Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego: - Można palić? - Da się. - Można pić wódkę ? - Jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło. - A dziewice są ? - Czyś ty zgłupiał? Co Ty, W żłobku jesteś ? ! |
21.10.2013 16:31:58, nortipl |
Facet rano budzi się z erekcją, kobieta ziewając... czy to przypadek? |
25.09.2013 16:30:15, Kuba38 |
Młody Byk idzie ze starym Bykiem po łące. Nagle zza góry wyłania się stado krów. Młody Byk: - tato, tato, choć szybko, szybko, pobiegniemy prędzej i przelecimy po jednej krówce; Na to ojciec: - Oj synu, synu, pójdziemy powoli i przelecimy je wszystkie ... |
24.08.2013 15:08:56, Konto usunięte |
Blondynka zasnęła opalając się w górach na łące. Nieopodal pasącą się krowa w poszukiwaniu
lepszej trawy stanęła nad Blondynką w ten sposób, że wymionami pocierała ją po twarzy. Nie do
końca rozbudzona blondynka zamruczała: - Panowie ale nie wszyscy na raz. |
24.08.2013 15:02:54, Konto usunięte |
Przyszedł górnik do agencji i składa burdelmamie zamówienie. - wie Pani ja to chciołem żech takom dziołche co by mioła wielkie cyce i ciasną dziurkę. Burdelmama na to, że musi poczekać w kolejce. Po jakimś czasie burdelmama wchodzi do poczekalni i woła - teraz kolej na tego z dużymi łapami i małym fiutkiem... |
24.08.2013 14:58:01, Konto usunięte |
Nieśmiały Maniek znalazł ogłoszenie, że otwarto nową samoobsługową agencję towarzyską dla
bardzo nieśmiałych. Udał się pod wskazany adres. Na ulicy zobaczył wejście z tabliczką "Agencja dla nieśmiałych". Wszedł w drzwi i za drzwiami zobaczył korytarz z trzema drzwiami z następującymi tabliczkami "Blondynki", "Rude", "Brunetki". Wszedł do drzwi z napisem "Rude" i znowu trafił na korytarz z trzema drzwiami z napisami "Oczy zielone", "oczy niebieskie", "Oczy piwne". Wszedł w drzwi z napisem "Oczy zielone" i znowu trafił na korytarz z trzema drzwiami opisanymi następująco: duże piersi, małe piersi, średnie piersi. Tym razem wybrał drzwi z napisem średnie piersi i znowu trafił na korytarz w trzema drzwiami z etykietami "nogi długie", "nogi krótkie", "nogi normalne". Wszedł w drzwi z wywieszką "nogi długie" i znowu trafił na korytarz z drzwiami ... Gdy już wybrał obiekt pożądania trafił do korytarza lecz tym razem z dwoma drzwiami na których znajdowały się szyldy z napisami "dla tych co są już zdecydowani" i "dla tych co się jeszcze chcą zastanowić". Ponieważ Marian przechodził przez tyle drzwi, że nie był pewny na 100% swego wyboru wybrał drzwi "dla tych co chcą się jeszcze zastanowić" .... I WYSZEDŁ Z POWROTEM NA ULICĘ. |
24.08.2013 14:52:42, Konto usunięte |
Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla: - Buraki. - Nie, bo krowy pozdychają. - No to może ziemniaki. - Nie, bo się ludzi potruje. - A to ch*j! Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy MINISTER ZDROWIA OSTRZEGA PO RAZ OSTATNI... |
14.07.2013 21:30:26, Konto usunięte |
Pani pyta Jasia: - Która rzeka jest dłuższa: Ren czy Missisipi? - Missisipi. - Dobrze, Jasiu. A o ile jest dłuższa? - O sześć liter. |
14.07.2013 20:52:53, Konto usunięte |
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary: - Urlop? - Tak... - A dzieci państwo posiadają? - Posiadają... - A to tym razem państwo nie zabrali? - Nie zabrali... - Tylko we dwoje? Romantyczny wypad! - Tak... - A kto został z dziećmi? - Żona. |
14.07.2013 19:58:01, Konto usunięte |
Trzy przyjaciółki po powrocie z dwutygodniowych urlopów dzielą się wspomnieniami. Pierwsza mówi: - Pierwszego wieczora poznałam jednego urzędnika. Trzynaście dni robił "podchody" no ale czternastego w końcu przespaliśmy się. Druga: - A ja poznałam pierwszego wieczora polityka. Przeleciał mnie tej samej nocy a potem przez trzynaście dni chodził za mną i prosił żebym nikomu nic nie mówiła. Trzecia na to: - W pierwszy wieczór na dyskotece zatańczyłam ze studentem, poszliśmy potem do mnie zakosztować trochę seksu i kiedy czternastego dnia wyszedł z łóżka i otworzył okno to tylko krzyknął - "O ku**a, to tu jest morze!" |
14.07.2013 19:33:10, Konto usunięte |
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił coś z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał całe swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz. Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedną, to w drugą stronę. - Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej. - Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona. - Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć! |
29.06.2013 20:32:11, Konto usunięte |
Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym: - Och, przepraszam pana! - Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam tu mojej żony. - Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda? - Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy. Doskonałe nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem. A pańska? - Nieważne! Szukajmy pańskiej! |
26.06.2013 19:51:40, adamski111 |
Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały emocje, uczucia oraz ludzkie
cechy – takie jak: dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła
miłość. Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie. Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę. Tylko miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili. Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu – miłość poprosiła o pomoc. Pierwsze podpłynęło bogactwo na swoim luksusowym jachcie. Miłość zapytała: - Bogactwo, czy możesz mnie uratować? - Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności. Nie ma tam już miejsca dla ciebie. – Odpowiedziało Bogactwo. Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem. - Dumo, zabierz mnie ze sobą! – poprosiła Miłość. - Niestety nie mogę cię wziąć! Na moim statku wszystko jest uporządkowane, a ty mogłabyś mi to popsuć… – odpowiedziała Duma i z dumą podniosła piękne żagle. Na zbutwiałej łódce podpłynął Smutek. - Smutku, zabierz mnie z sobą! – poprosiła Miłość, - Och, Miłość ja jestem tak strasznie smutny, że chcę pozostać sam. – Odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal. Dobry humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej, bo był tak rozbawiony, że nie usłyszał nawet wołania o pomoc. Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu… Nagle Miłość usłyszała: - Chodź! Zabiorę cię ze sobą! – powiedział nieznajomy starzec. Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia, że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca. Dlatego też bardzo chciała się dowiedzieć kim jest tajemniczy starzec. Zwróciła się o poradę do Wiedzy. - Powiedz mi proszę, kto mnie uratował? - To był Czas. – Odpowiedziała Wiedza. - Czas? – zdziwiła się Miłość. – Dlaczego Czas mi pomógł? - Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość. – Odrzekła Wiedza. |
24.06.2013 09:51:24, czarodziejka48 |
Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego: - Można palić? - Da się. - Można pić wódkę ? - Jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło. - A dziewice są ? - Czyś ty zgłupiał? Co Ty, W żłobku jesteś ? |
06.06.2013 01:32:40, Konto usunięte |
Jasio wrócił ze szkoły i ojciec pyta go jak poszło. - Z matematyki dostałem piątkę i raz w mordę. - A za co? - Pani pyta: "Ile to jest 6 razy 4". No to powiedziałem, że 24. I dostałem piątkę. A później mnie zapytała "ile to jest 4 razy 6". - A dyć to jeden ch*j - mówi ojciec. - No właśnie, tak samo jej powiedziałem ! |
06.06.2013 01:12:34, Konto usunięte |