Kochanie, pamiętasz że w sobotę jedziemy do mojej mamy? - Tak, ale niestety szef kazał mi przyjść do pracy. - Przecież ty masz własną działalność? - Tak, ale w pracy jestem strasznym dupkiem |
08.08.2015 18:37:21, Maria44 |
Myśliwy chwali się koledze: - Ostatnio miałem wyjątkowe szczęście! Jednym strzałem położyłem dwa zające, kuropatwę i dzika! - Wielka sztuka! Ja też tak potrafię! - Strzelać? - Nie, oszukiwać! |
08.08.2015 18:36:57, Maria44 |
Dwie gospodynie stoją przy pralce: - Jadźka, ale tak między nami... anal już próbowałaś? - Nie, zadowolona jestem z Dosi... |
08.08.2015 18:36:37, Maria44 |
Do Nowaków przyjechała w odwiedziny babcia: - Wnusiu, dobrze się chowasz? - pyta. - Staram się - wzdycha Pawełek - Ale mama i tak zawsze mnie znajdzie i wykąpie. |
08.08.2015 18:36:14, Maria44 |
Od kiedy sąsiadka ma nowego psa mogę powiedzieć, że byłem w nowym Yorku. |
08.08.2015 18:35:53, Maria44 |
Po zakończonym meczu piłkarskim wszyscy spokojnie opuszczają stadion, tylko jeden z kibiców
próbuje przeskoczyć ogrodzenie. - Panie! - woła porządkowy - Nie może pan wyjść tą samą drogą, którą pan przyszedł? - Właśnie to robię! |
08.08.2015 18:35:34, Maria44 |
Przychodzi babcia do urzędu skarbowego, złożyć PIT. Urzędniczka sprawdza i mówi: - Właściwie wszystko jest dobrze tylko brakuje Pani podpisu - Ale jak ja mam się podpisać? - No tak jak się Pani zawsze podpisuje. Babcia bierze długopis i pisze: - Całuję was gorąco babcia Aniela. |
08.08.2015 18:35:10, Maria44 |
Młody chłopaczek wymyka się późnym wieczorem z latarką z domu. Ojciec go przyłapał i pyta:
-gdzie idziesz? -na randkę -ja w Twoim wieku nie brałem latarki! -i na co trafiłeś? |
01.08.2015 08:36:24, Gosia |
Na wycieczkę po pustyni wybrali się ksiądz i zakonnica. Jadą na wielbłądzie, jadą a tu wszędzie piasek, żadnej oazy, ani nic. Zabrakło im jedzenia, picia. W końcu i wielbłąd padł. Co tu robić? naokoło piasek i nie wiadomo w którą stronę iść. Usiedli obok wielbłąda. Ksiądz mówi do siostry: znikąd pomocy, przyjdzie nam tu skończyć żywot! Czy siostra ma jakieś życzenie, takie do spełnienia, ja chętnie je spełnię. Siostra myśli, myśli w końcu mówi: a wie ksiądz, ja nigdy nie widziałam nagiego mężczyzny. Ksiądz ochoczo się rozbiera i stoi nagi przed nią. Siostra patrzy, patrzy i mówi pokazując na penisa: a co to takiego? Ksiądz odpowiada: to taki narząd że jak wsadzę go w siostry dziurkę to pocznie się nowe życie! Siostra na to: to wsadź go w wielbłąda i wracajmy do domu! |
01.08.2015 08:31:17, Gosia |
