dziś to taka wisienka na torciku a jego smakuje się po kawałeczku przez cały rok .. i wtedy najlepiej poznaje się smak .... słodyczy ...
de sade-markiz
14.02.2014 r. 09:23:40
...torcik do ust...wisienka do serca...zjeść torcik i mieć torcik...sztuka delektowania...
Damira
14.02.2014 r. 09:32:16
na problem z konsumpcją torciku czy ciasteczka jeszcze nikt nie znalazł złotego środka tak jak nie istnieje perpetum mobile zawsze coś się traci ... oby tylko nie zemdliło
de sade-markiz
14.02.2014 r. 09:38:38
...perpetum mobile istnieje od zawsze...ciało odżywiamy strawą...uczucia rodzą się samoistnie...nawet w tych którzy głód odczuwają...
Damira
14.02.2014 r. 09:43:53
niektórzy nie są zdolni to uczuć żadnych oprócz samouwielbienia nie ma w nich nic ...z empatia się rodzisz tak samo jak z tzw klasą ..albo je masz albo nie .. złotem słomy nie przykryjesz ma opcji zawsze wyjdzie
potem empatia przekłada się na współczucie własnie w takich przykładach podanych przez Ciebie
de sade-markiz
14.02.2014 r. 09:59:53
...bo wiesz...ofiarowana przez Stwórcę wolna wola to tak naprawdę nic dobrego...to jak rozszczepienie atomu...pomaga łatwiej żyć...częściej jednak to życie niszczy...
Damira
14.02.2014 r. 10:04:48
moim zdaniem to dar niezwykły tylko człowiek z natury swej jest krnąbrny .. a zasada jest prosta wybór należy do Ciebie albo black lub white ..rozum to jest to co nas odróżnia od zwierząt..
de sade-markiz
14.02.2014 r. 10:15:29
...czasami wydaje się nam że dokonaliśmy słusznego wyboru...jednak czas weryfikuje nasze wybory...to co kiedyś było dla nas słodkie na chwilę obecną jest zgorzkniałym wspomnieniem...zatem kiedy mieliśmy rację...?wtedy-czy dziś...?...a może nasze życie składa się z mniejszych,lub większych pomyłek..
Damira
14.02.2014 r. 10:42:54
gdy dokonywaliśmy wyborów .. mieliśmy nadzieję ona zawsze nam towarzyszy własnie na początku drogi potem pojawia się doświadczenie weryfikujące nasz wybór ... dlatego w życiu piękne są tylko chwile i nic nie jest dane na wieczność. Nie można też iść na łatwiznę i rzucać wszystko jak zabawki...
de sade-markiz
14.02.2014 r. 11:17:44
...to się narobiło...takie poważne przemyślenia...cóś o Walentym może...zasypał Cię niespodziankami...na teraz...a i na później... kiedy księżyc będzie taki okrąglutki...?
Damira
14.02.2014 r. 11:24:52
no właśnie smuty i smynty same a mój Odys wraca dziś po długiej tułaczce z naręczem kwiatów... spragniony
de sade-markiz
14.02.2014 r. 11:33:57
...zatem weźmie Ciebie Penelopo podstępem...zauroczy swoim Koniem Trojańskim...zmysły pomiesza...pieścić będzie na Wyspie Mgieł...pieścić dopóki one nie opadną...więc w nieskończoność...bo mgły tam są zawsze...
Damira
14.02.2014 r. 11:40:39
nie bądź taki ciekaw ... bo kociej mordki markiz dostanie ... szykuj się lepiej z obiadkiem .. markiza niedługo zawita w progi .. koniecznie podawaj sam będąc.... saute ...no może tylko w laćkach, żeby na zatoki nie pociągnęło znowu laćki ma się rozumieć z pomponem
de sade-markiz
14.02.2014 r. 11:52:10
...dziś pieczyste...z rusztu...choć nieco twarde,w ustach jednak się rozpływa...doprawione jemiołą i szczyptą lubczyku...serwować zaś będę w moich starych kierpcach wyczyniając przy tym rubaszne cho łupce...
Damira
14.02.2014 r. 11:59:07
tylko se nie przydepnij ... fartuszka ..
de sade-markiz
14.02.2014 r. 12:03:55
...jaki fartuszek...?...dziś idzie wszystko na bok...tylko kierpce i ciupaga...
Damira
14.02.2014 r. 12:08:58
aby ostra .. ta ciupaga i nie zapomnij o kapelutku będzie sexy i crayz
de sade-markiz
14.02.2014 r. 12:13:18
...kapelutka nie mam,założę więc zlepek Pleja iDureksu...
