Konradzie jedyne co mamy wspólnego to pewną miłą Panią.
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:16:36
wspólną panią?
dzielicie się kobietą?
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:18:46
Nie
Po prostu mamy wspólną znajomą tylko tyle Paulo
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:27:56
Haos,co Cię natchnęło
ze taki wątek dodałeś
zakochałeś się?
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:31:36
wspólną znajomą
ładnie ujęte
kim jest dla mnie? przyjaciółką powierniczką
dla Ciebie? panią x z neta
czyż nie ?
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:34:40
jednak znajoma
mimo wszystko Konradzie czyż nie?
czyż to nie wystarczy
aby to was łączyło
bądź co bądź niewiele lecz
jednak
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:35:55
Haos...miłość to usmiech, wiara, pokora, natchnienie, to wieczór z gwiazdami, to noc spokojna. To tęsknota. To ogień i woda, wiatr co nie daje sie okiełznać. To ciepło...to niepojęta siła, której nie sposób sie nie poddać...
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:36:37
Paulo po prostu tyle się słyszy o miłości więc dlaczego nie zgłębić tego tematu tym bardziej że jest jak najbardziej na czasie.
Konradzie nie do końca panią x.
Dla mnie odległości nie mają znaczenia,
Znajomych i przyjaciół mam na całym świecie,
Więc nie jest to jakiś ewenement bynajmniej dla mnie.
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:40:32
zapytałam gdyż
ostentacyjnie głośno
wyrażałeś swoją
niechęć do miłości
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:42:54
\"Bo miłość jak cygańskie dziecię:
Ani jej ufaj, ani wierz,
Gdy gardzisz, kocham cię nad życie,
Lecz gdy pokocham, to się strzeż!\"
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:47:29
\"Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym \"
Jan Paweł II
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:48:03
Widzisz gdy jest nie będę się przed nią wzbraniał,
Bo jak każdemu daje mi dużo szczęścia.
Niemniej jednak uważam że jest największą ludzką słabością
Dzięki niej możemy kierować ludźmi.
Oczywiście nie bezpośrednio,
Potrzeba jeszcze kilku innych ważnych czynników.
Prawdą też jest że ludzie coraz bardziej bez skrupułów
Czynią to, zabawiają się nie tylko uczuciami ale i ich właścicielami.
Niechęć hmmm swego rodzaju jak najbardziej tak,
Czuję coś takiego do miłości.
Ale mam ku temu własne powody.
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:50:44
Czyli...zranił Cię ktoś bardzo...a te rany goją się z trudem i opornie.
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:55:30
tak masz racje jest słabością
jednak zarazem ogromną siłą
która napędza do działania
która wyznacza drogę,
która daje wiele radości lecz i smutku
jednak mimo to chcemy być kochani
chcemy aby ona nas znalazła
mimo wielu cierpień,które zadała
wcześniej,człowiek
zawsze będzie jej pragnął
gdy spotka Cię zapewne się nie obronisz
zapewne zapomnisz o złu,cierpieniu
i dasz jej się unieść
i to jest cudowne.
Konto usunięte
26.03.2010 r. 17:57:28
a ja wam powiem... ze niewiem sama co sądzić wszedzie trąbią wszem i wobec że miłość to wspaniałe uczucie... ale tak naprawdę... kto to wie... czym jest miłość? Dla każdego oznacza co innego...
dla mnie czasami ważniejsze od porywów milosci i szaleńczego uniesienia jest partnerswo przyjaźń w związku... wspólnie spędzany czas...
oczywiscie porywy serca istnieja... jednak jak wszystko są ulotne i pozostają tylko pieknym wspomnieniem... pozniej jest już spokojniej bez wiekszych wzlotów i upadkow...
Konto usunięte
26.03.2010 r. 18:03:52
czyż miłość przekreśla
partnerstwo,
przyjaźń?
Konto usunięte
26.03.2010 r. 18:05:33
Hmmm
Rany się goją,
Może i się zagoiły.
Lecz doszedłem do wniosku że nie warto szukać na siłę,
że bez tego uczucia też można żyć.
Nie lepiej i nie gorzej.
Chyba po prostu rozum nauczył się współdziałać z sercem żeby nie powiedzieć że przejął nad nim kontrolę.
Konto usunięte
26.03.2010 r. 18:06:38
natalaaa czy mogłabyś
być z mężczyzną bez miłości
spać z nim?
cóż ja sobie tego nie wyobrażam
Konto usunięte
26.03.2010 r. 18:07:05
jasne ze nie przekreśla.... ale chodzi mi o samo słowo miłość? czy istnieje...? partnerstwo istnieje, przyjaźń również... a z wiekiem ludzie się poprostu przyzwyczajają do siebie i niewiem czy zostaje coś z miłości
Konto usunięte
26.03.2010 r. 18:08:55
Natala nie spamuj, czekam
Konto usunięte
26.03.2010 r. 18:10:59
uwierz Marta
Twoja też
Konto usunięte
26.03.2010 r. 18:12:33
Nie masz racji, Haos...bez miłości jest się nikim.
Paula ja Ci tego nie powiem ...
lecz ja to wiem
nie musisz mówić
Skorupa mówisz Paulo.
Może być,
Jak również prawdopodobnym jest
Że nasz kolega jest zadufanym w sobie gogusiem.
