Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem. Płyną... płyną... spoko machają wiosełkami...
Nagle Kubuś Puchatek jak nie grzmotnie Prosiaczka przez łeb!!! Prosiaczek się odwraca biedny i
pyta ale za co... dlaczego?! A na to Kubuś Puchatek: - A bo wy świnie zawsze coś knujecie! |
01.05.2010 14:03:33, Konto usunięte |
Kubuś i Prosiaczek znaleźli w lesie ogromny słój miodu, postanowili go zjeść. - Kubusiu - mówi prosiaczek - sami nie damy rady, zawołajmy Krzysia, on nam pomoże zjeść miód. - Ok, to zróbmy tak - Ja skocze po Krzysia a Ty prosiaczku, przynieś łyżeczkę, żebysmy mieli czym jeść. Prosiaczek idzie do domu, bierze łyżeczkę i wraca. Patrzy a po miodzie ani śladu, widzi tylko Kubusia siedzącego pod drzewem ze wzdętym brzuchem, całego zabrudzonego miodem. Zdziwiony pyta: - Kubusiu co się stało, gdzie miód?!?! - Zjeżdżaj świnio bo Cię obżygam. |
01.05.2010 14:03:24, Konto usunięte |
Kubuś Puchatek przybiega do prosiaczka i mówi: - Wiem co się z tobą stanie jak dorośniesz... - A co, czytałeś mój horoskop? - Nie, książkę kucharską. |
01.05.2010 14:03:12, Konto usunięte |
Kubuś mówi do prosiaczka: - Wiem co się z Tobą stanie, gdy dorośniesz. - A co... Czytałeś mój horoskop? - Nie, książkę kucharską. |
01.05.2010 14:02:59, Konto usunięte |
Idzie Prosiaczek z Puchatkiem przez las. Nagle Prosiaczek pyta: - Gdzie my właściwie idziemy Puchatku? - Na imprezę do Krzysia. - A co to za impreza? - Dowiesz się jak dojdziemy Prosiaczku. Po kilku minutach przyjaciele znaleźli się w domu chłopca. Krzyś zamknął drzwi na klucz, pozasuwał okna i dobywszy tasaka wrzasnął: - Świniobicie czas zacząć! |
01.05.2010 14:02:49, Konto usunięte |
Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do
podziału. To na każdego będzie po osiem. - Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem - Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem! |
01.05.2010 14:02:38, Konto usunięte |
Przychodzi mama z synkiem do lekarza: - Panie doktorze, z jego siusiakiem jest coś nie w porządku. Doktor obejrzał siusiaka i mówi: - W tym momencie, to już nie jest siusiak tylko penis i zaczynamy leczenie rzeżączki... |
01.05.2010 14:02:11, Konto usunięte |
W kościele za chwilę ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród
zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę: - Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę? - Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać, jaka jest bardzo szczęśliwa - odpowiada matka. - To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno? |
01.05.2010 14:01:55, Konto usunięte |
Dzieci w przedszkolu: - Piotrusiu, co jesz? - Mięsko. - A skąd masz? - Przypełzło. |
01.05.2010 14:01:43, Konto usunięte |
Nauczycielka pyta dzieci: - Jakie są rodzaje pieniądza? - Metalowe, np. monety - odpowiada Wiera. - Papierowe banknoty - odpowiada Kasia. - I są jeszcze drewniane - mówi Moniczka. - Jakże to? - pyta nauczycielka. - Sama wczoraj słyszałam, jak mama tacie mówiła, że sąsiadka dostała nowe futro za kilka lasek. |
01.05.2010 14:01:02, Konto usunięte |
Ośmiolatek wchodzi do knajpy i woła na kelnerkę: - Hej kochanie... Podaj mi proszę setkę wódki! - Chcesz żebym przez Ciebie miała kłopoty? - pyta kelnerka. - To później. Najpierw muszę się napić... |
01.05.2010 14:00:38, Konto usunięte |
- Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badal nas wszystkich pan doktor... - No i co? - Okazalo sie, ze tylko jedna z nas jest jeszcze dziewica. - Oczywiscie ty. - Nie, nasza pani profesor. |
13.04.2010 10:20:39, Konto usunięte |
Rozmowa dwóch facetów: -Chodź ze mną pogratulować Stefanowi dziecko mu się urodziło. -tak? a co ma? -Wyborową |
07.04.2010 09:51:19, Konto usunięte |
Pani zadała temat wypracowania: "Kim będziesz jak dorośniesz". Jaś napisał w wypracowaniu: "Najpierw będę lekarzem, bo tak chce tata. Potem zostanę prawnikiem, jak chce mama. A na końcu zostanę kominiarzem, bo mi się też coś od życia należy..." |
26.03.2010 17:12:50, Konto usunięte |
W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i widzi, że trzech jest identycznych. Pyta się: - Czy wy jesteście trojaczkami? - Tak - odpowiadają dzieci. - A jak się nazywacie? - Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko. - Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko. - Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko. Pani pyta - a dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby? - Bo mama miała tylko dwa cycki i ja musiałem pić piwo. |
26.03.2010 17:11:17, Konto usunięte |