Czy warto uzależniać swoje życie od drugiej osoby, czy jest ono wartością samą w sobie nad którą trzeba pracować i walczyć o nie?
Konto usunięte
15.01.2010 r. 20:47:16
proste że tak, ale tylko z miłości, ja dla osoby którą kocham zrobię praktycznie wszystko
Konto usunięte
15.01.2010 r. 20:48:24
oczywiscie tylko trzeba byc w 100% pewny tej osoby
Konto usunięte
15.01.2010 r. 20:55:30
a można być nie uzależniony od żony, chyba nie bo kto Ci obiadki będzie gotował
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:17:40
Magda ja juz wiem cos na ten temat. juz cos przeszlem i wiem jak jest
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:21:31
rozumie Madziu o to mi wlasnie chodzi. ta sama sytuacja
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:26:17
takie zycie
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:33:57
Wszystko to co tu piszecie jest piekne...ale to bajki sa...jak zwiozek zakladamy to wlasnie te kity wsadzamy..a jak zwiozek mamy to po pewnym czasie na wszystko **cenzura** y i do starych nawykow wracamy
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:39:55
gowno prawda
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:39:56
Ja żyję dla innych nie dla siebie i to jest najwyższa wartość człowieczeństwa .
Magdalena
15.01.2010 r. 21:40:59
Nie ma potrzeby uzależniania swojego życia od kogo kolwiek Wlasne życie jest tak olbrzymią wartością że to olbrzymia szkoda zależeć od kogokolwiek i czegokolwiek. N ajczęściej kobiety się uzależniają a to jest olbrzymi bląd trzeba żyć razem najlepiej z miości i tyle jakiekolwiek zależności prowadzą do zguby..
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:42:39
Wilku Gepard .butle stawia zajac przyniesie
Magdalena
15.01.2010 r. 21:43:42
NIe dokońca najwyższą wartością czlowieczeństwa jest życie dla inych. Czlowieczeństwo jest ksztaltowane przez tak wiele czynniku że żyjąc tylko dla innych tracisz siebie a też jesteś czlowiekiem
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:43:50
tak to weźmy od razu się pozabijajmy po co się kłócić
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:46:40
ej a kto tu sie wojowac chce my weterani juz jestesmy kazdy waraza swoja opinie..jedni slodza drudzy pija bez cukru
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:49:09
Rip-van-Winkle ma rację. Ale do tego jeszcze mogę dodać, że nie zostawienie sobie jakieś marginesu swobody i całkowite oddanie 2 osobie możde być bardzo destrukcyjne dla całego związku bo powstaje taki oto mechanizm: skoro ja oddaję całą/całego siebie to 2 strona powinna tak samo, a jesli nie jest tak "doskonała i totalna" jak ja w oddawaniu siebie nadchodzi rozczarowanie, pretensje i poczucie poświęcania się. Pomijając to co pisał Rip-van-Winkle o tym, że w związku zawsze ścieraja się 2 siły i ktoś ostatecznie jest bardziej podporządkowany dochodzi jeszcze po prostu potrzeba żeby zostawić sobie cokolwiek dla siebie, coś czym się nie dzielimy bo bez tego mozna zwariować. I uwaga "techniczna": najczęściej tak się poświęcają i oddają całego siebie osoby z wielkimi kompleksami i o bardzo obniżonej samoocenie.
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:52:11
Nie warto...
Bo ta druga osoba zaraz wyczuje że ma nad tobą przewagę którą wykorzysta przeciw tobie...
A jak się jej znudzisz to cię zostawi dla innej osoby bardzo cię raniąc...
Konto usunięte
15.01.2010 r. 21:52:18
Czemu?????
Magdalena
15.01.2010 r. 21:54:33
Hubio masz rację tylko panowie takie ścieranie się nawzajem jest dobre na 3 4 pierwsze lata a co dalej do końca walka i próba sily przecież nawet najsilniejsi by zwariowali
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:00:54
jak każda strona będzie ciągła na swoją stronę to jak myślicie
ile taki związek może przetrwać, dlatego warto dojść do porozumienia
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:06:27
no i przekrecilismy wotek na drugo strone ale prawdziwa po co tu sciemniac nie ma ludzi idealnych a charakteru nie zmienisz tylko mozesz uspic..jak naczyms ci zalezy....
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:18:02
zgodzę się, ale tego do końca nie da się przewidzieć
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:18:10
czyli tak myśląc jak wy trzeba być egoistą i mieć wszystkich w dupie
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:20:19
To po cholerę żyjecie ?
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:29:02
PROROK I TO JEST PYTANIE ..PO CO MY ZYJEMY..POTO ZEBY MIEC DOM ZONE DZIECI I PSA...TROCHE MALO...