Damira
14.02.2014 r. 12:23:00
oj będzie się działo ale coś mi na smutno to wychodzi mało walentynkowych serdeczności ? Jeszcze dzień się nie kończy a wiec .. lista otwarta
de sade-markiz
14.02.2014 r. 13:24:37
...miła Pani...Jo..Anny czytać nie należy...Ona podobno bardziej kobiety lubiła...
...Damiro...wcześniejszy opis to tylko zwieńczenie dnia...gra wstępna od 10.30...oj będzie się działo...choć daleko mi do Odysa...w nim krew bogów...więc i boskie orgie...przed Tobą...
Damira
14.02.2014 r. 13:37:44
skromność to wspaniała cecha ale nie w Twoim Monsieur przypadku tym bardziej że masz się czym pochwalić i znane są mi Twoje podboje ... oraz możliwości oczywiście tylko z forum tutejszego .. żeby ciśnienie nikomu podskoczyło
de sade-markiz
14.02.2014 r. 13:44:06
...skromny,nieśmiały,zagubiony...to ja...podboje... ...niezdarności mojej niech Ty będziesz przykładem...od wieków Cię uwodzę...żadnej iskierki nie wskrzesiłem...mimo licznych starań...
Damira
14.02.2014 r. 13:59:05
Monsieur nie przestajesz mnie zadziwiać..nieśmiały , skromny .. chyba Gościa Niedzielnego czytałeś ..Uwieść w sensie ... kulinarnym tym..... strogonowem mrrrrrrrrrrrrr ... zawsze
de sade-markiz
14.02.2014 r. 14:04:42
...nie czytam zakazanej bibuły...
...wymijająca jak zawsze...i jak zawsze gotowa do skoku...nie mylić ze skokiem w bok...Odys mógłby sprowadzić gniew Bogów...
de sade-markiz
14.02.2014 r. 14:17:09
...zmykać czas...do miłego...
Damira
14.02.2014 r. 14:19:39
hmmm toż sam Mistrz uczy sztuki uników ja tylko uczennicą pilną jestem ... cenzurkę poproszę egzamin zaliczony
Damira
14.02.2014 r. 14:20:51
de sade-markiz
14.02.2014 r. 14:25:19
...jeszcze rok szkolny się nie zakończył...jeszcze obrona pracy...latem oceny...
Damira
14.02.2014 r. 14:31:01
bez ściemy Panie Profesorze własnie sesję zimową zaliczyłam i to na 5 .. proszę bardzo wpis do indeksu i SIE MA!!!
de sade-markiz
17.02.2014 r. 08:10:09
...za chłodu całokształt w Twoim wykonaniu 6 jak najbardziej po zimowej sesji Tobie się należy...może słońce-uśmiech wiosny roztopi i rozgrzeje, to co w Tobie szronem jeszcze jest pokryte...wibrato odczuć rozgrzanych...palce w klikają w klawiaturę...zielono będzie tedy ...śpiewnie skowronkiem...wesoło sasanki zapachem...bajecznie strumienia plus-kotem...
dziś to taka wisienka na torciku a jego smakuje się po kawałeczku przez cały rok .. i wtedy najlepiej poznaje się smak .... słodyczy ...
...torcik do ust...wisienka do serca...zjeść torcik i mieć torcik...sztuka delektowania...
na problem z konsumpcją torciku czy ciasteczka jeszcze nikt nie znalazł złotego środka tak jak nie istnieje perpetum mobile zawsze coś się traci ... oby tylko nie zemdliło
...perpetum mobile istnieje od zawsze...ciało odżywiamy strawą...uczucia rodzą się samoistnie...nawet w tych którzy głód odczuwają...
niektórzy nie są zdolni to uczuć żadnych oprócz samouwielbienia nie ma w nich nic ...z empatia się rodzisz tak samo jak z tzw klasą ..albo je masz albo nie .. złotem słomy nie przykryjesz ma opcji zawsze wyjdzie
potem empatia przekłada się na współczucie własnie w takich przykładach podanych przez Ciebie
...bo wiesz...ofiarowana przez Stwórcę wolna wola to tak naprawdę nic dobrego...to jak rozszczepienie atomu...pomaga łatwiej żyć...częściej jednak to życie niszczy...
moim zdaniem to dar niezwykły tylko człowiek z natury swej jest krnąbrny .. a zasada jest prosta wybór należy do Ciebie albo black lub white ..rozum to jest to co nas odróżnia od zwierząt..
