forum

Rozrywka i uczucia

STOP PIENIACZOM

  1. Unkownboy 18.01.2010 r. 19:32:46

    Pisze w tym dziale forum, ponieważ jestem zbulwersowany zachowaniem pewnego człowieka, o którym właściwie nic nie wiem, który nie wie nic o mnie, a "niefortunnym zbiegiem okoliczności" dokonał czegoś, nad czym z szacunku do siebie i innych użytkowników przejść obojętnie nie mogę...
    Znaczy się zniżam się do jego poziomu funkcjonowania - wszczynając dyskusję... Choć może nie całkiem do jego poziomu, gdyż ja w przeciwieństwie do niego nie schodzę poniżej pewnego poziomu wypowiedzi...
    Właściwie to mógłbym sprawą zająć się na własnym blogu, jednak ograniczyłoby to szansę jegomościowi na możliwość odpowiedzi czy w ogóle ustosunkowania się do poruszanej kwestii...

  2. Konto usunięte 18.01.2010 r. 19:36:28

    KTÓRY TO????

  3. Unkownboy 18.01.2010 r. 19:37:08

    Ale po kolei... Wszystko zaczęło się na wątku: http://mkontakt.pl/forum/ogolne/88446/param/start=0
    a dokładnie na stronie:
    http://mkontakt.pl/forum/ogolne/88446/param/start=90
    Mam na myśli oczywiście wymianę zdań moją z ktosiem o nicku: GOLOMB1782
    a że tam temat nieco inny, dla tego też postanowiłem założyć ten wątek... Oczywiście jegomość GOLOMB1782 zostanie przeze mnie poinformowany o tym wątku, zarówno automatycznym mailem (zaraz pod jego ostatnim wpisem zamieszczę swój o odpowiedniej treści) jak i wystosuję osobnego maila    

    Wszystkim życzę udanej zabawy    

  4. Konto usunięte 18.01.2010 r. 19:39:54

    A MYSLALEM ZE ZNOWU COS NA MNIE..CHOC RAZ NIE MOJA WINA..    

  5. Unkownboy 18.01.2010 r. 19:43:10

    Nie no nam się raczej kulturalnie rozmawiało    
    Zaraz zacznę pisać, ale ogarniam inne wątki    

  6. Unkownboy 18.01.2010 r. 19:51:25

    GOLOMB1782
    Specjalnie dla Ciebie przygotowałem małą odpowiedź...
    Zapraszam do aktywnej wymiany postów. Pozwoliłem sobie Cię prześledzić, ponieważ jednak szkoda byłoby moich słów, gdybym miał je kierować do osoby w wieku słabo świadczącym o sensowności wypowiedzi... Ale skoro jesteśmy "prawie" rówieśnikami, to myślę że powinieneś mieć siłę, jaja, odwagę i sensowne argumenty, pozwalające włączyć się w rozmowę...

    Mój post zamieszczony o godzinie: 15:09:04 skierowany do Ciebie, o treści:
    "A tak poza tym to Ty GOLOMB zszedłeś nieco z meritum (idąc za ciosem) i Ty zacząłeś ten temat, więc proponuję browara, cobyśmy szybko go spili, zanim się naważy ilość nie do przepicia..." - w całej okazałości był połączeniem stwierdzenia faktu Twojego bezsensownego pieniactwa i przenośnią wyciągnięcia przeze mnie ręki na zgodę, pomimo iż Ty właśnie dymu szukasz. Nie wnikam z jakiego powodu, ale każdy sposób na dowartościowanie się i wylewanie frustracji jest dobry - oby skuteczny, jednakże w tym jednym przypadku trafiłeś pod zły adres...
    Pozwolisz, że w kolejnych odsłonach odniosę się do Twych jakże cudownych słów. Podzielę to na kilka krótszych postów, ponieważ już "proszono" mnie o skracanie wypowiedzi. No i na dodatek kasy i punktów sobie "natrzepię". Pomogę sobie cytowaniem Twoich słów (wyrazów uściślając     )...

