Mama gotuje zupę,przychodzi Jaś i się pyta: - Co na obiad? - Zupa Za 5 minut przybiega znowu synek i pyta : - Co na obiad? |
25.12.2011 10:39:36, Ewelka |
Mówi 10-letni Jasio do nauczycielki: - Podoba mi się pani. Ta odpowiada: - Nie lubię dzieci. Jaś na to: - A kto lubi. Będziemy uważali. |
20.12.2011 20:21:16, Konto usunięte |
Jasiu skarży się tacie: - Tato, kolega z klasy mówi, że jestem pedałem. - Uderz go to przestanie! - Ale on jest taki słodki. |
19.12.2011 22:40:14, Konto usunięte |
Pani do szkoły przyszła w sukience z dużym dekoltem i nowym wisiorkiem w kształcie samolotu.
Jasio przez całą lekcję patrzył się na nauczycielkę. Nauczycielka, spostrzegłszy to, mówi do Jasia: - Co Jasiu podoba ci się mój nowy wisiorek w kształcie samolotu? A Jasiu: - Nie, te dwie bomby pod skrzydłami. |
19.12.2011 22:38:27, Konto usunięte |
Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem "matka jest
tylko jedna." Na drugi dzień pani każe dzieciom przeczytać co napisały. - Małgosiu przeczytaj co napisałaś! - Mama jest kochana utula nas do snu wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna - Gosiu 5 siadaj! W końcu pani przepytała już całą klasę został tylko Jasiu. - Jasiu przeczytaj co napisałeś! - W domu balanga, wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Kiedy wódka się skończyła matka do mnie: Jasia idź do kuchni i przynieś 2 wódki. Idę do kuchni otwieram lodówkę i drę się z kuchni - Matka jest tylko jedna!! |
19.12.2011 16:20:02, Konto usunięte |
Jedzie Jasio rowerem: - Lowelku jedź ! - Lowelku stój ! Pewna pani widząc jego wadę wymowy mówi: - Taki duży chłopczyk a nie potrafi poprawnie wymówić 'r' A Jasio na to : Spierrrdalaj starrra kurrrwo !!! A ty Lowelku jedź . |
19.12.2011 16:18:50, Konto usunięte |
Idzie Jasiu na spowiedź i mówi, że: - przeklinał, kradł i kłamał. Ksiądz odpuścił mu grzechy. Na koniec zapukał: - puk, puk a Jasio krzyczy: - Kurwa, nie strasz mnie pan! |
12.12.2011 22:52:06, Konto usunięte |
Po mszy Jasio mówi do księdza: - Pańskie kazanie było zajebiste. - Synu nie możesz tak mówić. - Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste. - Synu opamiętaj się póki możesz! - Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół. - Pierdolisz. |
12.12.2011 22:51:54, Konto usunięte |
Małgosia wypytuje Jasia na pierwszej randce: - Jasiu, Ty masz jakieś nałogi? - Ależ skąd!! - A masz jakieś hobby? - Tak, lubię roślinki. - A jakie? - Chmiel, tytoń, konopie... |
24.11.2011 12:00:35, Konto usunięte |
Przychodzi syn dresiarza do domu. Ojciec do niego: - Joł, mały jak tam w budzie? - Wiesz ojciec, Dostałem dzisiaj 5 jedynek. - O, to Jasiu, będzie wpierd.l! - Wiem, mam już adresy! |
23.11.2011 08:17:23, Kuba |
Jasiu spóżnia się do szkoły. Nauczycielka pyta się go: - Czemu się spóźniłeś? - Bo jednej pani wypadły pieniądze! - A ty pomogłeś jej pozbierać? - Nie, stałem na stówce. |
21.11.2011 09:53:16, izyda |
Na lekcji pani pyta się Jasia : - Jasiu, o czym opowiada książka " Saga - Zmierzch"? - O herbacie, którą pije się o zmierzchu proszę pani |
21.11.2011 09:32:18, izyda |
Idzie Jasiu z mamą przez miasto i widzi starego dziadka -Cześć - mówi Jasiu -Jasiu nie mówi się cześć tylko dzień dobry - zwraca mu uwagę mama Idzie dalej i widzi zakochaną parę całującą się na ławce i mówi: -Dzień dobry -Jasiu nie mówi się dzień dobry tylko "O jaka piękna zakochana para" Idzie dalej i widzi faceta, któremu wkręcił się rower w drzwi -O jaka piękna zakochana para - mówi Jasiu -Jasiu nie mówi się o jaka piękna zakochana para tyko "Dzień dobry czy pomóc panu" Idzie dalej i widzi faceta sikającego pod drzewo i mówi: -Dzień dobry czy pomóc panu -Nie! Sam sobie poradzę - mówi spes |
21.11.2011 08:53:53, izyda |
Przychodzi mama z Jasiem do lekarza i mówi: - Niech pan coś zrobi! Wszyscy koledzy Jasia uważają, że śmierdzi. Lekarz go bada, maca, sprawdza. W końcu pyta: - Jasiu, czy ty zmieniasz skarpetki? - No pewnie! Z lewej nogi na prawą, a z prawej na lewą. |
21.11.2011 08:52:10, Magdzia |
Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta: - Czym będzie wyraz „chętnie” w zdaniu - "Uczniowie chętnie wracają do szkoły po wakacjach"? Zgłasza się Jasiu: - Kłamstwem, Panie profesorze. |
15.11.2011 11:15:29, Magdzia |