W restauracji. - Kelner, poproszę sardynki! - Oczywiście, szanowny panie. A jakie sobie pan życzy: portugalskie, hiszpańskie, francuskie...? - Wszystko mi jedno. I tak nie będę z nimi rozmawiał! |
20.01.2010 19:17:48, AGATA |
Przychodzi chłopak do spowiedzi: - Proszę księdza uprawiałem sex oralny. - O ciężki grzech. A z kim? - Nie mogę księdzu powiedzieć. - Może z Kryśką od Zarębów? - Nie. - A może z Kaśką od Kowali? - Nie. - Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz! - No naprawdę nie mogę proszę księdza. - To może z Zośką od Nowaków? - Nie. - Idź,nie dam Ci rozgrzeszenia. Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple: - I co? Dostałeś rozgrzeszenie? - Nie. Ale namiarów parę mam. |
20.01.2010 13:55:04, Konto usunięte |
Hrabia - Kawały i dowcipy o Hrabim i Janie Bal, młoda margrabianka tańczy ze starym hrabią. - Ileż to lat macie, hrabio? - Osiemdziesiąt, moja panno! - Powiada pan? Nie dałabym... - Bo też i ja bym prosić nie śmiał! Wyślij dowcip | Ocena: 3.0 | Oceń! 54321 Pani hrabina była niezadowolona z tego, jak jej pokojówka, Elena, sprząta. Znalazłszy warstwę kurzu na stole w pokoju jadalnym, zaczyna jej złorzeczyć. Elena na to: - Jestem lepszą kucharką, niż pani. Sprzątam dom lepiej, niż pani. - Kto tak powiedział? - Pan hrabia. I jestem lepsza w łóżku, niż pani. Hrabina uśmiechnęła się szyderczo i powiedziała: - Co, i mój mąż ci tak powiedział? - Nie, ogrodnik! Wyślij dowcip | Ocena: 4.8 | Oceń! 54321 Hrabia budzi się rano i widzi na śniegu napis: "Hrabia to idiota" Wkurzony woła Jana i pyta: - Kto to zrobił!!! - Zaraz sprawdzę, jaśnie panie Po chwili wraca Jan i mówi - Mocz ogrodnika a pismo pani hrabiny |
20.01.2010 00:35:04, Konto usunięte |
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej: - Jest u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to? - Oczywiście, psa może pan puścić wolno, zna drogę do domu. |
19.01.2010 21:37:29, Konto usunięte |
ziec zaowazyl jak tesciowa wyciaga rower z garazu, podbiega do niej i mowi. - mamusia to gdzie sie wybiera? na cmentarz, odpowiada tesciowa - no dobrze, a rowerek to kto przyprowadzi?! |
19.01.2010 10:16:53, Konto usunięte |
idzie rusek, niemiec i polak przez pustynie tacy bardzo glodni... maszeruja i maszeruja i nagle na
horyzocie widac budynek wiec biegna, zblizaja sie a tam pisze "dużo zarcia", wchodza wiec nei
czekajac a tam czeka na nich wielka baba i mowi: - jeslsi chcecie cos zjesc to musicie mnie przeleciec na to rusek i neimiec zrezygnowal i wyszli, polak natomiast pomyslal ze zrobi soje i sie naje, kobieta zamknela oczy to polak wziął wielka kukurydze i jej wklada ale on nic nei poczula to polak wurzucil przez okno.... nastpnie wział gasnice i jej wklada, nagle poczula przyjemnosc wiec dala polakowi tyle jedzenia ile zdolal zjesc.... wychodzi zadowolony a na zewnatrz siedzi rusek i niemiec tacy usmeichnieci.... a polak sie ich pyta: -co was tak cieszy nic nie jedliscie tyle czasu a humor wam dopisuje, na to rusek mowi: -ejj polak ale ty glupi byles, ty sie z gruba babą meczyles a nam z niema taka wielka kukurydza spadla z masa smeitankowa:) |
17.01.2010 23:15:37, Konto usunięte |
Jedza 2swinie jedna je je i nagle rzyga do koryta a druga do niej nie dolewaj bo nie zjemy |
17.01.2010 20:25:06, Oliwia |
Adam i Ewa tworzyli idealną parę: - On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż. - Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka. |
14.01.2010 16:08:11, Karolcia92 |
Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten
czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry: - Za ten czyn zapłacisz krwią! Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi: - Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią! - Oj, nie marudź! - mówi wąż. - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach. |
14.01.2010 16:06:39, Karolcia92 |