Haos
mamy ze sobą zbyt wiele wspólnego
tak pozornie tak
lecz żaden człowiek nie
jest zły tak do szpiku kości
jego miłość do dziecka
jeśli to co nam pisze o sobie
jest prawdą oczywiście
pozwala wyciągać mi
takie a nie inne wnioski
czasem wystarczy
niewiele
aby zrzucić skorupę
czasem wystarczy że
ktoś dostrzeże w nim dobro
Konradzie jedyne co mamy wspólnego to pewną miłą Panią.
wspólną panią?
dzielicie się kobietą?
Nie
Po prostu mamy wspólną znajomą tylko tyle Paulo
Haos,co Cię natchnęło
ze taki wątek dodałeś
zakochałeś się?
wspólną znajomą
ładnie ujęte
kim jest dla mnie? przyjaciółką powierniczką
dla Ciebie? panią x z neta
czyż nie ?
jednak znajoma
mimo wszystko Konradzie czyż nie?
czyż to nie wystarczy
aby to was łączyło
bądź co bądź niewiele lecz
jednak
Haos...miłość to usmiech, wiara, pokora, natchnienie, to wieczór z gwiazdami, to noc spokojna. To tęsknota. To ogień i woda, wiatr co nie daje sie okiełznać. To ciepło...to niepojęta siła, której nie sposób sie nie poddać...
Paulo po prostu tyle się słyszy o miłości więc dlaczego nie zgłębić tego tematu tym bardziej że jest jak najbardziej na czasie.
Konradzie nie do końca panią x.
Dla mnie odległości nie mają znaczenia,
Znajomych i przyjaciół mam na całym świecie,
Więc nie jest to jakiś ewenement bynajmniej dla mnie.
zapytałam gdyż
ostentacyjnie głośno
wyrażałeś swoją
niechęć do miłości
\"Bo miłość jak cygańskie dziecię:
Ani jej ufaj, ani wierz,
Gdy gardzisz, kocham cię nad życie,
Lecz gdy pokocham, to się strzeż!\"
\"Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym \"
Jan Paweł II
Widzisz gdy jest nie będę się przed nią wzbraniał,
Bo jak każdemu daje mi dużo szczęścia.
Niemniej jednak uważam że jest największą ludzką słabością
Dzięki niej możemy kierować ludźmi.
Oczywiście nie bezpośrednio,
Potrzeba jeszcze kilku innych ważnych czynników.
Prawdą też jest że ludzie coraz bardziej bez skrupułów
Czynią to, zabawiają się nie tylko uczuciami ale i ich właścicielami.
Niechęć hmmm swego rodzaju jak najbardziej tak,
Czuję coś takiego do miłości.
Ale mam ku temu własne powody.
Czyli...zranił Cię ktoś bardzo...a te rany goją się z trudem i opornie.
tak masz racje jest słabością
jednak zarazem ogromną siłą
która napędza do działania
która wyznacza drogę,
która daje wiele radości lecz i smutku
jednak mimo to chcemy być kochani
chcemy aby ona nas znalazła
mimo wielu cierpień,które zadała
wcześniej,człowiek
zawsze będzie jej pragnął
gdy spotka Cię zapewne się nie obronisz
zapewne zapomnisz o złu,cierpieniu
i dasz jej się unieść
i to jest cudowne.
a ja wam powiem... ze niewiem sama co sądzić wszedzie trąbią wszem i wobec że miłość to wspaniałe uczucie... ale tak naprawdę... kto to wie... czym jest miłość? Dla każdego oznacza co innego...
dla mnie czasami ważniejsze od porywów milosci i szaleńczego uniesienia jest partnerswo przyjaźń w związku... wspólnie spędzany czas...
oczywiscie porywy serca istnieja... jednak jak wszystko są ulotne i pozostają tylko pieknym wspomnieniem... pozniej jest już spokojniej bez wiekszych wzlotów i upadkow...
czyż miłość przekreśla
partnerstwo,
przyjaźń?
Hmmm
Rany się goją,
Może i się zagoiły.
Lecz doszedłem do wniosku że nie warto szukać na siłę,
że bez tego uczucia też można żyć.
Nie lepiej i nie gorzej.
Chyba po prostu rozum nauczył się współdziałać z sercem żeby nie powiedzieć że przejął nad nim kontrolę.
natalaaa czy mogłabyś
być z mężczyzną bez miłości
spać z nim?
cóż ja sobie tego nie wyobrażam
jasne ze nie przekreśla.... ale chodzi mi o samo słowo miłość? czy istnieje...? partnerstwo istnieje, przyjaźń również... a z wiekiem ludzie się poprostu przyzwyczajają do siebie i niewiem czy zostaje coś z miłości
Natala nie spamuj, czekam
uwierz Marta
Twoja też
Nie masz racji, Haos...bez miłości jest się nikim.
Haosku bez miłości
da się żyć jednak na jakiś czas
po którym poczujesz iż czegos
Ci brakuje w życiu.
jednak masz rację,nie powinieneś robić
czegoś na siłę
gdyż miłość ma to do siebie
iż często jest nieproszonym gościem
zaskakuje nas w najmniej oczekiwanym
momencie
często tam,gdzie
nigdy się jej nie spodziewamy
Marta
nie będę Cię przegadywać
Twoja sprawa co tam masz
i co o mnie myślisz