Podczas ćwiczeń: - Maski włóż! Maski zdejm! Szeregowy Fąfara, przecież miałeś zdjąć maskę! - Melduję, panie kapralu, że zdjąłem, tylko ja mam taką paskudną mordę. |
05.11.2010 22:06:08, robert24 |
Po co żołnierz pije ?.. Na umór |
30.10.2010 22:03:11, Konto usunięte |
Kowalski poszedł na komisję poborowa. Po badaniach, wziął go na rozmowę seksuolog. Narysował mu kółko: - Kowalski, co to jest ? - Goła baba... Narysował mu kwadrat: - A to? - He, he, goła baba... Na koniec, narysował mu trójkąt: - No a to, przyjrzyjcie się dobrze. - Też goła baba... - Kowalski, wy jesteście zboczeni! - Jaaa?! A kto mi te gołe baby rysował? |
30.09.2010 14:11:37, Konto usunięte |
-Po co ma żołnierz płaszcz? -Po kolana. |
23.08.2010 17:00:34, Konto usunięte |
-Ile żołnierz ma par butów i z czego? -Dwie. Z czego jedna stoi w szafie. |
23.08.2010 17:00:00, Konto usunięte |
-Co ma żołnierz pod łóżkiem? -Żołnierz ma pod łóżkiem sprzątać! |
23.08.2010 16:59:19, Konto usunięte |
Podczas zbiorki kompanii kapral mowi do zolnierzy: - Ci, co znaja sie na muzyce - wystap! Z szeregu wystepuje czterech. - Pojdziecie do kapitana. Trzeba mu wniesc pianino na osme pietro. |
22.08.2010 16:21:34, stokrotka |
Pamietajcie zolnierze, bitwa pod Lenino, to byla najwieksza bitwa w dziejach oreza polskiego. - Obywatelu majorze, ale fama glosi, ze pod Monte Casino byla wieksza bitwa. - Fama? Fama, wystap! |
22.08.2010 16:21:13, stokrotka |
- Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? - pieni sie kapral. - Bo ziemia jest okragla - mowi jeden z zolnierzy. - Kto to powiedzial?!?! - Kopernik. - Kopernik wystap! - Przeciez umarl. - Czemu nikt mi o tym nie zameldowal? |
22.08.2010 16:20:49, stokrotka |
Jednostka wojsk pancernych. Młodzi żołnierze stoja przy człgu, podchodzi do nich dowódca. - Nazywam się kapitan Dyszel. Od dzisiaj jestem waszym dowódcą. - Tak jest panie kapitanie! - Żeby nie było niejasności - co jest najważniejsze w czołgu? - Działo - mówi jeden. - Nie, najważniejszy jest pancerz - rzuca drugi. - Radiostacja jest najważniejsza - krzyczy trzeci. - Bzdura,głupoty gadacie! Zapamiętajcie! Najważniejsze w czołgu, to nie pierdzieć! |
08.05.2010 23:22:31, Konto usunięte |
Ile razy śmieje się z kawału podoficer? - Trzy. Raz jak mu opowiedzą, drugi jak mu wytłumaczą, a trzeci jak zrozumie. - A ile razy śmieje się oficer? - Dwa. Jak mu opowiedzą i jak wytłumaczą. - A generał? - Raz, bo on sobie nie da wytłumaczyć. |
08.04.2010 18:59:02, Konto usunięte |
Generał wizytuje dywizje Czerwonych Beretów. Przechadza się przed najlepszym batalionem, wymachując szpicruta. Widząc u jednego z żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta: - Bolało? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta: - Bolało? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! - Dac mu odznake wzorowego zolnierza! - rozkazuje general. Dochodzac do konca szeregu general spostrzega w rozporku zolnierza wystajacego chu*a. Uderza w niego szpicruta i pyta: - Bolało? - Nie. - Dlaczego? - Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu! |
08.04.2010 18:57:45, Konto usunięte |
II Wojna Światowa. Szpiedzy polscy, Józek i Franek, wleźli do stodoły, ponieważ gonili ich
Niemcy. Znaleźli tam skóre z krowy i postanowili się za nią przebrać. Wchodzą Niemcy i
stwierdzają, że potrzebują jedzenia dla wojska. Jeden z nich mówi: - Coś chuda ta krowa, co nie? - No! Trzeba ją nakarmić. - odpowiada drugi. Postanowili przynieść worek siana. Na to Józek mówi do Franka: - Franek, oni niosą worek siana! - Jedz Józek, jedz, bo się wyda! - no to Józek zjadł. Po chwili Niemcy niosą drugi worek siana. - Franek! Oni niosą drugi worek siana! - Jedz Józek, jedz, bo się wyda! - Józek zjadł drugi worek. Po chwili niosą wiadro wody. - Franek, oni niosą wiadro wody! - Pij Józio, pij, bo się wyda! Józek patrzy na Niemców i nagle zaczyna się śmiać. Franek pyta Józek: - Z czego się śmiejesz? - Na to Józek: - Trzymaj się Franek, trzymaj, bo byka prowadzą! |
08.04.2010 18:56:52, Konto usunięte |
Dowódca zapragnął poznać,jak się układa życie seksualne jego żołnierzy.Zarządził
zbiórkę i pyta się pierwszego żołnierza: -Z kim mieliście ostatnio stosunek? -Melduje posłusznie,że z wiewiórą. -Zboczeniec!A wy z kim mieliście?-pyta się następnego. -Z wiewiórą. -A wy -Też z wiewiórą. -Zboczeńcy,jak można tak haniebnie męczyć zwierzęta!Jak wam nie wstyd?Wy też pewnie mieliście ostatnio stosunek z wiewiórą?-pyta się dowódca stojącego na końcu szeregu żołnierza. -Melduje,że nie -Oto jest wzorowy żołnierz,wzór dla was.Powiedzcie szeregowy jak się nazywacie? -Wiewióra. |
08.04.2010 18:55:50, Konto usunięte |
Generałowi wojsk rodzi się wnuk.Wysyła więc podwładnego aby zobaczył to dziecko. Po powrocie generał się pyta jaki jest ten dzieciak. A żołnierz mówi: -Podobny do pana. -Czyli jaki? -Mały łysy i ciągle się drze. |
08.04.2010 18:55:13, Konto usunięte |