  7. Anka 18.01.2010 r. 19:51:55

    No to będzie jazdaaaa

  8. Unkownboy 18.01.2010 r. 19:52:46

    No Kropeczko ja naprawdę do tego na luzie podchodzę, tylko już taki jestem zimny drań... Właśnie... Nie mogę pozwolić na takie zachowania, co prawda mi to lata koło nosa, ale chcę zobaczyć na co stać szanownego GOLOMB'a    

  9. Unkownboy 18.01.2010 r. 19:59:31

    A no będzie Aniu    

    Wracam do meritum... Pisownia oryginalna...

    CYTAT GOLOMB1782, GODZINA 15:17:19 (same nieparzyste)
    "Nic nie zdzialasz tym pisaniem kto ma szacunek do kobiet to go bedzie mial kto nie ma to nie bedzie go mial wiec po co twoje wysilanie nie baw sie w zmienianie swiata sa ludzie dobrzy i sa ludzie zli i nie zmienisz tego a wdodatku pisaniem"

    Dziwi mnie to, że włączasz się w dyskusję, która Twoim zdaniem do niczego nie prowadzi... Możesz napisać po co to robisz? Chcesz zabłysnąć i prowokować dalszym pieniactwem?
    Gdybyś poza bezsensownym pisaniem zajmował się też czytaniem (ze zrozumieniem), zauważyłbyś, że bezcelowym jest powtarzanie argumentów, na które odpowiedziałem Ci o godzinie 15:07:16.
    Powtarzanie argumentów (zwłaszcza "obalonych"), jest oznaką wielu cech współrozmówcy, o których może później, w nieco innym wątku jeśli sobie życzysz wchodzić w dalszą polemikę...

  10. Unkownboy 18.01.2010 r. 20:09:42

    CYTAT GOLOMB1782, GODZINA 15:21:10
    "Po pierwsze nie pije browara to jest do nedznikow jak ty po drugie zaczynasz mnie denerwowac po tzecie myslniu uwazaj na slowa wypowiadane przez ciebie"

    Obawiałem się że nie zaskoczysz aluzji zawartej w poście, w którym "proponowałem" browara (godzina 15:09:04) i miałem zamiar dopisać do niego słowa: "będziesz pił sam, ponieważ ja jestem abstynentem z przekonania", ale nie chciałem zaogniać sytuacji, choć widzę że Cię tym zawiodłem...
    Nie chcę dopuścić się nadinterpretacji Twych słów, ale czyżbyś wszystkich amatorów i smakoszy piwa uważał za nędzników? A poza tym był to wątek o szacunku - czyżby nędznicy nie zasługiwali Twoim zdaniem na szacunek a jedynie na pogardę?
    Denerwować? Hmmmm... Gdy jednej ze stron brakuje dojrzałości i argumentów o "puszczenie nerwów" nie trudno...
    "Po trzeciego" niestety nie udało mi się całkowicie rozszyfrować - nad czym ubolewam - a zwłaszcza miałem problem ze słowem na "S", ale w każdym razie na wypowiedziane słowa możesz uważać Ty, bo to Ty starasz się mnie znieważyć, obrazić i nie wiem co jeszcze, wykazując się przy tym elementarnym brakiem szacunku - o którym sam się tak pięknie w dalszej części wspominanego wątku wypowiadasz - ale skoro Ci to radość przynosi i jest to w Twojej naturze... A tak na marginesie: dla czego mam uważać? Masz coś szczególnego na myśli?

  11. Unkownboy 18.01.2010 r. 20:16:13

    CYTAT GOLOMB1782, GODZINA 15:27:16
    "kto szanuje to bedzie szanowal i nikt tego nie zmieni nie ma takiej sily sa ludzie zli i dobrzy i tak juz sostanie"

