forum

Rozrywka i uczucia

Kącik poezji

  1. AylA 23.04.2013 r. 23:22:30

    Niekocha­nym dusza płonie wie­cznym ale piekiel­nym ogniem     a tu takich wielu...a co do jabłek pewno nie jeden się ich tu najadł i teraz tylko zgaga czy cuś    

  2. AylA 23.04.2013 r. 23:25:56

    Kowal ognia miechem i oby do rana...dobrej nocy    

  3. Malwina 01.05.2013 r. 21:19:41

    Pytanie



    A gdy­bym tak ob­sy­pał cię puchem ero­tycznych chmur..

    całą..za­nurzył w oceanie in­dyj­skich dot­knięć ust..

    całą..ob­lał pod­niece­nia stru­mieniem miłos­nych gier..

    a gdy­bym tak znikąd w smoczej ja­mie po­jawił się zaczarowany..cały

    ..i gdy­bym tak zauroczo­ny tak i z tym wszys­tkim posłał do ciebie

    miłos­ny wiersz?..

  4. Miss Trouble ;) 02.05.2013 r. 21:44:43

      uśmiechnięty   www.youtube.com/watch?v=c-CHAAInf_k

  5. Miss Trouble ;) 02.05.2013 r. 21:44:55







  6. Orzeł75 06.05.2013 r. 22:02:27

    http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=rMne7deWNt8&NR=1

  7. milka 09.05.2013 r. 20:32:29







  8. AylA 12.05.2013 r. 08:42:30

    \"Wiersz o tym, że chłopom chodzi o jedno\"



    On miał na imię, powiedzmy, Diego

    Ona, powiedzmy, Lidka.

    On był, powiedzmy, wyglądu średniego,

    Ona, powiedzmy, niebrzydka.



    W ubiegłym roku, w karnawale

    Wpadli na siebie na schodach.

    On - jak to mówią stary kawaler

    I Ona - panna młoda.



    Kontynuując opis tej pary

    Może wyjaśnić wypada:

    On nie był wcale tak bardzo stary,

    Z tą młodą to też przesada.



    I teraz winna zjawić się miłość

    I wszelkie trudy zwyciężać.

    Lecz Jemu bez żony dobrze się żyło,

    A Ona szukała męża.



    Ona spojrzała i szybka uciekła

    Bo w tym tkwi sprawy sedno,

    Że Ona w mężczyźnie szukałaby ciepła,

    A chłopom chodzi o jedno.



    Niniejszy wiersz rymowany krzywo,

    Jeszcze jedno sedno ma:

    Że chłopom jeszcze chodzi o piwo,

    Ale co najmniej dwa.



       

  9. AylA 12.05.2013 r. 09:18:09

    rozumiem Gigus liczysz na 3 piwa...aaa pazerny    

  10. ann-wir 27.05.2013 r. 21:44:29

    O matce piesn to piesn przez łzy

    to pieśń bez słów,

    To cały świat, dziecinnych lat,

    wskrzeszonych znów.

    To, matko, sny, że jesteś znów tak blisko,

    Jak wówczas, gdy klęczałaś nad kołyską.

    Za serce twe i świętość warg, i dobroć rąk

    Miast śpiewać pieśń, u twoich stóp bym cicho kląkł

    I wybrałbym najświętsze z wszystkich słów,

    i rzekłbym – matko!

    I zmilkłbym znów, o tobie pieśń,

    to pieśń bez słów.



    Przychodzą w życiu dni powodzi,

    Gdy wszystko zdradza nas i zawodzi,

    Gdy pociąg szczęścia w dal odchodzi,

    Gdy wraca zło do wiary twierdz,

    Gdy grunt usuwa się jak kładka,

    Jest wtedy ktoś, kto trwa do ostatka,

    Ktoś, kto nie umie zdradzić – matka.

    I serce jej, najczystsze z serc.



    O matce pieśń...

  11. ann-wir 27.05.2013 r. 21:46:42

    Dla Ciebie mamusiu i dla wszystkich mam które zyją w naszych sercach!!

  12. ann-wir 27.05.2013 r. 22:18:52

    Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie,

    Patrzysz w okno i smutek masz w oku...

    Przecież mnie kochasz nad życie?

    Sam mówiłeś przeszłego roku...



    Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tym,

    Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków...

    Przecież ja jestem niebem i światem?

    Sam mówiłeś przeszłego roku...



    M. Pawlikowska-Jasnorzewska

  13. ann-wir 27.05.2013 r. 22:24:39

    Jednego serca! tak mało! tak mało,

    Jednego serca trzeba mi na ziemi!

    Coby przy mojem miłością zadrżało:

    A byłbym cichym pomiędzy cichemi...



    Jedynych ust trzeba! skąd bym wieczność całą

    Pił napój szczęścia ustami mojemi,

    I oczu dwoje, gdzieby, patrzył śmiało,

    Widząc się świętym pomiędzy świętemi.



    Jednego serca i rąk białych dwoje!

    Coby mi oczy zasłoniły moje,

    Bym zasnął słodko, marząc o aniele,



    Który mnie niesie w objęciach nieba...

    Jednego serca! tak mało mi trzeba,

    A jednak widzę, że żądam za wiele!\\\"



    Adam Asnyk

  14. ann-wir 27.05.2013 r. 22:28:50

    Mimozami jesień się zaczyna,

    Złotawa, krucha i miła.

