Ugodowy miś. Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Zwierzęta, gdy się o tym dowiedziały, wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta: - Niedźwiedziu, jestem na liście? - Tak. - No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz. Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta: - Niedźwiedziu, czy jestem na liście? - Jak najbardziej. - Ojej, straszne. Słuchaj, pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz. I znowu niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta: - Słuchaj, czy jestem na liście? - Tak, jesteś. - A mógłbyś mnie skreślić? - Nie ma sprawy. |
02.01.2010 12:03:15, AGATA |
Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna: - Ciągnęłam druta. Ksiądz zaaferowany, nie wie co powiedzieć, biegnie do ministrantów i pyta: - Co proboszcz daje za ciągnięcie druta? - Po Snickersie... |
02.01.2010 12:01:20, AGATA |
Facet miał sad z jabłoniami. Pewnego razu zorientował się, że ktoś kradnie mu jabłka.
Postanowił zaczaić się na złodzieja w nocy. Czeka, czeka i nagle zauważa jakiegoś kolesia,
który na jabłoń wchodzi. Facet niewiele myśląc podbiega do niego, łapie go za jaja i pyta: - Jak się nazywasz? Koleś milczy, więc facet ścisnął go mocniej. - Jak się nazywasz? Koleś nadal nic nie mówi, wiec facet ścisnął z całej siły. - Jak się nazywasz? A koleś cichutkim głosikiem: - Jasio! Niemowa ze wsi jestem... |
01.01.2010 13:53:41, AGATA |
Jak się nazywa mężczyzna, którego utrzymują młode kobiety? - Zazwyczaj alfons. A taki, którego utrzymują starsze kobiety? - Ojciec Rydzyk. |
31.12.2009 18:33:00, AGATA |
Pewnego razu niewidomy postanowił odwiedzić Teksas. Wsiada do samolotu teksańskich linii
lotniczych i zapada się w miękkim, dużym fotelu. - Hej - mówi niewidomy - ale duży fotel. - W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej - mówi siedzący obok pasażer. Kiedy niewidomy wylądował w Teksasie, pierwsze kroki skierował do baru. Dostał kufel, bada go dłońmi i mówi z podziwem: - Ale duże kufle tu macie. - W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej - mówi barman. Po kilku piwach niewidomy pyta barmana, gdzie jest toaleta. - Na drugim piętrze, trzecie drzwi po prawej - pada odpowiedź. Niewidomy idzie, ale gubi drogę i zamiast do toalety, wchodzi do sali z basenem. Potyka się, wpada do wody i przerażony krzyczy: - Nie spłukiwać! Nie spłukiwać! |
31.12.2009 18:31:07, AGATA |
Patologiczna rodzina na wiejskiej melinie, naj...na Krycha mówi do Zdzicha: - Zdzichu, k...a, ja chcę komórkę, wszyscy mają, ja też chcę... - A daj mi spokój stara, pij! - Zdzichu, komórkę chcę! - marudzi i marudzi cały wieczór Krycha. Krycha sie naj...ła i zasnęła, a Zdzisiek naj...ny wyszedł na plac, wziął kilka desek i gwoździ, pozbijał jej komórkę i poszedł spać. W nocy nawalona ekipa przechodząc zobaczyła komórkę i na deskach napisała sprayem: "Krycha to k...wa" . Wstaje Zdzisiek na mega kacu, wychodzi i widzi na komórce napis: "Krycha to k..." i drze się do Krychy: - Krycha, wstawaj k..wa! Sms przyszedł! |
28.12.2009 18:54:19, AGATA |
W pensjonacie nad morzem po dwóch ulewnych dniach: - Poproszę o rachunek! Wyjeżdżam. Ta pogoda... - Ależ proszę pana, pada w całym kraju, więc i w pańskiej miejscowości... - Tak, ale tam pada o wiele taniej... |
