Przychodzi blondynka do sklepu i kupuje 2 kulki na mole. Przychodzi następnego dnia i kupuje 30
kulek na mole. Trzeciego dnia wchodzi do sklepu i mówi do sprzedawczyni: - Poproszę sto kulek na mole. - Po co Pani tyle kulek? - pyta zaciekawiona sprzedawczyni. Na co blondynka odpowiada: - A wie Pani jak trudno jest trafić takiego mola? |
21.10.2012 18:49:48, Konto usunięte |
Prowadzący zadaje pytanie: - Myli się tylko raz... Blondynka udaje, że myśli, myśli... i odpowiada: - Brudasy. |
21.10.2012 18:49:08, Konto usunięte |
Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi: - Poproszę ten telewizor. - Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami. Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy: - Poproszę ten telewizor. - Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami. - Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką. - Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka. |
21.10.2012 18:48:25, Konto usunięte |
Jadą trzy blondynki windą. Nagle coś się zepsuło i winda stanęła między piętrami. Jedna z
nich przerażona tłucze w ścianki, ale nic to nie daje. Druga zrezygnowana usiadła w kącie.
Wreszcie trzecia po półgodzinnym namyśle mówi: - To co dziewczyny, krzyczmy razem!!! A blondynki: - Razem, razem, razem !!!! |
21.10.2012 18:47:51, Konto usunięte |
- Dlaczego blondynka poprzestała na trzecim dziecku? - Bo słyszała, że co czwarty urodzony człowiek to Chińczyk |
21.10.2012 18:47:06, Konto usunięte |
Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie. Okno uchyla roztrzęsiona blondynka. - Co pani wyprawia? Jeździ pani od prawej do lewej krawędzi jezdni jak pijana! - Panie władzo - coś strasznego, tak się przeraziłam! Jadę sobie spokojnie, aż tu nagle przede mną drzewo! No bałam się potwornie, że w nie uderzę, więc skręciłam gwałtownie w prawo. A tam kolejne drzewo na wprost, a ja na nie jadę! Więc skręciłam jeszcze mocniej w lewo, a tam kolejne drzewo, więc znowu skręciłam, żeby nie uderzyć... Policjant zagląda do samochodu i mówi: - Spokojnie, proszę pani. To tylko odświeżacz powietrza! |
21.10.2012 18:45:05, Konto usunięte |
Blondynka wpada do mieszkania i woła swojego psa: - Ciapek, do ręki, do ręki... Jej mąż patrzy się na nią i mówi: - Przecież woła się "do nogi". - Wiem, ale ja nie chcę, żeby podszedł tylko chcę go pokazać Ance, a przecież muszę Ciapka jakoś tam zanieść, no nie? |
20.10.2012 18:46:01, Konto usunięte |
Dwie blondynki rozwiązują krzyżówkę. - Prezydent USA na cztery litery... - Nie wiem. - W środku "u". - Nie żartuj.. |
20.10.2012 18:45:44, Konto usunięte |
Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka: - W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo - drzewo, zawracam - drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się - drzewo... - Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa. |
09.10.2012 16:45:57, Konto usunięte |
ąż dzwoni do biura, w którym pracuje jego żona blondynka: – Słuchaj – mówi podekscytowany – wróciłem wcześniej do domu i wyobraź sobie – tragedia! Twoja mama, a moja teściowa weszła na drzewo, konar, na którym stanęła, złamał się i ona zginęła! Na to blondynka: – Niemożliwe. A pod drzewem szukaliście? |
09.10.2012 16:44:30, Konto usunięte |
wie blondynki stoją nago przed lustrem. Jedna z nich ma czarne owłosienie łonowe. - Widzisz – mówi do drugiej - taka całkiem głupia to ja nie jestem! |
09.10.2012 16:42:46, Konto usunięte |
Cześć Zenek, skąd dzwonisz, bo mi się numer nie wyświetla? - Z domofonu, |
09.10.2012 16:42:32, Konto usunięte |
Koleżanka blondynki dostała od niej fax. Za chwilę otrzymuje go po raz drugi, potem trzeci...
Dostała już 20 kopii, zdenerwowana dzwoni do blondynki na komórkę. - Czemu wysyłasz wciąż tę samą kartkę? - Bo mi, kurczę, ciągle dołem wraca... |
09.10.2012 15:07:38, Konto usunięte |
Wpada przerażona blondynka do domu i od progu krzyczy do męża: - Kochanie ktoś właśnie ukradł nam samochód! - Zapamiętałaś jego twarz? - pyta mąż. - Nie, ale spisałam numery rejestracyjne... |
09.10.2012 15:07:17, Konto usunięte |
Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą pod prąd ulicy jednokierunkowej. Policjant: - Czy pani wie, GDZIE pani jedzie? Blondynka: - Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie było, to muszę być solidnie spóźniona, bo wszyscy już wracają! |
09.10.2012 15:06:54, Konto usunięte |