trochę późno do mnie dotarło jak mało można w Polsce osiągnąć będąc miłym, bo w takiej Anglli czy w USA ludzie obdarzają się uśmiechem, a gdy ktoś komuś nie chcący nastąpi na odcisk to nie słyszy steków bluzgów i wyzwisk ... na zachodnich czatach ludzie rozmawiają o fajnych rzeczach i nikt nikomu nie wchodzi w drogę ...Powiedzcie Polacy - czy naprawdę musicie (musimy) być tacy zgorzkniali i upierdliwi ??? A może się mylę ? W takim razie proszę o przykłady, bo tu na forum widzę same wojny ... Pozdro    

nie uogólniaj, proszę     nie wszyscy Polacy są zgorzkniali i upierdliwi a tutaj na forum jest mnóstwo fajnych ludzi     jeśli dokładnie się przyjrzysz, sam ich dostrzeżesz    

Bardzo się cieszę, bo odbudowałaś moją wiarę w ludzi Malwino     Pozdrawiam gorąco Ciebie i Wszystkich użytkowników MK        

to taka narodowa poza



Właśnie jakas początkujaca ku***wka nazwała mnie walikoniem    



Tacy właśnie są Polacy, mają wykrzywione rozumienie rzeczywistości, niesamowite wyobrażenia o świecie i o tym co im się należy. Niska samoocena powoduje, że jak się coś nie podoba to trzeba komuś dowalić i wyładować swoją frustrację.



Pozostaje mieć tylko nadzieje, że niespełnione k**wki w końcu znajdą swoje miejsce, gdzie turbanogłowi przetrysną im mózgi i lizną trochę więcej świata z tej nie_roszczeniowej strony.

Internet prawdę Ci powie bo zna Cię lepiej niż Ty sam siebie     , a tak na poważnie to są jeszcze normalni ludzie którzy nie chorują jak przynajmniej raz w tygodniu nie wytykają palcem i zrzucają swoich kompleksów na kogoś innego bo mają swoje humorki i nie wiadomo o co im chodzi. Wg. mnie wszędzie są fajni i (nie)fajni ludzie.

no skoro widzisz same wojny Realman, nie ma sensu Cię przekonywać, że jest inaczej    

    nie naraż nie sprzeciwia a niech go gno ją ile wlezie ale wszystkich należy kochać    

ja wszystkich szanuję to znaczy tych co mnie szanują     na głowe se nie dam wejść     cześć Aguś    

ja caly czas doswiadczam zlośliwosci i wrogiego nastawienia ludzi miedzy sobą tu w kraju trzeba byc twardym zeby cie nie zdeptali i isc za stadem albo giniesz

znam tutaj złośliwych ludzi ale czy im się lepiej żyje to pewna nie jestem     Jak twierdzą że lepiej to chyba uja prawda    

no w coś trzeba wierzyć    

o to to z tym się zgadzam    

mama mi zawsze powtarzała - nie złość się bo zbrzydniesz     i chyba miała rację bo patrząc na wiecznie wku.wionych i zrzędzących ludzi dostrzegam przede wszystkim ich zmarszczki, niezadowoloną minę i zaczynam się zastanawiać, jak wyglądałyby ich twarze w uśmiechu             czy w ogóle potrafią się uśmiechać?    

    Eliociku a może ty potrzebujesz już inne okularki                

        to ja już się ciebie nic nie pytam Eliociku bo może jakimś jasnowidzem zostaniesz            

                Tibi puknąć to ja mogę ciebie w czółko         a on może mnie pocałować i wie gdzie             jak na dżentelmena przystało    

no nie wiem czy zlosliwym ludziom sie latwiej zyje nie maja pszyjacioł a zlosliwosc zawsze wraca z drugiej strony to sa bardzo zakomplesieli i nieszczesliwi ludzie co boja sie wychylić i zyc zgodnie z prawdą wola obgadac bo nie widza drugiej strony u drugiej osoby egoizm bo tak wygodniej glupota bo tak latwiej

walory ma                

so keep smiling    

zlo zawsze wraca z powrotem wiec nie wiem czy latwiej sie tym ludziom zyje wszystko to pozory znam pare osob co sa cholernymi manipulantami i czasami udaje im sie mnie troche zmanipulowac mowa tu o kobietach tak dla jasnosciczesto widze to co ukryte uwierzcie co dasz drugiemu tobie dane bedzie sposob na szczesliwe w miare zycie dawaj z siebie tyle i le sam chcesz dostac i uwierzcie to naprwde dziala pszynajmniej w moim pszypadku

jesli ktos cie wyklina bo cos komus sie zrobiło to zawsze wruci a jasku ty to dobry i utciwy jestes a za prawde mozna cie zabić wiec los czyni cie szczesciarzem