    Masz prawo posiadać takie zdanie na ten temat, jednakże ja mam prawo polemizować, choć poniekąd - z całym szacunkiem - obawiam się, że w Twoim przypadku jest to mało sensowne, ze względu choćby na niski poziom argumentacji w postach Twojego autorstwa, z którymi miałem okazję się zapoznać... Ale to się jeszcze - mam nadzieję - okaże...
    W każdym razie czy ktoś jest zły czy dobry zależy od uwarunkowań społeczno-środowiskowych (pierwotnie), pisząc prostym językiem: podstawą jest odpowiednie wychowanie i wzorce wyniesione z domu "rodzinnego", choć oczywiście w sensie wtórnym ważne są też inne czynniki czy też mechanizmy oddziaływań (np. resocjalizacja) powodujące "przekształcenie" (oczywiście jest to aspekt dwukierunkowy).
    Nie mogę się powstrzymać (objaw megalomani i syndromu dr'a Hose'a) i muszę dodać, że dobro i zło są kwestiami względnymi i bardzo elastycznymi wbrew pozorom... Jeżeli życzysz sobie wyjaśnień - zapraszam...

  12. Unkownboy 18.01.2010 r. 20:19:25

    CYTAT GOLOMB1782, GODZINA 15:58:27
    "Dojzalosc nic nie ma wsppulnego i dla tego sa pzedzialy miedzy ludzmi dobrymi a zlymi to ma szanowac kobiete to bedzie szanowal my nie mamy zadnego wplywu na to i swiat jest taki jaki jest wszystko"

    No nie zgodzę się z Tobą. W każdym razie wpływ na to mamy, na dodatek nie tylko w aspekcie szacunku mężczyzn wobec kobiet. Zwyczajnie - moim zdaniem - ważna jest postawa całej społeczności, aby konsekwentnie dawała do zrozumienia osobom "niepożądanym" że są "niepożądane". Ale i tę sprawę już w wątku założonym przez Sylwię poruszałem...

  13. Unkownboy 18.01.2010 r. 20:21:07

    CYTAT GOLOMB1782, GODZINA 16:07:49
    "I dojzaly mezczyzna zachowuje sie gozej niz nie ktury szczeniak wiekszosc szczeniakow ma szacunek do kobiet niz ten dojzaly niby"

    I tu się z Tobą zgodzę, tylko mam pytanie zasadnicze: co jest dla Ciebie wyznacznikiem dojrzałości?

  14. Unkownboy 18.01.2010 r. 20:23:33

    CYTAT GOLOMB1782, GODZINA 16:12:50
    "Wyzywaja sie bez powodu ? Wlasnie nie bo jesli dwoje ludzi szanuja sie na wzajem to nie ma afery a zas najgorsi sa mezczyzni"

    Skąd tak daleko idące wnioski... Rozbawiłeś mnie nieco, zwłaszcza w kontekście pyskówki, którą próbowałeś ze mną wszcząć kilka godzin temu... Ale rozumiem że cytowanym poście trochę składni brakuje... P.S. Interpunkcja czasem ma znaczenie...

  15. Unkownboy 18.01.2010 r. 20:32:11

    Mam nadzieję że jak najwięcej pieniaczy pomyśli zanim wpadnie na pomysł obrażania kogoś dla swej chorej ambicji i chęci zabłyśnięcia i zastanowi się czy warto się poniżać...
    Mimo wszystko muszę przyznać że przyjemne są w swej istocie takie wymiany myśli. Nie uważam się za nie wiadomo kogo i w teorii powinienem całkowicie olać tą sprawę, jednak wkurzają mnie beznadziejne pyskówki - zwłaszcza na czacie - które nie pozwalają bawić się "normalnym ludziom"    
    Pozdrawiam wszystkich...
    Lecę puścić maila z linkiem do GOLOMBA    

  16. Konto usunięte 18.01.2010 r. 21:39:21

    Ja również nie popieram co poniektórych wypowiedzi GOLOMBA1782...

    Nie podoba mi się głównie to iż gdy widzi on że ktoś broni swojej opinii na jakiś temat poruszany na forum, a nie jest ona inna niż jego to zaczyna obrażać tą osobę nierzadko używając przy tym niecenzuralnych słów kierowanych w stronę tej osoby...

    A agitacja nie polega na obrażaniu innych tylko na próbie przekonania ludzi do zmiany opinii, przekonań na takie jak moje...

    Dziękuję za uwagę i pozdrawiam wszystkich serdecznie...