Mariola
15.01.2010 r. 22:37:27
Dobry wieczór!buziaki dla wszystkich!:buziak:
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:42:24
hejka wszytkim
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:42:49
Gepciu i najlepiej to co tu wymieniłeś mieć głęboko gdzieś , bo po co się poświęcać , żonę traktować jak sukę , dzieci jak meble stajenne a chata po co jak można się przykryć dyktą , byle było tobie dobrze a reszta świata niech się zawali
Mariola
15.01.2010 r. 22:43:53
Nie zastanawiam się nad czymś co samo życie przynosi!Dzieci!I już uzależniamy coś naszego od tego też naszego jakby nie było
Czy warto uzależniać swoje życie od drugiej osoby, czy jest ono wartością samą w sobie nad którą trzeba pracować i walczyć o nie?
proste że tak, ale tylko z miłości, ja dla osoby którą kocham zrobię praktycznie wszystko
oczywiscie tylko trzeba byc w 100% pewny tej osoby
a można być nie uzależniony od żony, chyba nie bo kto Ci obiadki będzie gotował
Magda ja juz wiem cos na ten temat. juz cos przeszlem i wiem jak jest
rozumie Madziu o to mi wlasnie chodzi. ta sama sytuacja
takie zycie
Wszystko to co tu piszecie jest piekne...ale to bajki sa...jak zwiozek zakladamy to wlasnie te kity wsadzamy..a jak zwiozek mamy to po pewnym czasie na wszystko **cenzura** y i do starych nawykow wracamy
gowno prawda
Ja żyję dla innych nie dla siebie i to jest najwyższa wartość człowieczeństwa .
Nie ma potrzeby uzależniania swojego życia od kogo kolwiek Wlasne życie jest tak olbrzymią wartością że to olbrzymia szkoda zależeć od kogokolwiek i czegokolwiek. N ajczęściej kobiety się uzależniają a to jest olbrzymi bląd trzeba żyć razem najlepiej z miości i tyle jakiekolwiek zależności prowadzą do zguby..
Wilku Gepard .butle stawia zajac przyniesie
NIe dokońca najwyższą wartością czlowieczeństwa jest życie dla inych. Czlowieczeństwo jest ksztaltowane przez tak wiele czynniku że żyjąc tylko dla innych tracisz siebie a też jesteś czlowiekiem
tak to weźmy od razu się pozabijajmy po co się kłócić
ej a kto tu sie wojowac chce my weterani juz jestesmy kazdy waraza swoja opinie..jedni slodza drudzy pija bez cukru
Rip-van-Winkle ma rację. Ale do tego jeszcze mogę dodać, że nie zostawienie sobie jakieś marginesu swobody i całkowite oddanie 2 osobie możde być bardzo destrukcyjne dla całego związku bo powstaje taki oto mechanizm: skoro ja oddaję całą/całego siebie to 2 strona powinna tak samo, a jesli nie jest tak "doskonała i totalna" jak ja w oddawaniu siebie nadchodzi rozczarowanie, pretensje i poczucie poświęcania się. Pomijając to co pisał Rip-van-Winkle o tym, że w związku zawsze ścieraja się 2 siły i ktoś ostatecznie jest bardziej podporządkowany dochodzi jeszcze po prostu potrzeba żeby zostawić sobie cokolwiek dla siebie, coś czym się nie dzielimy bo bez tego mozna zwariować. I uwaga "techniczna": najczęściej tak się poświęcają i oddają całego siebie osoby z wielkimi kompleksami i o bardzo obniżonej samoocenie.
Nie warto...
Bo ta druga osoba zaraz wyczuje że ma nad tobą przewagę którą wykorzysta przeciw tobie...
A jak się jej znudzisz to cię zostawi dla innej osoby bardzo cię raniąc...
Czemu?????
Hubio masz rację tylko panowie takie ścieranie się nawzajem jest dobre na 3 4 pierwsze lata a co dalej do końca walka i próba sily przecież nawet najsilniejsi by zwariowali
jak każda strona będzie ciągła na swoją stronę to jak myślicie
ile taki związek może przetrwać, dlatego warto dojść do porozumienia
no i przekrecilismy wotek na drugo strone ale prawdziwa po co tu sciemniac nie ma ludzi idealnych a charakteru nie zmienisz tylko mozesz uspic..jak naczyms ci zalezy....
zgodzę się, ale tego do końca nie da się przewidzieć
czyli tak myśląc jak wy trzeba być egoistą i mieć wszystkich w dupie
To po cholerę żyjecie ?
PROROK I TO JEST PYTANIE ..PO CO MY ZYJEMY..POTO ZEBY MIEC DOM ZONE DZIECI I PSA...TROCHE MALO...
Dobry wieczór!buziaki dla wszystkich!:buziak:
hejka wszytkim
Gepciu i najlepiej to co tu wymieniłeś mieć głęboko gdzieś , bo po co się poświęcać , żonę traktować jak sukę , dzieci jak meble stajenne a chata po co jak można się przykryć dyktą , byle było tobie dobrze a reszta świata niech się zawali
Nie zastanawiam się nad czymś co samo życie przynosi!Dzieci!I już uzależniamy coś naszego od tego też naszego jakby nie było
Sylwia!!!!!!!!!!!!!