Przychodzi baba do lekarza , a baba tez lekarz ha , ha ha |
18.08.2018 12:52:15, Tomasz |
Przychodzi córka ze szkoły i mówi do rodziców: Mamo! tato! Jezdem w ciąży!!!!! a rodzice: Dziecko drogie bój sie boga 20 lat masz i ty mówisz jezdem??!!! |
23.03.2017 23:36:08, Konto usunięte |
Co to jest jak inaczej sie nazywa blondynke zakopana do pasa na plazy? Automat do lodow. |
04.03.2017 12:05:51, Konto usunięte |
przychodzi zaba do lekarza i mowi ze ja cos w stawie jeb.e |
03.03.2017 18:02:40, Konto usunięte |
Za 7 oceanami za 7 morzami za 7 jeziorami za 7 lasami za 7 wzgórzami stał sobie zamek i w tym zamku na 7 piętrze mieszkała królewna. I któregos pieknego dnia ta królewna wyszła przed zamek i rzekła: O Ku*** mać jak ja mam wszędzie daleko :-))))) |
20.02.2017 19:09:02, Konto usunięte |
Przychodzi baba do lekarza z taczką pełną margaryny:) a co pani jest? A baba mu na to jestem Margaret Taczer :-D |
20.02.2017 19:04:23, Konto usunięte |
Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza :) L: Pojedyńczo proszę wchodzić! Pojedynczo! B: A ja nie przyszła do pana ,tylko do tego drugiego . :) |
20.02.2017 18:54:31, Konto usunięte |
- Chuck, ile masz przejechanych kilometrów w swoim Mondeo? - Wszystkie. |
03.01.2017 18:11:02, tomasz888888 |
Rozmawiają blondynki: - Dowiedziałam się, że mąż mnie zdradza. Jak myślisz powiedzieć mu o tym? - A myślisz, że on o tym nie wie? |
03.01.2017 18:08:00, tomasz888888 |
Co robi blondynka w czarnym kombinezonie na dachu? Opala się bo czarny przyciąga słońce. |
03.01.2017 18:07:37, tomasz888888 |
Czym się różni mądra blondynka od dobrej teściowej? Niczym, nikt jeszcze ich nie widział. |
03.01.2017 18:07:09, tomasz888888 |
Idzie blondynka do pizzerii i mówi: - Kelner, Kelner! - Słucham. - Pizzę poproszę. - Pokroić na sześć, czy na dwanaście kawałków? - Wie pan co... dwunastu to ja chyba nie zjem... |
03.01.2017 18:06:30, tomasz888888 |
Jaka jest różnica miedzy murzynem a samochodem? Blondynka: - Nie wiem, bo pod samochodem nigdy nie leżałam. |
03.01.2017 18:05:35, tomasz888888 |
Przychodzi facet (F) do lekarza (L) F: Dzień dobry! L: Dzień dobry:) F: Proszę mnie wykastrować. L: ??? (Lekarzowi opadła szczęka) F: Co się pan tak patrzy, mówię niewyraźnie? Proszę mnie wykastrować! L: No dobrze, ale dla mężczyzny... F: Żadnego ALE! Do dzieła! (wchodzi w słowo lekarzowi facet) Lekarz bez zbędnych ceregieli, komplikacji czy niedogodności dokonał zabiegu (oczywiście ze znieczuleniem). Jednak nurtowało go po co facet chciał pozbawić się przyrodzenia. L: Proszę pana, proszę wybaczyć mi osobiste pytanie: -Po co dał się pan wykastrować-? F: Wie pan, te żony. Moja jest żydówką - względy religijne. L: A nie chodziło Panu czasem o obrzezanie? F: A CO JA POWIEDZIAŁEM??? |
27.09.2016 19:43:52, coolmacio |
Facet rozmawia z kumplem z pracy, murzynem. - Hej Jim, powiedz mi: dlaczego laski tak lecą na murzynów? - Wiesz Stachu, to kwestia tego w jaki sposób je posuwamy. Najpierw delikatnie i powoli a później mocno i szybko i tak na zmianę. Facet postanowił wypróbować w nocy technikę Jima z własną żoną. Rucha i rucha, raz delikatnie i powoli a potem znowu mocno i szybko, kobieta przeżywa niebiańskie rozkosze i unosi się w spazmach gdy wtem nagle jakby wyrwana z głębokiego transu pyta: - Stachu, a co ty mnie tak jak murzyn **cenzura** isz? |
14.07.2016 22:28:17, Marcin |