Matka z plaży woła do kąpiącego się synka: - Jasiu! Nie wypływaj za daleko! - Dobrze mamo! Przecież płynę na nadmuchanej dętce! Matki to nie uspokaja i zwraca się do męża: - Idź i go wyciągnij na brzeg, albo pilnuj w wodzie. Jego życie zaczęło się od pękniętej gumy i nie chcę, żeby tak się skończyło. |
15.11.2015 23:25:11, MALUTKA 11 |
Pani pyta dzieci, kim chciałyby zostać, gdy dorosną. Prawie wszystkie chcą być biznesmenami, aktorami, kosmonautami tylko Jasio oświadcza, że będzie Świętym Mikołajem. - A to czemu? - pyta zdziwiona pani. - Bo będę pracować jeden dzień w roku... |
02.10.2015 19:50:51, MALUTKA 11 |
SZKOŁA,LEKCJE,,,PANI WCHODZI I MÓWI, ŻE DZIŚ BĘDZIEMY SIE UCZYĆ PRZYRODY O PTAKACH,,,,W KLASIE CISZA,,,,PANI PYTA KTÓRE Z DZIECI ZNA JAKIEGOŚ PTASZKA NA LITERKĘ ,,,A,,,,NIKT NIE PODNOSI RĘKI TYLKO JASIO,,,,POWIEDZ NAM JAKIA TO PTASZEK,,,,JASIO MYSLI, MYSLI ,,,I MOWI : A MOŻE TO CZYŻYK,,,???? NIE JASIU SIADAJ,,,,,TO W TAKIM RAZIE KTO ZNA PTASZKA NA LITERĘ ,,,B,,,, I ZNOW CISZA,,,,JASIU RWIE SIE NIEŚMIAŁO,,,,NO JASIU,,,,BYĆ MOŻE TO CZYŻYK,,,?? ODPOWIADA PEŁEN UŚMIECHU,,,,,WYJDŹ JASIU Z KLASY BO SIĘ WYGLUPISZ, JAŚ WYCHODZI, ALE NA KORYTARZU Z DRUGIEJ STRONY DRZWI PRZYKLADA UCHO I SLUCHA,,,,,,,PANI WCIAZ PYTA DZIECI,,, NO NA PEWNO WIECIE JAKI TO PTASZEK MOZE BYC NA LITERKE,,,,,C,,,,CISZA JAK MAKIEM ZASIAL,,,,NAGLE OTWIERAJA SIE DRZWI I JASIO UŚMIECHNIETY WKLADA GLOWE DO KLASY I PYTA,,,??? CZYŻBY TO BYŁ CZYŻYK,,,,,:) |
27.07.2015 13:33:06, MALUTKA 11 |
MALY JASIO SZEPCZE TACIE NA UCHO,,,,,TATO, JESLI MI DASZ DZIESIEC ZLOTYCH, TO POWIEM CI CO LISTONOSZ MOWI DO MAMY WRECZAJAC LIST KIEDY JESTES W PRACY,,,,, :) ZAINTERESOWANY OJCIEC WYCIAGA DYCHE I WRECZA SYNOWI,,,,NO MOWZE WRESZCIE,,,PROSI,,,,:),,,,JASIO NA TO,,,: GDY WRECZA JEJ LIST MOWI : PANI BEATKO POCZTA DLA PANI,,,,,HI, HI,,,, |
25.07.2015 21:49:35, MALUTKA 11 |
Jasio spaceruje z mamą po parku i widzi, jak paw rozkłada ogon. - mamo, mamo! - krzyczy - patrz, kura zakwitła! |
03.05.2015 20:47:11, Konto usunięte |
Jasiu gdzie jest twoja praca domowa? - Pies ją zjadł. - Myślisz, że ci uwierzę? - Przysięgam! Najpierw nie chciał, ale w końcu mu ją jakoś wepchnąłem do pyska |
03.05.2015 19:53:31, Konto usunięte |
Jasiu puścił bąka na lekcji i pani kazała mu wyjść. Wychodzi i się śmieje, a przechodzący
dyrektor pyta: - Czemu się śmiejesz? - Bo to głupie. Ja na lekcji puściłem bąka i pani kazała mi wyjść, a oni siedzą w tym smrodzie. |
03.05.2015 19:49:12, Konto usunięte |
Mama mówi do synka: - Jasiu, dlaczego już się nie bawisz z Kaziem? - A czy ty mamusiu chciałabyś się bawić z kimś, kto kłamie, bije i przeklina? - Oczywiście, że nie. - No widzisz. Kaziu też nie chce! Skopiowano ze strony: http://potworek.com/dowcipy - potwornie dobre dowcipy! |
28.02.2015 09:06:47, Konto usunięte |
Mały Jasio wybrał się na mecz. Siedzący obok mężczyzna pyta go: - Jak tu wszedłeś, synku? - Miałem bilet. - Sam go kupiłeś? - Nie, tata kupił. - A gdzie jest tata? - W domu, szuka biletu. Skopiowano ze strony: http://potworek.com/dowcipy - potwornie dobre dowcipy! |
28.02.2015 09:05:59, Konto usunięte |
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
- Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to: - Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta: Jasiu: - Kup pan misia. Facet: - Spadaj chłopcze. Jasiu: - Bo będę krzyczał. Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho. Jasiu: - Oddaj misia. Facet: - Nie oddam. Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał. |
02.02.2015 12:57:47, Grzesznygrześ |
Nauczyciel wchodzi do klasy i mówi: Kto głupi wstać. Jasiu wstaje. Nauczyciel pyta: -Czemu wstałeś? -Bo nie chciałem, żeby pan tak sam stał. |
02.02.2015 12:55:28, Grzesznygrześ |
Jasiu przychodzi ze szkoły i mama pyta się go: - Jasiu jak było w szkole? - A dobrze Pani mnie wyróżniła, powiedziała że cała klasa to **cenzura** a ja największy. |
02.02.2015 12:53:29, Grzesznygrześ |
Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny. Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi: - Jasiu, podziękuj dziadziusiowi. - Ale jak? - Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje mi pieniążki. Jasiu zwraca się do dziadzia: - Czemu tak mało? |
02.02.2015 12:53:00, Grzesznygrześ |
Dziadek zabrał Jasia pierwszy raz na rozprawę sądową. Jasio widząc po raz pierwszy adwokata ubranego w togę, pyta: - A dlaczego ten pan jest ubrany jak kobieta? - Bo będzie zaraz długo mówił! |
01.01.2015 22:44:40, Konto usunięte |
- Tato, kto to jest alkoholik? - pyta Jasiu. - Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem. - odpowiada ojciec. - Ale tato, tam są tylko dwa drzewa... |
01.01.2015 22:43:13, Konto usunięte |