...czasami wydaje się nam że dokonaliśmy słusznego wyboru...jednak czas weryfikuje nasze wybory...to co kiedyś było dla nas słodkie na chwilę obecną jest zgorzkniałym wspomnieniem...zatem kiedy mieliśmy rację...?wtedy-czy dziś...?...a może nasze życie składa się z mniejszych,lub większych pomyłek..
gdy dokonywaliśmy wyborów .. mieliśmy nadzieję ona zawsze nam towarzyszy własnie na początku drogi potem pojawia się doświadczenie weryfikujące nasz wybór ... dlatego w życiu piękne są tylko chwile i nic nie jest dane na wieczność. Nie można też iść na łatwiznę i rzucać wszystko jak zabawki...
...to się narobiło...takie poważne przemyślenia...cóś o Walentym może...zasypał Cię niespodziankami...na teraz...a i na później... kiedy księżyc będzie taki okrąglutki...?
no właśnie smuty i smynty same a mój Odys wraca dziś po długiej tułaczce z naręczem kwiatów... spragniony
...zatem weźmie Ciebie Penelopo podstępem...zauroczy swoim Koniem Trojańskim...zmysły pomiesza...pieścić będzie na Wyspie Mgieł...pieścić dopóki one nie opadną...więc w nieskończoność...bo mgły tam są zawsze...
nie bądź taki ciekaw ... bo kociej mordki markiz dostanie ... szykuj się lepiej z obiadkiem .. markiza niedługo zawita w progi .. koniecznie podawaj sam będąc.... saute ...no może tylko w laćkach, żeby na zatoki nie pociągnęło znowu laćki ma się rozumieć z pomponem
...dziś pieczyste...z rusztu...choć nieco twarde,w ustach jednak się rozpływa...doprawione jemiołą i szczyptą lubczyku...serwować zaś będę w moich starych kierpcach wyczyniając przy tym rubaszne cho łupce...
tylko se nie przydepnij ... fartuszka ..
...jaki fartuszek...?...dziś idzie wszystko na bok...tylko kierpce i ciupaga...
aby ostra .. ta ciupaga i nie zapomnij o kapelutku będzie sexy i crayz
...kapelutka nie mam,założę więc zlepek Pleja iDureksu...
oj będzie się działo ale coś mi na smutno to wychodzi mało walentynkowych serdeczności ? Jeszcze dzień się nie kończy a wiec .. lista otwarta
...miła Pani...Jo..Anny czytać nie należy...Ona podobno bardziej kobiety lubiła...
...Damiro...wcześniejszy opis to tylko zwieńczenie dnia...gra wstępna od 10.30...oj będzie się działo...choć daleko mi do Odysa...w nim krew bogów...więc i boskie orgie...przed Tobą...
skromność to wspaniała cecha ale nie w Twoim Monsieur przypadku tym bardziej że masz się czym pochwalić i znane są mi Twoje podboje ... oraz możliwości oczywiście tylko z forum tutejszego .. żeby ciśnienie nikomu podskoczyło
...skromny,nieśmiały,zagubiony...to ja...podboje... ...niezdarności mojej niech Ty będziesz przykładem...od wieków Cię uwodzę...żadnej iskierki nie wskrzesiłem...mimo licznych starań...
Monsieur nie przestajesz mnie zadziwiać..nieśmiały , skromny .. chyba Gościa Niedzielnego czytałeś ..Uwieść w sensie ... kulinarnym tym..... strogonowem mrrrrrrrrrrrrr ... zawsze
...nie czytam zakazanej bibuły...
...wymijająca jak zawsze...i jak zawsze gotowa do skoku...nie mylić ze skokiem w bok...Odys mógłby sprowadzić gniew Bogów...
...zmykać czas...do miłego...
hmmm toż sam Mistrz uczy sztuki uników ja tylko uczennicą pilną jestem ... cenzurkę poproszę egzamin zaliczony
...jeszcze rok szkolny się nie zakończył...jeszcze obrona pracy...latem oceny...
bez ściemy Panie Profesorze własnie sesję zimową zaliczyłam i to na 5 .. proszę bardzo wpis do indeksu i SIE MA!!!
...za chłodu całokształt w Twoim wykonaniu 6 jak najbardziej po zimowej sesji Tobie się należy...może słońce-uśmiech wiosny roztopi i rozgrzeje, to co w Tobie szronem jeszcze jest pokryte...wibrato odczuć rozgrzanych...palce w klikają w klawiaturę...zielono będzie tedy ...śpiewnie skowronkiem...wesoło sasanki zapachem...bajecznie strumienia plus-kotem...