Przychodzi facet do spowiedzi i mówi, że zgwałcił nieletnią.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie ona Ciebie, mój synu, sprowokowała...
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi drugi facet i mówi, że zgwałcił staruszkę.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobileś dobry uczynek, synu.
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi trzeci facet:
- Zgwałciłem księdza z sąsiedniej parafii !
Ksiądz - waląc pięścią w konfesjonał: Pamiętaj, tu jest twoja parafia i tu masz swojego księdza!

Diabel kazal Polakowi, Ruskowi i Niemcowi przyniesc cos czarnego.
Polak przyniósl czekolade, Rusek wegiel.
Diabel kazal teraz zjesc to co przyniesli.
Polak zjadl, a Rusek beczy i sie smieje.
- Rusek, czego beczysz?
- Bo nie moge zjesc wegla.
- A czemu sie smiejesz?
- Bo Niemiec niesie ze soba bande Murzynów!

Byl Polak, Niemiec i Mongol.Wszyscy brali udzial w konkursie pt "Kto zetnie jak najwiecej drzew pila spalinowa w ciagu jednego dnia".
- Polak scial 150 drzew.
- Niemiec scial 100 drzew.
- Mongol scial 500 drzew!
Oglaszaja wyniki:
- Pierwsze miejsce Polak z wynikiem 150 drzew!
- Drugie miejsce Niemiec z wynikiem 100 drzew!
- Mongol zdyskwalifikowany poniewaz nie odpalil pily.

Niemiec sciga sie z polakiem. Polak jedzie trabantem a Niemiec ferrari.
Niemiec jedzie 200, polak go wyprzedza.
Niemiec jedzie 250, polak go wyprzedza.
Niemiec jedzie 300, polak go wyprzedza.
W koncu Niemiec sie wkurzyl, stanal i powiedzial, ze zamieniamy sie autami.
No i polak daleko mu odjechal.
Niemiec stanal patrzy pod maske, tam 5 ludzi zmachanych wola: wody, wody. A jeden patrzy i sie smieje. Niemiec do niego:
- Czego sie cieszysz?
- Bo ja jestem wsteczny.

Spotyka się dwóch kolegów, jeden jest wyraznie smutny, drugi pyta go:
- Dlaczego jestes smutny?
- No wiesz, porwali mi tesciowa i zadaja okupu.
- Zaraz, zaraz tesciowa? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jesli im nie dam okupu,to ja sklonuja.

Awaria samolotu. Kowalski skacze i zaczał spadać i przypomniało mu się ze zapomniał spadochronu.
Modli się do Boga i mówi:
- Panie Boze, jak mnie uratujesz to nie będę pił, palił ani zony zdradzał!
Spadł na snopkę słomy i powiada:
- Jak człowiek w stresie to głupoty wygaduje!

Sędzia do górala:
- Ile macie dochodów?
- Wysoki sądzie, do chodów to ja mom dwie nogi, ale obie kipskie.

Zapisywał się góral do Partii. Pytają go:
- Był pan kiedyś w jakiejś bandzie?
- Nie, przysięgom, to pierwszy roz!

Pijany mąż wpada do domu i od progu woła:
- kochanie co byś zrobiła jakbym wygrał w totolotka?
żona odpowiada:
- zabrałabym ci połowę, spakowała i już nie wróciła.
- to dobrze się składa...trafiłem trójkę, bierz 8 złotych i spier...

Kowalski: Proszę wybaczyć panie kierowniku, ale w tym miesiącu nie dostałem premii...
Kierownik: Wybaczam panu.

Dzwoni szef do Kowalskiego do domu.
-Czego cię nie ma w pracy?
Na to Kowalski:
-Mam problem z oczami...
-Jaki?... Zapalenie spoj?wek?
-Nie... - m?wi Kowalski
-A co zaćme masz?
-No nie - odpowiada Kowalski
-No więc jaki problem masz z oczami? - pyta ponownie szef...
-No więc... Nie widzę się dzisiaj w pracy!!!

Wnuczek podbiega do babci.
- babciu, smakował ci cukierek? - pyta.
- Ależ tak, wnuczku. - odpowiada babcia.
- Dziwne... Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował!

Robotnicy wnoszą fortepian na 10 piętro.Po godzinie jeden mówi:
-Mam dobrą i złą nowinę...
-Mów dobrą
-Zostały nam 2 pietra
-A zła?
-Chyba pomyliłem bloki

szkoda ze w Zywcu nie ma burdelu bo bym sie wybral... nigdy nie bylem ;]
sex is like software
the best when its free
neodave: czasami trzeba sprobowac tez komercyjnych rozwiazan

Jak mogłeś?
Cześć
To nie moja wina, ona ma chyba prawo decydować za siebie.
Żebym musiała dowiadywać się z takiego źródła
Nie mogłeś się powstrzymać?
Ale wyszło jak wyszło, przecież nie mamy po 5 lat, zresztą wiemy jak się zabezpieczyć.
Nie o to mi chodzi, przecież wiem, że ze sobą jesteście
To o co?
Jak mogłeś ujawnić w opisie, że Lincoln nie jest bratem Michaela?
W ogóle skąd ty to wiesz? Przecież przerwali nadawanie na święta
Jesteś tam?