widze wlasnie ale dzisaj powazny temat az sie boje zabrac glos
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:47:07
A CO BYM DODAL WLASNIE ,,ZEBYM JA TO WIEDZIAL..ODDALBYM ZA TO DOM ZONE DZIECI I PSA ..SAMOCHODU BYM NIE ODDAL
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:50:04
ja moge tylko cos dodac ze swojego doswiadczenia wiem ze to wswzytko jest baqrdziej skomplikowane niz nam sie wydaje ja nie utrzymalem swojego malzenstwa wiec nie jestem dobrym doradca
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:51:18
Wilku dla ciebie poświęcenie oznacza niewolę , o jak bardzo się mylisz , dla mnie poświęcenie jest jedną z rzeczy która daje mi największe zadowolenie i wolność wyboru , bo poświęcenie to nie podległość komuś , tylko dawanie komuś to co w człowieku najlepsze .
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:52:31
nie buj sie Gosiu juz nie jestem taki zly oddalbym w dobre rece..
Konto usunięte
15.01.2010 r. 22:55:40
ciut chyba błędnie postawione pytanie pewne aspekty życia owszem zgodzę się można uzależnić od drogiej nam osoby ale życie jako całość ? a co w razie śmierci tej ukochanej ? samobójstwo ? a poza tym nie oszukujmy się idealny partner to ten na cmentarzu pod płytą na której stawia się kwiatki bo o nieboszxczykach mówi się dobrze albo wcale
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:00:58
wiesz Gosiu moja zona powinna zrozumiec ze mam misje do spelnienia..i z powinna sie poswiecic jak by mnie kochala
Unkownboy
15.01.2010 r. 23:03:24
Może walnę odpowiedź od czapy (przeczytałem tylko pierwszy post w wątku).
Nie warto uzależniać swojego życia od innej osoby...
Trzeba żyć dla samego siebie, cokolwiek robimy w życiu powinniśmy robić to z myślą o sobie (choć z minimalnym procentem egoizmu)... Ale inna osoba może być częścią nas i naszego życia... My sami dla siebie powinniśmy być najważniejsi... I nie robić niczego "dla innych" jeśli sami na tym możemy stracić własne życie...
Inną kwestią jest też to, że poświęcając się "dla kogoś" prędzej czy później mu to wypomnimy, bo to było "dla niego"... Jeśli coś robimy uczciwie i z sercem nigdy nie dojdzie do takiej sytuacji... Szczerość najważniejsza... Choć nie zawsze świadoma...
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:04:22
milego wieczoru wszytkim narka
Unkownboy
15.01.2010 r. 23:08:18
Dobrze powiedziane Ondrasz
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:12:49
Gosiu zawsze jakas misja sie znajdzie..do spelnienia..wiesz ile jest potrzebujacych
Unkownboy
15.01.2010 r. 23:12:56
Właściwie dobrze napisane...
Nie...
Dobrze ujęte
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:15:47
tia i tak hmmm kwieciście jakbym premiera słyszał "...żeby było lepiej trzeba zrobić coś żeby było lepiej i powiem więcej trzeba coś zrobić..."
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:20:08
buziaczek skarbie...i nie denerwuj sie juz...nie zostane misjonarzem...dla Ciebie
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:23:42
chopina czytam sienkiewicza gram na sztuce to ja sie wybitnie znam
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:32:13
mnie zmusili źli ludzie kiedyś do czytania nut po niemiecku
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:42:08
ale to na zlecenie tych złych z zagramanicy naszych jełopów bieda rozgrzesza
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:43:32
no wiesz Skarbie tam jest nie bezpiecznie..jeszcze by ci cos sie stalo..i co wtedy... .
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:51:08
szyny jak szyny a słyszałeś wilku że tuskowi zapier... pół boiska orlika w jednej wiosce ? kobita jakaś zaorała bo to na jej gruncie było
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:59:04
myszko moja mala z duzym sercem ....milo mi to slyszec..
Konto usunięte
15.01.2010 r. 23:59:28
hmmm...warto uzaleznic ale tylko wtedy gdy jestesmy na 100% pewni ze nas kocha...w innym przypadku cierpienie niezmierne......
hmm to tyle
Konto usunięte
16.01.2010 r. 00:01:23
porządne chłopaki z peo dostaną za to hobok wazeliny przed paradą
Konto usunięte
16.01.2010 r. 00:04:14
nie mow sylwia ze zostala bys niewolnica izauro..dla swego leosjo...
Konto usunięte
16.01.2010 r. 00:05:10
niewolnica to nigdy...
