Przychodzi Kubuś Puchatek do spożywczego. I pyta: - Jest szynka? - Nie - Opowiada sprzedawca. Następny dzień. K.P. Jest szynka? S. Nie. I tak przez tydzień. W końcu sprzedawca pomyślał, że w końcu zamówił szynkę Przychodzi Puchatek: Jest szynka? Jest. Odpowiada zadowolony z siebie sprzedawca. Kubuś Puchatek wyciąga pistolet i mówi: To za prosiaczka. |
27.05.2011 17:32:26, Konto usunięte |
Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem płyną łódką. Nagle Kubuś podbiega do Prosiaczka i wali go w łeb. Prosiaczek przestraszony: - Kubusiu, ale za co?? - A bo wy świnie zawsze coś knujecie! |
27.05.2011 17:28:00, Konto usunięte |
Idzie Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem przez las. Prosiaczek pyta: - Kubusiu. gdzie my idziemy? - Do Krzysia na imprezę, Prosiaczku! - A czy ja tam muszę iść? - Oczywiście! - A jaka to impreza? - Świniobicie! |
27.05.2011 17:27:21, Konto usunięte |
Kubuś i Prosiaczek znaleźli w lesie ogromny słój miodu, postanowili go zjeść. - Kubusiu - mówi prosiaczek - sami nie damy rady, zawołajmy Krzysia, on nam pomoże zjeść miód. - Ok, to zróbmy tak - Ja skocze po Krzysia a Ty prosiaczku, przynieś łyżeczkę, żebysmy mieli czym jeść. Prosiaczek idzie do domu, bierze łyżeczkę i wraca. Patrzy a po miodzie ani śladu, widzi tylko Kubusia siedzącego pod drzewem ze wzdętym brzuchem, całego zabrudzonego miodem. Zdziwiony pyta: - Kubusiu co się stało, gdzie miód?!?! - Zjeżdżaj **cenzura** bo zaraz zwymiotuję! |
30.04.2011 15:57:41, olus |
Siedzi sobie Kubuś Puchatek w Chatce. Nagle ktoś wali mu w drzwi tak mocno, że drzwi prawie wypadły z futryny. Kubuś zdziwiony otwiera, patrzy w tak wielki włochaty dzik stojący na dwóch łapach. Kubuś prawie zawału dostał, czym prędzej wziął nogi za pas. Po jakiejś godzinie ucieczki przed potworem opadł z sił i upadł na ziemie. |
30.04.2011 15:51:28, olus |
przychodzi puchatek do miesnego i pyta: jest wieprzowinka?? na to sprzedawca: nie ma tydzien pozniej ta sama sytuacja puchatek jest wieprzowinka?? sprzedawca nie ma.. i tak kilka razy z rzedu,w koncu sprzedawca pomyslal ze sprowadzi wieprzowinke przychodzi puchatek i pyta jest wieprzowinka? sprzedawca jest na to puchatek wyciaga karabin i zaczyna strzelac i dodaje to za prosiaczka |
05.01.2011 16:20:16, chudini |
Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem. Płyną... płyną... spoko machają wiosełkami...
Nagle Kubuś Puchatek jak nie grzmotnie Prosiaczka przez łeb!!! Prosiaczek się odwraca biedny i
pyta ale za co... dlaczego?! A na to Kubuś Puchatek: - A bo wy **cenzura** zawsze coś knujecie.... |
12.12.2010 18:19:39, marek |
Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do
podziału. To na każdego będzie po osiem. - Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem - Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem.............. |
12.12.2010 18:19:13, marek |
Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do
podziału. To na każdego będzie po osiem. - Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem - Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem.... |
12.12.2010 18:17:43, marek |
Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do
podziału. To na każdego będzie po osiem. - Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem - Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem.,/., |
12.12.2010 18:16:52, marek |
Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do
podziału. To na każdego będzie po osiem. - Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem - Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem.,., |
12.12.2010 18:16:31, marek |
Kubuś Puchatek, jak to prawdziwy niedźwiedź, zapadał na zimę w sen zimowy ssąc łapę. Prosiaczek, jak to prawdziwa świnia, bezwstydnie to wykorzystywał. ,.,. |
12.12.2010 18:16:11, marek |
Kubuś Puchatek, jak to prawdziwy niedźwiedź, zapadał na zimę w sen zimowy ssąc łapę. Prosiaczek, jak to prawdziwa świnia, bezwstydnie to wykorzystywał. ..., |
12.12.2010 18:15:50, marek |
Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do
podziału. To na każdego będzie po osiem. - Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem - Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem! ., |
12.12.2010 18:15:29, marek |
Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do
podziału. To na każdego będzie po osiem. - Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem - Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem! ...,. |
12.12.2010 18:15:09, marek |