Żołnierz wraca z przepustki. Pytają się go koledzy: - I co, jak było? - U dziewczyny byłem. - I co, i co? - Waliłem do rana. - Uooo! - I nikt mi nie otworzył... |
20.12.2011 19:48:42, Konto usunięte |
Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony
obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, następnie
zielona, grupa komandosów wysokczyła nad celem. Z wyjątkiem jednego... Dowódca usiłuje
nakłonić go do skoku. -Skacz! -Nnnie... -Dlaczego nie? -Bbbo sssię bbboję... -Skacz, bo pójdę po pilota! -Ttto idddź... Po chwili dowódca wraca z pilotem, a ciemno jest jak w d... -Skacz - mówi pilot - bo cię wyrzucimy siłą... -Nnnie, bbbo sssię bbboję... W ciemności słychać kotłowaninę, w końcu widać sylwetkę człowieka wypchniętą z samolotu. Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu: -Silny był - mówi dowódca. -Nnno, chhhyba cccoś tttrenował... |
19.12.2011 16:26:18, Konto usunięte |
Zając, Wilk i Niedźwiedź siedzą przy wódce w kryjówce niedźwiedzia, nagle przychodzi
listonosz i daje dla zająca list. Zając otworzył i mówi- chłopaki dostałem wezwanie na komisje
wojskową! Na to niedźwiedź i Wilk- Kurde stary przecież Ty nie możesz iść do wojska!, ale mamy na to wytestowany patent, Obetniemy Ci uszy i będzie po sprawie. -Nie chłopaki, tylko nie moje uszy, jak mnie będzie później widać na polu, to jedyne co mam! Wilk i niedźwiedź spili królika, następnie obcieli mu uszy i gdy ten wytrzeźwiał posłali go na komisje. Po 3 godzinach królik wraca zadowolony i pokazuje papier, "kategoria D- nie przydatny do służby wojskowej z powodu braku uszu". Po jakimś czasie listonosz przynosi taką samą przesyłkę dla Wilka, ten również nie wiedząc co zrobić poprosił o poradę kolegów. Na to królik odpowiedział, -Wilku, uszy masz małe, chodź Ci ogon obetniemy! -Zwariowaliście!, a czym ja będę machał i merdał cały czas jak robiłem to do tej pory?! Po długim czasie picia alkoholu, Niedźwiedź i Królik obcieli Wilkowi ogon i posłali go na komisję. Po 4 godzinach Wilk wraca zadowolony i pokazuje zaświadczenie-"kategoria D- nie przydatny do służby wojskowej z powodu barku ogona". Po niedługim czasie ta sama sytuacja zdarza się dla niedźwiedzia który zdezorientowany i zdesperowany pyta się swoich kolegów co ma robić. Na to Wilk mówi -Niedźwiedź słuchaj ogona to ty nie masz, uszy masz małe, chodź Ci Fiuta obetniemy! Niedźwiedź popadał w histerię i zaczął motać- Chłopaki tyyylkkko nie Fiut, Bbbo cco ja będdddę robić zzzz niedźwiedziccccą? po Bardzo wyczerpującym piciu alkoholu, Wilk i Zając spili do nieprzytomności niedźwiedzia i obcieli mu **cenzura** a. Ten poszedł i nie wracał przez godzinę, dwie, trzy, cztery. Zaniepokojeni koledzy postanowili poszukać kolegi. Idąc przez las napotkali niedźwiedzia, który się powiesił, pod nim leżała kartka z następującą treścią" kategoria D nieprzydatny do służby wojskowej z powodu płaskostopia" |
19.12.2011 16:25:56, Konto usunięte |
Przychodzi oficer i mówi powiedzcie Kowalskiemu, że stracił rodziców, ale nie zrańcie mu
serca. Drugiego dnia Kapral w szeregu ustawić mi się, ale jazda!! Więc Kapral mówi: - sieroty wystąp!! Wystąpiło kilku, a kapral: - A ty Kowalski, na co czekasz!!! |
19.12.2011 16:25:41, Konto usunięte |
Do szeregowych w wojsku mówi Kapitan: Teraz walcie do mnie jak do własnego ojca!!! Na to jeden z szeregowych: - Tato, daj mi 200 zł i samochód. |