Statek poszedł na dno, ale na tratwie zostali: polak, ruski i niemiec. Mieli wodę, drzewo i kociołek. Siedzą tydzień, dwa, popijają wodę. Ale głód zaczął im doskwierać. Więc wymyślili że każdy z nich dopóki ich nie uratują musi coś wymyśleć do jedzenia. Pierwsze padło na ruska, więc odrąbał rękę, ugotował i zjedli. Ale mija znów tydzień, dwa i znów głodni. Teraz padło na Niemca. Więc niemiec odrabał nogę, ugotowal i zjedli. Mija tydzień, dwa i teraz padło na polaka. Tamci już postawili kociołek nad ogniskiem i czekają. Polak poszedł na koniec tratwy, usiadł i myśli: czy ja durny by ręki czy nogi się pozbywać? Ale tamci już wołają ze woda się gotuje. To polak podszedł do kociołka i zaczyna trzepać małego. Tamci patrzą i mowią: co robisz! A polak: dziś na obiad będą kluski lane ! |
01.08.2015 08:23:52, Gosia |
SZKOŁA,LEKCJE,,,PANI WCHODZI I MÓWI, ŻE DZIŚ BĘDZIEMY SIE UCZYĆ PRZYRODY O PTAKACH,,,,W KLASIE CISZA,,,,PANI PYTA KTÓRE Z DZIECI ZNA JAKIEGOŚ PTASZKA NA LITERKĘ ,,,A,,,,NIKT NIE PODNOSI RĘKI TYLKO JASIO,,,,POWIEDZ NAM JAKIA TO PTASZEK,,,,JASIO MYSLI, MYSLI ,,,I MOWI : A MOŻE TO CZYŻYK,,,???? NIE JASIU SIADAJ,,,,,TO W TAKIM RAZIE KTO ZNA PTASZKA NA LITERĘ ,,,B,,,, I ZNOW CISZA,,,,JASIU RWIE SIE NIEŚMIAŁO,,,,NO JASIU,,,,BYĆ MOŻE TO CZYŻYK,,,?? ODPOWIADA PEŁEN UŚMIECHU,,,,,WYJDŹ JASIU Z KLASY BO SIĘ WYGLUPISZ, JAŚ WYCHODZI, ALE NA KORYTARZU Z DRUGIEJ STRONY DRZWI PRZYKLADA UCHO I SLUCHA,,,,,,,PANI WCIAZ PYTA DZIECI,,, NO NA PEWNO WIECIE JAKI TO PTASZEK MOZE BYC NA LITERKE,,,,,C,,,,CISZA JAK MAKIEM ZASIAL,,,,NAGLE OTWIERAJA SIE DRZWI I JASIO UŚMIECHNIETY WKLADA GLOWE DO KLASY I PYTA,,,??? CZYŻBY TO BYŁ CZYŻYK,,,,,:) |
27.07.2015 13:33:06, MALUTKA 11 |
MALY JASIO SZEPCZE TACIE NA UCHO,,,,,TATO, JESLI MI DASZ DZIESIEC ZLOTYCH, TO POWIEM CI CO LISTONOSZ MOWI DO MAMY WRECZAJAC LIST KIEDY JESTES W PRACY,,,,, :) ZAINTERESOWANY OJCIEC WYCIAGA DYCHE I WRECZA SYNOWI,,,,NO MOWZE WRESZCIE,,,PROSI,,,,:),,,,JASIO NA TO,,,: GDY WRECZA JEJ LIST MOWI : PANI BEATKO POCZTA DLA PANI,,,,,HI, HI,,,, |
25.07.2015 21:49:35, MALUTKA 11 |
DLACZEGO BLONDYNKI NIE JEDZĄ BUŁKI TARTEJ,,,????? NO DLACZEGO,,,,,????WŁAŚNIE DLATEGO, ŻE NIE MOGĄ POSMAROWAĆ MASEŁKIEM,,,,,HI, HI, HI,,,,,,, |
25.07.2015 21:44:12, MALUTKA 11 |
Jedzie facet samochodem z prędkością dobrze ponad tą dozwoloną i nagle i w lusterku zauważył
radiowóz policyjny. Przyspieszył wiec a radiowóz zaczął go ścigać. Jada już razem z
prędkością ponad 200 km/godz. Facet podjeżdża do swojego domu i zatrzymuje się. Z radiowozu
wychodzi policjant i mówi: - Jechał Pan z prędkością powyżej dozwolonej a kiedy chciałem Pana zatrzymać, zaczął Pan uciekać. Ale jest to koniec mojej dzisiejszej służby i nie chce mi się wystawiać mandatów. Jeżeli da mi Pan jakiś poważny powód, dlaczego Pan przede mną uciekał, to Panu daruje. Facet odpowiada: - W zeszłym tygodniu policjant poderwał moja żonę i ona odeszła ode mnie z nim. Jak zauważyłem radiowóz w lusterku, pomyślałem ze to ten sam policjant mnie goni, bo chce mi ja zwrócić. |
19.07.2015 08:14:43, mat67 |
j6 |
16.07.2015 13:27:21, Konto usunięte |