Miłość jest sernikiem, dobrze uczynionym ciastem, z ciasno polanym lukrem, z dodatkiem advokata. Przyziemnym smakiem, bez ogórka, który ... wychynie ze słoja 3 dni później.
to bezwiednie było, Malwo
można i tak, Karelio
z powyłamywanymi nogami?
każdy ma swoją definicję, niekoniecznie zrozumiałą i do przyjęcia przez innych
TAK. Dzięx Malvo za interpretację.
* Malwo
A czy miłość trzeba definiować i podpierać się wierszykami..
że tak bilnę szybko, nie ma takiej potrzeby.
ale mozna sobie pisac o milosci
wszak należy, jak widać, jak Ty czytać
taaaaaaa, dzika siła kiedy próbujemy ją pożreć, niweczy czas gdym już niewolnikami są, opuszcza w czas po zamieszaniu w głowie czuje się jak po słowie bez zrozumienia, bez szacunku, bez pokory. NO JAKAŚ TAKA NIEPRZEJEDNANA
izd, jeśli to do mnie było, to chyba wiesz, że nie.
dzjękujsja, mój drogi!
happysad
miłość to róża bez wiatrów czterech miłość to dym bez ogni miłość to facet bez spodni miłość to gra tych wiedźm przecherech co zgubią miotłę, ale kota upilnować potrafią
rquiem, Ty nie plaszcz, jeno zapodaj drwa do ognia, bo zgaśnie
Smerfetko, jeszcze nie. Czemu tak się dziwisz, skoro sama zapadasz w tą samą chorobę?
Penelopo, cruz mi opadł był.
Ja się jeno domyślam. Gębą glonojada smakuję te resztki nieprzyzwoitej prawości, uwiędłe w procesie h2o.
wiem, wiem. spox.
Nie Penelopo, tego nie było. Teraz mamy do czynienia z negacją.
Imago, wypuść ten dym z wnętrza
Imago, nie wiem, skąd wiesz, iż gwizdać potrafię. Na wszystkich palcach. Bez nóg oczywizda. Gwiżdżę jednak w wielkiej euforii tylko.
Penelopo, nie idź za światłem
10 lat nie wystarczy. Ostał ino uwiąd. muszę powtórzyć piosnkę tą tu i teraz, bo muszem! www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=DAmzFoJndBc
no i nie wyjszło.
Penelopo, why zaraz podżeb? http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=DAmzFoJndBc
Miłość jest sernikiem, dobrze uczynionym ciastem, z ciasno polanym lukrem, z dodatkiem advokata. Przyziemnym smakiem, bez ogórka, który ...
wychynie ze słoja 3 dni później.
to bezwiednie było, Malwo
można i tak, Karelio
z powyłamywanymi nogami?
każdy ma swoją definicję, niekoniecznie zrozumiałą i do przyjęcia przez innych
TAK. Dzięx Malvo za interpretację.
* Malwo
A czy miłość trzeba definiować i podpierać się wierszykami..
że tak bilnę szybko, nie ma takiej potrzeby.
ale mozna sobie pisac o milosci
wszak należy, jak widać, jak Ty czytać
taaaaaaa, dzika siła
kiedy próbujemy ją pożreć, niweczy czas
gdym już niewolnikami są, opuszcza w czas
po zamieszaniu w głowie czuje się jak po słowie
bez zrozumienia, bez szacunku, bez pokory.
NO JAKAŚ TAKA NIEPRZEJEDNANA
izd, jeśli to do mnie było, to chyba wiesz, że nie.
dzjękujsja, mój drogi!
happysad
miłość to róża bez wiatrów czterech
miłość to dym bez ogni
miłość to facet bez spodni
miłość to gra tych wiedźm przecherech
co zgubią miotłę, ale kota upilnować potrafią
rquiem, Ty nie plaszcz, jeno zapodaj drwa do ognia, bo zgaśnie
Smerfetko, jeszcze nie. Czemu tak się dziwisz, skoro sama zapadasz w tą samą chorobę?
Penelopo, cruz mi opadł był.
Ja się jeno domyślam. Gębą glonojada smakuję te resztki nieprzyzwoitej prawości, uwiędłe w procesie h2o.
wiem, wiem. spox.
Nie Penelopo, tego nie było. Teraz mamy do czynienia z negacją.
Imago, wypuść ten dym z wnętrza
Imago, nie wiem, skąd wiesz, iż gwizdać potrafię. Na wszystkich palcach. Bez nóg oczywizda.
Gwiżdżę jednak w wielkiej euforii tylko.
Penelopo, nie idź za światłem
10 lat nie wystarczy. Ostał ino uwiąd.
muszę powtórzyć piosnkę tą tu i teraz, bo muszem!
www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=DAmzFoJndBc
no i nie wyjszło.
Penelopo, why zaraz podżeb?
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=DAmzFoJndBc