19.12.2011 16:25:31, Konto usunięte |
Wyskoczył spadochroniarz z samolotu i z wrażenia zapomniał, jak uruchomić spadochron. Szarpie się przez chwile, ale widzi, ze nic z tego. Nagle widzi żołnierza, który leci obok niego do góry. - Hej bracie! Jak otworzyć ten cholerny spadochron? - Sorry,ja z saperów... |
19.12.2011 16:25:09, Konto usunięte |
Czym żołnierz myje zęby? Żołnierz myje zęby czym prędzej. |
19.12.2011 16:24:57, Konto usunięte |
W wojsku kapral tłumaczy nowa grę zręcznościowa: - Ustawiamy się wszyscy w kole, odbezpieczamy granat i rzucamy go nawzajem do siebie. - A co dzieje się z tym, u którego granat eksploduje? - Ten wypada z gry. |
19.12.2011 16:24:50, Konto usunięte |
-Po co żołnierz ma płaszcz? -Po kolana |
19.12.2011 16:24:39, Konto usunięte |
Co powinien zrobić żołnierz, będąc w składzie amunicji, kiedy wybuchnie pożar? - Powinien wylecieć w powietrze! |
19.12.2011 16:24:31, Konto usunięte |
Oficer mówi do sierżanta: - Sierżancie, proszę delikatnie powiadomić Kowalskigo, że stracił ojca. Sierżant odpowiada: - Tak jest sir. Sierżant krzyczy: - Kompania zbiórka. Każdy który ma ojca wystąp.Te Kowalski baranie, a ty gdzie się pchasz! |
19.12.2011 16:24:12, Konto usunięte |
Afganistan. Góry. Mały oddział żołnierzy radzieckich został okrążony przez miejscowych partyzantów. Dowódca zarządza: - Musimy zostawić kogoś, kto będzie pozostałych osłaniał. W ten sposób mamy szansę dotrzeć do swoich. Temu kto się zgłosi na ochotnika, zostawimy hełm, trzy granaty i automat. Jeżeli trzeba będzie wyprawimy potem uroczysty pogrzeb, damy pośmiertnie odznaczenia bojowe... Ktoś na ochotnika? Zgłasza się Gruzin: - Zostanę ale pod warunkiem, że nie zostawicie mi jednego hełmu i trzech granatów, a trzy hełmy i jeden granat. Zgodzili się, zostawili Gruzina z trzema hełmami i jednym granatem i odpełzli niepostrzeżenie ku swoim. Minęła godzina a nie usłyszeli żadnego wystrzału ani żadnego wybuchu. Zdziwieni wrócili z powrotem, patrzą: siedzi Gruzin, wokół niego pełno broni, mundurów, suchego prowiantu. Opodal siedzą na wpół goli partyzanci a Gruzin mieszając hełmami krzyczy: - Prawo, lewo, góra, dół - kto powie gdzie jest granat? |
19.12.2011 16:24:02, Konto usunięte |
Generał wchodzi na teren wojska i mówi: -Słuchajcie żołnierze za pół godziny przyjeżdża Matka Boska. Wszyscy bardzo się zdziwili i zaczęli szybko sprzątać. Gdy upłynął zapowiadany czas wpada generał i mówi: - Bosek matka przyjechała! |
19.12.2011 16:23:51, Konto usunięte |
Kapitan w wojsku pyta sie Malczowskiego: co to jest ojczyzna? On odpowiada: ojczyzna to moja matka! Po chwili pyta się drugiego: co to jest ojczyzna Janek wiesz?- Oczywiście, to matka Malczowskiego ! |
19.12.2011 16:23:42, Konto usunięte |
Szedł pijany generał z adiutantem przez las. Cos zaszeleściło w krzakach. Generał niewiele myśląc strzelił. Adiutant pobiegł zobaczyć co. Po chwili wraca: - Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście zwykła krowę! - To nie mogła być zwykła krowa - zwykle krowy nie wałęsają się po lasach! To musiała być dzika krowa! Idą dalej. Znowu cos zaszeleściło. General strzelil i adiutant polecial sprawdzic. Wraca: - Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście dzika babę. |
19.12.2011 16:23:24, Konto usunięte |