mnie by sie przydal bo pokj mam na pietrze a kuchnie na parterze
John
05.03.2012 r. 19:51:38
A jeśli nie zaiskrzy to już nie warto zawracać sobie głowy?
Nie warto mieć takich przyjaciół nawet jeśli nie iskrzy??
Przepraszam ja chyba jestem jakiś inny, bo nie rozumiem tego.
Dla mnie człowiek jest ważny, a człowiek to także cielesność.
Malwina
05.03.2012 r. 20:40:01
a propos tematu - bardzo lubię sobotnie wieczory, w mieszkaniu wysprzątane, cieplutko, gorąca kąpiel, lampka wina, w perspektywie wolny dzień od pracy i......święty spokój
John
05.03.2012 r. 20:54:50
Też mi się zdaje Zuziu że jeśli przyjaźń czy sympatia do drugiego człowieka jest prawdziwa to nie przechodzi szybko
John
05.03.2012 r. 20:56:18
cHaos ty też masz rację, że przyjaźń to też czyny
John
06.03.2012 r. 22:13:40
Kolejny dzień bez sensu
John
06.03.2012 r. 22:18:25
Nie mam nastroju Zuziu, mnie już nic nie cieszy
John
06.03.2012 r. 22:19:13
A w to że będzie lepiej kiedyś wierzyłem, ale i to odeszło
John
06.03.2012 r. 22:20:05
A w to że będzie lepiej kiedyś wierzyłem, ale i to odeszło
John
06.03.2012 r. 22:21:29
Jest
John
06.03.2012 r. 22:28:44
Tibi,- Zuzia chyba nie potrzebuje od ciebie rad
John
06.03.2012 r. 22:34:58
lubi się to co się lubi,
nie da się lubić rzeczy nie lubianych
John
06.03.2012 r. 22:39:01
Dobranoc
John
10.03.2012 r. 18:32:00
Znów ta sobota
Znów oczekiwanie ze świadomością porażki
John
10.03.2012 r. 19:43:44
od trzech lat co tydzień mam taką nadzieję ,ale tu sprawdza się powiedzenie że nadzieja matką głupców
John
10.03.2012 r. 19:51:19
nie, ja już nie chcę,
to zdarza się raz w życiu i jeśli przejdzie obok to stracona życiowa szansa
John
10.03.2012 r. 19:58:30
Tak sen,- on chociaż daje czasmi marzenia z których nie chciało by się nigdy zbódzić
John
10.03.2012 r. 20:13:55
Masz rację, Nic dwa razy się nie zdarza
Gepard
10.03.2012 r. 20:14:49
to dzis jestem chyba zwami marudami w sobote ..i co mowimy rozaniec czy spiewamy gorzkie zale....
John
10.03.2012 r. 20:15:59
a to pomoże??
Malwina
10.03.2012 r. 20:17:08
dawno nie widziałam tak przybitego faceta
John, przy tobie można dostać depresji
Gepard
10.03.2012 r. 20:23:15
ja tam moge pomoc ..gas odkrecic ..
Kuba
10.03.2012 r. 20:24:20
John czy to luźne pierdnięcia są ?
Kuba
10.03.2012 r. 20:24:44
czy nie lubisz poniedziałków?
John
10.03.2012 r. 20:25:12
Aniu,- ja nie jestem sympatyczny.
Bo gdybym był może było by wszystko inaczej
Malwina
10.03.2012 r. 20:27:33
Kuba, nie bądź brutalny
Kuba
10.03.2012 r. 20:27:50
cześć długa nóżka
Kuba
10.03.2012 r. 20:28:17
Malwi ja?... nie potrafię
John
10.03.2012 r. 20:30:39
Jeśli cię Kuba to interesuje to poniedziałków też nie lubię, jeśli brak tego co nadało by sens dniom to czy poniedziałek czy wtorek,- wszystko jedno, dni tylko do przewegetownia
Malwina
10.03.2012 r. 20:33:53
John, jeszcze pół życia przed tobą, chyba nie chcesz go marnować na narzekanie i rozpamiętywanie
mnie by sie przydal bo pokj mam na pietrze a kuchnie na parterze
A jeśli nie zaiskrzy to już nie warto zawracać sobie głowy?
Nie warto mieć takich przyjaciół nawet jeśli nie iskrzy??
Przepraszam ja chyba jestem jakiś inny, bo nie rozumiem tego.
Dla mnie człowiek jest ważny, a człowiek to także cielesność.
a propos tematu - bardzo lubię sobotnie wieczory, w mieszkaniu wysprzątane, cieplutko, gorąca kąpiel, lampka wina, w perspektywie wolny dzień od pracy i......święty spokój
Też mi się zdaje Zuziu że jeśli przyjaźń czy sympatia do drugiego człowieka jest prawdziwa to nie przechodzi szybko
cHaos ty też masz rację, że przyjaźń to też czyny
Kolejny dzień bez sensu
Nie mam nastroju Zuziu, mnie już nic nie cieszy
A w to że będzie lepiej kiedyś wierzyłem, ale i to odeszło
A w to że będzie lepiej kiedyś wierzyłem, ale i to odeszło
Jest
Tibi,- Zuzia chyba nie potrzebuje od ciebie rad
lubi się to co się lubi,
nie da się lubić rzeczy nie lubianych
Dobranoc
Znów ta sobota
Znów oczekiwanie ze świadomością porażki
od trzech lat co tydzień mam taką nadzieję ,ale tu sprawdza się powiedzenie że nadzieja matką głupców
nie, ja już nie chcę,
to zdarza się raz w życiu i jeśli przejdzie obok to stracona życiowa szansa
Tak sen,- on chociaż daje czasmi marzenia z których nie chciało by się nigdy zbódzić
Masz rację, Nic dwa razy się nie zdarza
to dzis jestem chyba zwami marudami w sobote ..i co mowimy rozaniec czy spiewamy gorzkie zale....
a to pomoże??
dawno nie widziałam tak przybitego faceta
John, przy tobie można dostać depresji
ja tam moge pomoc ..gas odkrecic ..
John czy to luźne pierdnięcia są ?
czy nie lubisz poniedziałków?
Aniu,- ja nie jestem sympatyczny.
Bo gdybym był może było by wszystko inaczej
Kuba, nie bądź brutalny
cześć długa nóżka
Malwi ja?... nie potrafię
Jeśli cię Kuba to interesuje to poniedziałków też nie lubię, jeśli brak tego co nadało by sens dniom to czy poniedziałek czy wtorek,- wszystko jedno, dni tylko do przewegetownia
John, jeszcze pół życia przed tobą, chyba nie chcesz go marnować na narzekanie i rozpamiętywanie