  17. Konto usunięte 18.01.2010 r. 21:41:45

    Nadmienię jeszcze że to powinna być próba polegająca na kulturalnym wywodzie w trakcie której nie padają obraźliwe słowa...

  18. Konto usunięte 18.01.2010 r. 21:48:29

    Moim zdaniem takie zachowanie odpowiada osobom które mają mocno ograniczony zasób słów i gdy zabraknie im ich do sformułowania riposty wówczas się irytują i zaczynają zachowywać się w taki właśnie sposób...

  19. Unkownboy 18.01.2010 r. 22:26:04

    Mam nadzieję Gabryś że upomnisz mnie gdy przegnę    
    Choć raczej staram się nie schodzić poniżej pewnego poziomu w rozmowie, co chyba widać na załączonym obrazku...
    W tym miejscu przepraszam Cię GOLOMB1782 za to, że właśnie Tobie się oberwało, ale ktoś musiał być pierwszy, mam nadzieję że ostatni...

    Bo nie pozwolę się szmacić (i innych użytkowników) tylko dla tego że mamy takie a nie inne zdanie na dany temat, które nie jest identyczne z Twoją... Inne nie znaczy gorsze... A poza wszystkim - wszyscy powinniśmy mieć na uwadze to, że na tym polega istota forum, że można na nim wypowiedzieć własne zdanie i poglądy, ale mając prawa - mamy też obowiązki... Naszym obowiązkiem jest przestrzeganie pewnych reguł - przeniesionych ogólnospołecznych norm zachowań - które "rządzą" na tym właśnie forum... Mając prawo wypowiadania się, mamy obowiązek poszanowania "inności" i prawa innych do własnych poglądów... Nikt nie ma prawa z powodu "odmienności" próbować poniżać drugiego człowieka, czy "zmuszać" go do zmiany zdania stosując - ogólnie rzecz ujmując - próby zeszmacenia i poniżania...

  20. Unkownboy 18.01.2010 r. 22:33:12

    Myślę też, że dobrze byłoby oddzielić dwie grupy osób:
    a) osoby, które po prostu nie znają innego sposobu konwersacji (bez względu na etiologię)
    b) osoby, które wszczynają zadymy by zabłysnąć, wylać swoje frustracje, wyżywać się na innych, leczyć własne kompleksy i niespełnienie w życiu "realnym", dowartościować się, etc...

    O ile Ci pierwsi mogą jeszcze zasługiwać na II szansę, bo to nie do końca ich wina, robią to nie do końca świadomie, no i jest szansa że się poprawią jeśli się im uda uświadomić pewne kwestie (tylko delikatnie), o tyle Ci drudzy zasługiwać mogą na "tępienie" nie tyle ich samych, co ich zachowań - ale oczywiście z zachowaniem pewnego umiaru...

  21. Konto usunięte 18.01.2010 r. 22:35:46

    Sam bym tego lepiej nie napisał...

    Chciałbym jednak dodać że moim zdaniem im więcej jest ludzi i ich rozmaitych opinii na jakieś tematy tym fora te stają się ciekawsze i tym przyjemniej jest bronić swoich racji   uśmiechnięty  

  22. Unkownboy 18.01.2010 r. 22:42:33

    No nie ma to jak partia szachów we troje    
    Przypomina to nieco RTS'a w trybie multiplayer...
    Gabryś - nie wszyscy lubią bądź potrafią radzić sobie z wyzwaniami...

    Odnośnie mojego wchodzenia w pyskówki... Ta z panem G... nie jest moją pierwszą na tym portalu, przy czym pozostałe kończyły się dość sensownym konsensusem... Ta jedna mnie uraziła o tyle, że gościu ciągnął ją gdy ja byłem w trybie offline, tym samym nie mogąc "się bronić". Tym razem ja użyłem jego broni... Choć jak pisałem, żałuję że nie udało mi się go złapać gdy On był online. Oczywiście mógłbym ze sprawą poczekać, ale to tak jak karcenie szczeniaka, że wczoraj nam na buty nasikał...

