołnierz i żując gumę patrzy się na straszą kobietę. Po pewnym czasie
ona uśmiecha się do niego i mówi: - To ładnie,że usiłuje. |
23.10.2011 11:16:02, wojtek |