łoj ja nie z tych pokornych owieczek
Konto usunięte
16.01.2010 r. 00:07:26
Wlasnie otym mowie cie owoic to szybciej aligatora naucze piwo mi podawac z lodowki
Konto usunięte
16.01.2010 r. 00:08:28
gepi no to jak go nauczysz to podeslij go mi
wiesz mi tez by podał cos z lodówy
Konto usunięte
16.01.2010 r. 00:09:14
Wilku ...w sumie przyznam ci racje.......moze gadac ze kocha...a za rogiem posówa inna laske
Konto usunięte
16.01.2010 r. 00:10:26
ta sylwia zebys potem jak ci piwo przyniesie buty i torebke z niego zrobila ...nie ma durnych ..zreszto on sie ciebie boi
widze wlasnie ale dzisaj powazny temat az sie boje zabrac glos
A CO BYM DODAL WLASNIE ,,ZEBYM JA TO WIEDZIAL..ODDALBYM ZA TO DOM ZONE DZIECI I PSA ..SAMOCHODU BYM NIE ODDAL
ja moge tylko cos dodac ze swojego doswiadczenia wiem ze to wswzytko jest baqrdziej skomplikowane niz nam sie wydaje ja nie utrzymalem swojego malzenstwa wiec nie jestem dobrym doradca
Wilku dla ciebie poświęcenie oznacza niewolę , o jak bardzo się mylisz , dla mnie poświęcenie jest jedną z rzeczy która daje mi największe zadowolenie i wolność wyboru , bo poświęcenie to nie podległość komuś , tylko dawanie komuś to co w człowieku najlepsze .
nie buj sie Gosiu juz nie jestem taki zly oddalbym w dobre rece..
ciut chyba błędnie postawione pytanie pewne aspekty życia owszem zgodzę się można uzależnić od drogiej nam osoby ale życie jako całość ? a co w razie śmierci tej ukochanej ? samobójstwo ? a poza tym nie oszukujmy się idealny partner to ten na cmentarzu pod płytą na której stawia się kwiatki bo o nieboszxczykach mówi się dobrze albo wcale
wiesz Gosiu moja zona powinna zrozumiec ze mam misje do spelnienia..i z powinna sie poswiecic jak by mnie kochala
Może walnę odpowiedź od czapy (przeczytałem tylko pierwszy post w wątku).
Nie warto uzależniać swojego życia od innej osoby...
Trzeba żyć dla samego siebie, cokolwiek robimy w życiu powinniśmy robić to z myślą o sobie (choć z minimalnym procentem egoizmu)... Ale inna osoba może być częścią nas i naszego życia... My sami dla siebie powinniśmy być najważniejsi... I nie robić niczego "dla innych" jeśli sami na tym możemy stracić własne życie...
Inną kwestią jest też to, że poświęcając się "dla kogoś" prędzej czy później mu to wypomnimy, bo to było "dla niego"... Jeśli coś robimy uczciwie i z sercem nigdy nie dojdzie do takiej sytuacji... Szczerość najważniejsza... Choć nie zawsze świadoma...
milego wieczoru wszytkim narka
Dobrze powiedziane Ondrasz
Gosiu zawsze jakas misja sie znajdzie..do spelnienia..wiesz ile jest potrzebujacych
Właściwie dobrze napisane...
Nie...
Dobrze ujęte
tia i tak hmmm kwieciście jakbym premiera słyszał "...żeby było lepiej trzeba zrobić coś żeby było lepiej i powiem więcej trzeba coś zrobić..."
buziaczek skarbie...i nie denerwuj sie juz...nie zostane misjonarzem...dla Ciebie
chopina czytam sienkiewicza gram na sztuce to ja sie wybitnie znam
mnie zmusili źli ludzie kiedyś do czytania nut po niemiecku
ale to na zlecenie tych złych z zagramanicy naszych jełopów bieda rozgrzesza
no wiesz Skarbie tam jest nie bezpiecznie..jeszcze by ci cos sie stalo..i co wtedy... .
szyny jak szyny a słyszałeś wilku że tuskowi zapier... pół boiska orlika w jednej wiosce ? kobita jakaś zaorała bo to na jej gruncie było
myszko moja mala z duzym sercem ....milo mi to slyszec..
hmmm...warto uzaleznic ale tylko wtedy gdy jestesmy na 100% pewni ze nas kocha...w innym przypadku cierpienie niezmierne......
hmm to tyle
porządne chłopaki z peo dostaną za to hobok wazeliny przed paradą
nie mow sylwia ze zostala bys niewolnica izauro..dla swego leosjo...
niewolnica to nigdy...
łoj ja nie z tych pokornych owieczek
Wlasnie otym mowie cie owoic to szybciej aligatora naucze piwo mi podawac z lodowki
gepi no to jak go nauczysz to podeslij go mi
wiesz mi tez by podał cos z lodówy
Wilku ...w sumie przyznam ci racje.......moze gadac ze kocha...a za rogiem posówa inna laske
ta sylwia zebys potem jak ci piwo przyniesie buty i torebke z niego zrobila ...nie ma durnych ..zreszto on sie ciebie boi
hejka wszystkim
siemka zbychu