dlaczego do kiedyś sądzę iż poczucie humoru ma się we krwi,
Konto usunięte
19.05.2010 r. 13:57:10
Jaro fajnie by było gdyby ten serwis odwiedzali ludzie
o pozytywnym nastawieniu do zycia ,samych siebie,ogólnie potrafiących przyjąć żarty i również żartować,tacy ludzie bardzo mnie przyciągają
Myszka
19.05.2010 r. 13:57:37
Tak.. napisałam... do kiedyś..bo nie wiem kiedy znowu tu zajrzę.. lubię żartować, zwłaszcza pisząc..dużo piszę i na różne tematy jak trochę się pośmieliście to fajnie..o to mi chodziło. Buziaki
Konto usunięte
19.05.2010 r. 13:58:56
no ciekawe co ja mam we krwi
hmm
czy ja wogule mam krew
zaraz sprawdze
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:01:35
o masz i se zaraz pujdzie
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:01:56
Myszka to było zabawne cel osiągnięty,cześć
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:02:11
a kto mnie krwi upusci co by zoabczyc jaka ta krew jest
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:02:50
paulla se posżła sie nie zegnając
ale jej dam jak wruci
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:03:37
gdzieś obok na wątku są wampiry
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:13:32
nie do wampirów nie dam krwi jak tak to nie chcem
krew jarka sie bardzo dobrze czuje tam gdzie jejst czyli w srodku w jarku
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:14:11
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:14:54
lecz gdybyś spotkał piękną wampirzycę zapewne byś jej nie żałował swojej krwi
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:15:45
noo
ale co by nie za duzo sciemniac to mam kolejna anegdotkę :
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:17:24
Pewien facet ożenił się z piękną kobietą. W noc poślubna ucieszony leży w łóżku i czeka na żonę.
- Kochanie, pośpiesz się i chodź do lóżka...
Patrzy, a żona wyciąga szklane oko i sztuczną szczękę. Facet trochę zszokowany, ale trzyma fason i mówi:
- Kochanie, nie każ mi czekać tak długo...
Na to żona odkręca drewnianą rękę. Mąż, choć w szoku, ale wciąż napalony:
- Wejdziesz w końcu do tego łóżka?!
Żona odpina sztuczną nogę. Na to mąż, zrezygnowany:
- Wiesz co, kochanie? Może rzuć mi po prostu d
Konto usunięte
19.05.2010 r. 14:18:34
oj nieiwem jak bym ja spotkał to bym uciekł
do zony
hehehhe albo kto wie do lasu
niewiadomo kto gorszy
dawszu1
21.05.2010 r. 22:42:50
Wampiry wam tylko w głowach no co wy.
dawszu1
21.05.2010 r. 22:57:36
Gdzie nie wejdę na jakiś temat to tylko o wampirach nie ma innych tematów?
Anka
21.05.2010 r. 23:30:35
nie lubie wampirów
dawszu1
21.05.2010 r. 23:33:28
No jedna wierna ludzkiemu gatunkowi.
Anka
21.05.2010 r. 23:35:03
no oczywiście ..witaj dawszu
dawszu1
21.05.2010 r. 23:37:09
No witaj Aniu jak sytuacja u Ciebie? Nie zalewa was?
Anka
21.05.2010 r. 23:37:55
Nie Poznań omineło
Anka
21.05.2010 r. 23:40:54
A w Bartoszycach jak sytuacja wygląda
dawszu1
21.05.2010 r. 23:41:04
No masz szczęście tak jak i ja
Anka
21.05.2010 r. 23:42:51
szczęściarze z nas
dawszu1
21.05.2010 r. 23:47:22
Nie no fart. Ja mieszkam na mazurach gdzie jezioro koło jeziora, rzeka przecina rzekę i nic... ani podtopień ani zalań NIC. I się uśmiecham że fart.
wy jej nie podpuszczajcie
hehehheehehe
dlaczego do kiedyś sądzę iż poczucie humoru ma się we krwi,
Jaro fajnie by było gdyby ten serwis odwiedzali ludzie
o pozytywnym nastawieniu do zycia ,samych siebie,ogólnie potrafiących przyjąć żarty i również żartować,tacy ludzie bardzo mnie przyciągają
Tak.. napisałam... do kiedyś..bo nie wiem kiedy znowu tu zajrzę.. lubię żartować, zwłaszcza pisząc..dużo piszę i na różne tematy jak trochę się pośmieliście to fajnie..o to mi chodziło. Buziaki
no ciekawe co ja mam we krwi
hmm
czy ja wogule mam krew
zaraz sprawdze
o masz i se zaraz pujdzie
Myszka to było zabawne cel osiągnięty,cześć
a kto mnie krwi upusci co by zoabczyc jaka ta krew jest
paulla se posżła sie nie zegnając
ale jej dam jak wruci
gdzieś obok na wątku są wampiry
nie do wampirów nie dam krwi jak tak to nie chcem
krew jarka sie bardzo dobrze czuje tam gdzie jejst czyli w srodku w jarku
lecz gdybyś spotkał piękną wampirzycę zapewne byś jej nie żałował swojej krwi
noo
ale co by nie za duzo sciemniac to mam kolejna anegdotkę :
Pewien facet ożenił się z piękną kobietą. W noc poślubna ucieszony leży w łóżku i czeka na żonę.
- Kochanie, pośpiesz się i chodź do lóżka...
Patrzy, a żona wyciąga szklane oko i sztuczną szczękę. Facet trochę zszokowany, ale trzyma fason i mówi:
- Kochanie, nie każ mi czekać tak długo...
Na to żona odkręca drewnianą rękę. Mąż, choć w szoku, ale wciąż napalony:
- Wejdziesz w końcu do tego łóżka?!
Żona odpina sztuczną nogę. Na to mąż, zrezygnowany:
- Wiesz co, kochanie? Może rzuć mi po prostu d
oj nieiwem jak bym ja spotkał to bym uciekł
do zony
hehehhe albo kto wie do lasu
niewiadomo kto gorszy
Wampiry wam tylko w głowach no co wy.
Gdzie nie wejdę na jakiś temat to tylko o wampirach nie ma innych tematów?
nie lubie wampirów
No jedna wierna ludzkiemu gatunkowi.
no oczywiście ..witaj dawszu
No witaj Aniu jak sytuacja u Ciebie? Nie zalewa was?
Nie Poznań omineło
A w Bartoszycach jak sytuacja wygląda
No masz szczęście tak jak i ja
szczęściarze z nas
Nie no fart. Ja mieszkam na mazurach gdzie jezioro koło jeziora, rzeka przecina rzekę i nic... ani podtopień ani zalań NIC. I się uśmiecham że fart.
Dawszu gdzie mieszkasz? ja Gdańsk -Olsztyn
a moze czarnulka? skonam gubia sie sami admini
Olsztyn Liroy