28.12.2009 18:52:02, AGATA |
Dzwoni rano mężczyzna do swojego szefa do pracy i mówi: -Szefie nie mogę dziś przyjść do pracy. -Ale dlaczego, co się stało, jesteś chory?! -Sprawa jest bardziej skomplikowana,mam problem ze wzrokiem. -Jak to? Co ci dokładnie dolega?Masz zapalenie spojówek? -Nie, po prostu nie widzę się dzisiaj w pracy! |
28.12.2009 16:22:16, Konto usunięte |
Autobus. Siedzi sobie starsza pani i widzi a tam młody chłopak ziewa i ostro otwiera buzię. Ona
na to: - Dziękuję! Koleś: - Za co? - Za to, że pan mnie nie połknął! - Małp nie jadam! - Dziwne, wydawało mi się, że świnie wszystko jedzą! |
26.12.2009 14:52:04, AGATA |
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę! - Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest? - To córka Kulczyka! - Suuuper! Trzeba było tak od razu! Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę: - Dzień dobry panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża pańskiej córki! - Wie pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki.. - Ależ to wiceprezes Orlenu!... - Cudownie! To zmienia postać rzeczy! Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu: - Witam pana, panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w pańskiej firmie. - No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę. - Jest pan pewien?! To zięć Kulczyka! - Ooo! Chyba, że tak! |
26.12.2009 14:50:59, AGATA |
Siedzą dwie kobiety na balkonie, jedna mówi do drugiej: -o Patrz Twój mąż idzie z kwiatkami Druga odpowiada: -Nawet mi nie mów, znowu mu będę musiała dać dupy... -A co nie macie w domu wazonu?? :D |
23.12.2009 17:38:29, Bartosz |
Siedzi 3 kolegów na ławce. Cisza,nikt się nie odzywa. Mija godzina czasu nagle jeden mówi: -Będzie padac. No ale dalej cisza dopiero po godzinie drugi sie odzywa: -Nie będzie padac. Dalej cisza nikt nic nie mówi, dopiero po godzinie trzeci: -Nie lubię kłótni, idę do domu. |
20.12.2009 14:05:31, Konto usunięte |
Młoda, ortodoksyjna para Żydów przygotowuje się do ślubu. Poszli do rabina, aby zadać mu parę
pytań. - Czy to prawda, że kobieta i mężczyzna nie mogą ze sobą tańczyć? - Tak, to prawda - odpowiada Rabin. - Z powodów moralności kobieta i mężczyzna mogą tańczyć tylko osobno. - Nawet jeśli są małżeństwem? - Tak. - A co z seksem? - Będziecie małżeństwem, więc nie ma żadnego problemu. - A możemy próbować różnych pozycji? - Oczywiście. - Kobieta może być na górze? - Jak najbardziej. - Możemy to robić na pieska? - Jeśli lubicie. - A na stojąco? - Na stojąco kategorycznie nie! - Ale Rabbi, czemu na stojąco nie? - Bo to może skończyć sie tańcem! |
19.12.2009 09:18:37, AGATA |
Lew mówi do tygrysa: - Wiesz może jak się wymigać od wojska? Słyszałem że tam strzygą na łyso, a ja taką grzywę mam! - Nie peniaj, lew, spytamy kogoś, kto już był, pewnie nie jest tak strasznie. Po chwili, gdy znaleźli adekwatną osobę, odzywa się lew: - Hej, mysza, wiesz może czy w wojsku strzygą na łyso? - Nie mysza, nie mysza! Jestem jeż na przepustce! |
18.12.2009 22:51:58, AGATA |
Ludożercy złapali lorda B'arclaya wraz z żoną Po kilku minutach lord zaczyna się śmiać. Żona
dziwi się: - Za chwilę zostaniemy ugotowani i zjedzeni żywcem, co w tym śmiesznego? - Zrobiłem im na złość i zeszczałem się do zupy. |
15.12.2009 20:27:34, AGATA |