  23. Unkownboy 18.01.2010 r. 22:57:14

    Muszę też dodać, że żadnej pyskówki nie "podłapuję" i nie kontynuuję z jakąś satysfakcją, z myślą "o wygranej", z myślą o tym, żeby dowalić i zgnoić człowieka...
    Jestem raczej osobą odważną, honorową, słowną... Pomimo że słów dużo używam     Do życia (zwłaszcza wirtualnego) podchodzę z bardzo dużym dystansem, mam zajefajne poczucie humoru (specyficzne w każdym razie)... Zauważyliście zapewne mój luźny styl wypowiedzi    
    Ale co to ja chciałem... Hmmm...
    Poniekąd zaglądam tutaj żeby się dowartościować, nadrobić jakieś braki w życiu "realnym" - chyba tak jak większość z nas... Podsumowując ten post...
    Rozmowy tutaj traktuję czasem jak młody pięściarz walkę z mistrzem... Dla niego nie jest celem wygrana... Dla niego zaszczytem jest skrzyżować rękawice z niepokonanym i przeżyć... Pamiętajmy że prawdziwy mistrz nie bije poniżej pasa... Nigdy... Prawdziwy mistrz nie uderza od tyłu (ez kosmatych myśli     )... Prawdziwy mistrz potrafi powstrzymać się przed ostatecznym ciosem i wyciąga rękę, by pomóc wstać z desek...

    Może nieco wyidealizowany obrazek - ale możliwy... Ja miałem zaszczyt spotkać w swoim życiu "mistrzów" w różnych dziedzinach... W nich poraża skromność, której im naprawdę czasem zazdroszczę...

    Wszystkim życzę siły, samych godnych rozmówców/przeciwników i pokory...
    I nie mam tutaj na myśli kontaktów z moją skromną osobą, bo ja to pikuś jestem, znam dużo lepszych i dużo silniejszych ode mnie... I wiem, że dużo takich osób zagląda i na te strony...

  24. Unkownboy 18.01.2010 r. 22:59:08

    I jeszcze jedna myśl mi naszła...

    O odwadze nie mówimy wtedy, gdy nie czujemy przed czymś strachu... Odwaga jest wtedy, gdy potrafimy się przyznać sami przed sobą do strachu... A szczytem odwagi jest to, że potrafimy się do strachu przyznać przed najsilniejszym wrogiem    

    Tak mnie poetycko natchnęło    

  25. Unkownboy 18.01.2010 r. 23:07:00

    No się chyba Kropeczko go nie doczekam...
    Mam nadzieję że on zareaguje tak jak na "dorosłego" mężczyznę przystało... Choć sam nie wiem jak ja bym na jego miejscu zareagował... Powiem szczerze, że mu współczuję... Ale za daleko poszedłem aby się wycofać (męska duma się znaczy     )...
    A tak poza wszystkim Kropeczko może nie koniecznie czepiajmy się pana z balonikiem, on, a właściwie jego zachowanie posłużyło tylko za przykład - czego może i nie powinienem robić - ale z drugiej strony i tak prędzej czy później wyszłoby na jaw o kogo chodzi - sam by się ujawnił    

  26. Konto usunięte 18.01.2010 r. 23:10:07

    Nie klękaj kropeczko bo sobie kolanka pobrudzisz    

  27. Unkownboy 18.01.2010 r. 23:20:57

    Zawsze możesz któremuś na kolankach zagościć     znaczy się usiąść    

  28. Unkownboy 18.01.2010 r. 23:30:35

    A ja chciałem się humanitarnością wykazać     nie tylko humanizmem. A ciekawe jakby nazwać naukę o kobiecie... No mbo humanizm można określić ogólnie jako nurt naukowy interdyscyplinarny ukierunkowany na poznawanie człowieka... Ale jak to by było w zawężeniu do konkretnej płci?
    Będę musiał poszukać... Ale nie teraz    

  29. Konto usunięte 18.01.2010 r. 23:48:37

    A ja tam lubie sie po pienic..uwilbiam duza pijany kropeczko wskakuj do wanny dopuszcze wiecej pjany..        

  30. Unkownboy 19.01.2010 r. 00:14:43

    Tylko z ilością detergentów nie przesadźcie    
    Kolorki blakną, niektóre rzeczy się kurczą... Ach nie trafisz