Komisariat policji. Dyżurka. Dzwoni telefon. Dyżurny odbiera: - Komisariat Policji, słucham? - Dzień dobry. Czy to wasz komisariat wysyłał wczoraj wieczorem patrol na Aleję Lipową 74 przez 3? - Chwileczkę, już sprawdzam. Tak. Mieliśmy zgłoszenie naruszenia ciszy nocnej - głośna muzyka, wraski... - Mam prośbę. Czy możecie ich przysłać jeszcze raz? Zapomnieli zabrać czapkę i pistolet. No i zdjęcia obejrzą, fajne wyszły! |
14.01.2010 16:04:50, Karolcia92 |
Do lekarza przyszła staruszka. Doktor zbadał ją, zlecił analizy krwi i inne badania, a po obejrzeniu wyników kazał jej się oszczędzać. - Absolutnie nie może pani chodzić po schodach, bo to pani szkodzi. Po roku ta sama staruszka przychodzi na kontrolę. Lekarz jest w szoku. Wyniki - rewelacja, serce jak dzwon. - Ale ma pani kondycję! - mówi niezwykle zdumiony lekarz. - Czy mogę znowu chodzić po schodach? -pyta babcia. - No tak, nie widzę przeciwwskazań. - Całe szczęście! - mówi z ulgą staruszka - To wchodzenie po rynnie na 4 piętro było czasami męczące... |
13.01.2010 21:02:07, AGATA |
+30°C Polacy śpią bez żadnego nakrycia. Amerykanie zakładają swetry. Mieszkańcy Miami
włączają ogrzewanie. +10°C Mieszkancy domow komunalnych w Helsinkach zamykaja okna. Lapończycy (nie mylic z Japonczykami!) sadzą kwiatki w oknach. +5°C Lapończycy opalają się na balkonie, jeżeli słonce jest jeszcze nad horyzontem... +2°C Włoskie samochody nie zapalają. 0°C Woda zamarza. -1°C Oddech staje się widoczny. Czas zaplanować urlop nad morzem śródziemnym. Lapończycy jedzą lody popijajac zimnym piwem. -4°C Kot wchodzi pod kołdrę. -10°C Czas zaplanować urlop w Afryce.. Lapończycy idą popływać. -12°C Zbyt zimno na śnieg. -15°C Amerykańskie auta nie zapalają. -18°C Wlaściciele domów w Helsinkach włączają ogrzewanie. -20°C Oddech staje się słyszalny. -22°C Francuskie auta nie zapalają. Za zimno na jazdę na łyżwach. -23°C Politycy zaczynają współczuć bezdomnym. -24°C Niemieckie auta nie zapalają. -26°C Z oddechu uzyskuje się materiał na budowę iglo... -29°C Kot wchodzi pod pidżamę. -30°C Japońskie auta nie zapalają. Lapończyk klnie, kopie w koło swojej Toyoty i zapala Ładę. -31°C Za zimno na pocalunki - usta przymarzają do siebie. Lapońska druzyna narodowa zaczyna przygotowania do sezonu wiosennego. -35°C Czas zaplanować dwutygodniową kapiel w gorących źródłach. Lapończycy odśnieżają dachy. -39°C Rtęć zamarza. Za zimno by myśleć. Lapończycy zapinają ostatni guzik w koszuli. -40°C Niemiec bierze samochod pod kołdrę. Lapończycy ubierają swetry. -45°C Lapończycy zamykają okienko w wychodku. -50°C Lwy morskie opuszczaja Grenlandie. Lapończycy zamieniają rękawiczki z pięcioma palcami na jednopalcowe. -70°C Niedzwiedzie polarne opuszczają biegun. Na uniwersytecie w Rovaniemi organizuje się bieg długodystansowy. -75°C Św. Mikołaj opuszcza krąg polarny. Lapończycy opuszczają nauszniki z czapek na uszy. -250°C Alkohol zamarza. Lapończycy są wkurzeni. -268°C Hel staje się plynny. -270°C Piekło zamarza. -273,15°C Zero absolutne. Brak ruchu cząstek elementarnych... Lapończycy przyznają: "Tak,jest nieco chłodno, rozłupmy se flaszeczkę na rozgrzanie..." |
11.01.2010 10:04:52, _mq_ |
Jedzie młoda dziewczyna i ksiądz w pociągu. Nagle pociąg gwałtownie zahamował i dziewczyna
wpadła na księdza. Mówi: - O, przepraszam księdza, tak szybko stanął. A ksiądz: - Nie, nie, moje dziecko, to klucz od plebanii. |
10.01.2010 16:10:23, AGATA |
Wygląda dżdżownica z ziemi, patrzy, a tu obok druga. - Dzień dobry! - Co "dzień dobry"!? Własnej d*py nie poznajesz? |
08.01.2010 19:11:44, AGATA |
Rozmawia dwóch rolników: - Alem się urobił... - Czemu? - To przez tę Unię. Musiałem zakolczykować cały inwentarz! - Tak? A ja nie miałem z tym problemu. Koń, dwie krowy i pare świń... cóż to za robota? - Ale ja mam pszczoły... |
07.01.2010 13:18:00, Konto usunięte |