    To Ty jesteś ta dziewczyna,

    Która Do mnie Na ulicę wychodziła

    Od Twoich listów pachniało w sieni,

    Gdym wracał zdyszany ze szkoły

    A po ulicach w lekkiej jesieni,

    fruwały za mną jasne anioły!

    mimoza mi zwiędłośc przypomina

    nieśmiertelnik zółty- październik

    to ty , to ty moja jedyna

    przychodziłaś wieczorami do cukierni!

    z przemodlenia, z przemodlenia senny

    w parku płakałem szeptanymi słowy

    młodzik z chmurek prześwitywał jesienny

    od mimozy złotej -majowy

    ach, czułymi przemiłymi snami

    zasypiałem z nim gasnącym o poranku

    w snach dawnymi bawiąc się wiosnami

    jak tą złota, jak tą wonną wiązanką...

  15. ann-wir 27.05.2013 r. 22:32:58

    Mów do mnie jeszcze...



    1.

    Mów do mnie jeszcze, za taką rozmową

    Tęskniłem lata - każde Twoje słowo

    Słodkie w mym sercu wywołuje dreszcze...

    Mów do mnie jeszcze...



    2.

    Mów do mnie jeszcze ludzie nas nie słyszą,

    Słowa Twe dziwnie poją i kołyszą.

    Jak kwiatem każdym słowem Twym się pieszczę...

    Mów do mnie jeszcze...



    3.

    Mów do mnie jeszcze nocą miłosierną,

    Gdy serce pała miłością niezmierną.

    A usta w żarze szukają rozkoszy

    By serce ogrzać, by serca nie spłoszyć



    Kazimerz Przerwa - Tetmajer

  16. ann-wir 27.05.2013 r. 22:34:55

    piękny wiersz , ten o przyjazni, szczegolnie w dobie dzisiejszego wszechobecnego sponsoringu i sex spotkań   smutny  

  17. ann-wir 27.05.2013 r. 22:36:50

    to nie moje , to poetów!!   uśmiechnięty  

  18. milka 10.07.2013 r. 22:29:27

    już jutro je odwiedzę    







  19. pac 11.07.2013 r. 14:08:58

    przyjemne anioły   uśmiechnięty  

  20. Karelia 19.07.2013 r. 01:33:32

    Pan Bocelli zawsze uwiedzie wrażliwością muzyczną i uśmiechem. Będąc w Łodzi w 2012ym, śpiewając w Arenie, udowodnił, że muuuuzyka musi mieć swoją przestrzeń. Uśmiech nie wystarczył. Sprawił jednak, że nie pomstowałam.

  21. Karelia 19.07.2013 r. 02:00:05

    A propos widzących inaczej:

    Mówił

    Twoja skóra

    delikatny puch

    pisklęcia

    Złote mlecze

    moich zmroków

    Źródło nocy

    źródło ognia

    Twoja skóra

    śpiewająca

    w moich dłoniach

    Chciałbym ją

    zedrzeć z ciebie

    żeby nie widzieć

    jak się w nią

    zawijasz szczelnie

    jak się w niej

    ukrywasz

  22. Czarny 19.07.2013 r. 22:37:16

    Nie mogę się lękać.

    Strach zabija umysł.

    Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.

    Stawię mu czoło.

    Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.

    Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.

    Zostanę tylko ja.

  23. kaja 19.07.2013 r. 22:43:30

       

  24. Czarny 20.07.2013 r. 16:35:06

    ktoś tu czyta - zanikająca umiejętność   uśmiechnięty   czułem,że będziesz wiedział,a kto nie czyta,może obejrzeć,ze Stingiem

  25. Malwina 30.07.2013 r. 13:31:27







  26. kaja 30.07.2013 r. 20:57:25

    Miłość to bicie serc...czuły dotyk...zaufanie,

    to szczęście na widok drugiej osoby.

    To także rozczarowania...problemy...żale.

    Ale przede wszystkim to uczucie,

    które potrafi stworzyć własne uosobienie piekna.

    To też pomoc ukochanej osobie.

    To chęć bycia potrzebnym.

    To nauka wszystkiego od nowa...w innym świetle.    

  27. kaja 31.07.2013 r. 21:01:54

    Miłość przychodzi z czasem,

    z cichym szelestem Saruś nie hałasem.

    Skrada się do serc, cicho, spokojnie

    Dopiero potem walczy o przetrwanie.

    jak na wojnie.

    Czeka, aż ktoś ja zauważy,

    żeby ktoś tylko kochał.

    O tym właśnie marzy.   uśmiechnięty  

  28. Malwina 01.08.2013 r. 08:23:17







  29. Malwina 02.08.2013 r. 13:41:27

    Pojaw się z porywem serca.

    Przybądź z potrzeby myślą.

    Delikatnie rozepnij szatę bliskości.

    Poddaj się pocałunkom nurtowi.



    Daj się pochłonąć ogniowi pragnienia!

    Spal na popiół własny niedosyt.

    Pamiętaj każdy mój dotyk.

    Do westchnienia szeptu powracaj.



    Jak do symfonii bicia serc.

    Daj szansę i przy mnie zostań.

    Dziś, jutro -całą wieczność.

    Mów mi mów, że mnie kochasz.



    Assandi

  30. janusz747 03.08.2013 r. 08:29:03

    w coś trzeba wieżyc     ,