poniedziałki, wtorki, srody, czwartki, piatki...jak dalej będzie tak lało to w akcie desperacji kupie sobie kalosze.

a ja poleję głowę szamponem i zaoszczędzę na wodzie    

O! to jest myśl.

idę się cała namydlić i pobiegać w koło domu

usmiechnij się, to i ząbki umyje    

widzę, że już masz białe    

teraz je susze    

pożyczyć Ci suszarkę?

yes    

i to od paru dni... kropla po kropli    

ale wersja ssania podoba mi się    

od jutra ciepło i full słońca więc ....    

Kill zaliczył wpadkę?    

tak. przyznaję się zaliczyłam wpadkę.

zamiast uciąć łeb     wykłułam jej tylko oko    

Sylwek wystawiaj leżaki, szykuj driny z parasolkami będę w weekend z kremem do opalania i wodą po ogórkach kiszonych na kaca    

piwko     opalanko,basenik ogrodowy .........pomarzyć,,,,,,,,trawnik trza skosić kto chetny        

las chętnych rąk    

qrcze wyngiel się skończył i podpałka    

ognisty podmuch byle z właściwego otworu    

Malvi chyba zna te klimaty    

paszcza niepoprawnie polityczna regularnie wypalana wodą ognistą    

chuchanie na insekty daje marne efekty.

tu trzeba mocniejszych argumentów