oj tak ja czułem że z ciebie kolego są ludzie     za kultowa omege wypije razem z tobą    

francuskiej     Monsieur Bruno    

pani Malwina z daleka emanuje Kobiecościa przez duże K    

miłej pogawędki, Panowie    

do miłego, po 25 sierpnia    

Rudy marku i płeć żeńska i męska ma swoje wyjątki w logice myślenia. Są zarówno kobiety lekkich obyczajów jak i mężczyźni z takiej branży, uważają że są w tym najlepsi i traktują to za zawód wykonywany. Także te kobiety stojące na tych autostradach na pewno starają się zarabiać na chleb uprawiając najstarszy zawód świata.    

    a to w ogóle jest miłość...myślałam, że kontakt fizyczny, prokreacja czy coś        

Jednych laczy milosc,innych te parenascie centymetrow...Jedni lubia pomarancze,inni wola mandarynki...

no r.żnięcia nie myl z miłością

Nawet przez mysl to nie przyszlo...ale sama sie zastanawiasz czy milosc istnieje...Dla mnie istnieje...

Mój dro­gi, niepo­dob­na kochać ludzi ta­kich, ja­kimi są, a jed­nak trze­ba. I dla­tego czyń dob­rze, umac­niając się w tych uczu­ciach, za­tykając nos i za­mykając oczy. Znoś zło, które ci wyrządzają, i o ile możność nie gniewaj się na nich, \"pomnąc, że i ty jes­teś człowiekiem\". Po­winieneś oczy­wiście, o ile masz być choć trochę mądrzej­szy niż prze­ciętnie, być dla nich su­rowym. Ludzie mają nik­czemną na­turę i naj­chętniej kochają ze strachu. Nie ule­gaj ta­kiej miłości i nie wyz­by­waj się po­gar­dy. W ja­kimś wer­se­cie Ko­ranu Al­lach na­kazu­je pro­roko­wi spoglądać na \"zat­war­działych\" jak na myszy, czy­nić im dob­rze i mi­jać ich z dumą, choć życzli­wie. Umiej gar­dzić ni­mi, na­wet gdy są dob­rzy, właśnie bo­wiem są naj­bar­dziej wstrętni. Mój dro­gi, mówię to sądząc po so­bie! Kto po­siada choć od­ro­binę ro­zumu, nie może is­tnieć nie gar­dząc sobą... uczci­wy czy nie, wszys­tko jed­no. Niepo­dob­na kochać bar­dziej bliźniego swe­go nie gar­dząc nim. Moim zda­niem, człowiek rodzi się z fi­zyczną niez­dolnością do miłowa­nia bliźniego. Od sa­mego początku w słowach tych tkwi ja­kaś po­myłka, a \"miłość ludzkości\" na­leży ro­zumieć ja­ko miłość do tej ludzkości, którą sam tworzysz we włanej duszy (in­ny­mi słowy, człowiek sam stworzył siebie i miłość do siebie sa­mego) i która wsku­tek te­go nig­dy w rzeczy­wis­tości nie będzie is­tnieć.

F.Dostojewski    

cóż Aśka Dostojewski wszak mężczyzną był i to nie głupim...coś o tej miłości wiedział        

Ayla napisala godna kontemplacji mysl.Jest w tej mysli zawarte naprawde duzo a Wy juz z penisami wyskakujecie...

Fakt ze tematy rozjezdzaja sie w zaskakujacym tempie i dobrze ze czasami znajdzie sie ktos,kto nas wyprowadzi na sluszna droge...ROTFL...

Do tematu

nie tylko penisem potrafia kochac jezykiem tez    

masz rację nie tylko penisem , ale my tez umiemy nie tylko cipeczką     ale nie na tym tylko to wszystko polega \"Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo

drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po

pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głebi serca.\" I TO KOCHANI JEST PRAWDZIWA MIŁOŚĆ .....A NIE TYLKO ZASPOKOJENIE SIĘ    

ach ci meszczyzni sa duzo lepszymi pszyjaciolmi niz kobiety pszynajmniej podlych numerow nie robia aze zadzi nimi ten seks to jedyna ich wada no i to ze bardzo zadko sie zakochują ale to raczej zaleta

Terorystko oswietlij nas,po co w takim razie Ty siedzisz na necie,skoro uwazasz ze tu znajomych odkryc sie nie da...Poza tym Twoje zdjecie jest niestosowne,nie wiem czy jestes tym dziewczeciem z prawej czy z lewej...

Alez smialo kolezanko...jakie to rzeczy niby powiniennem zrozumiec by czuc sie pewnie i nie razic takich kotkow ,jak Ty...Droga kolezanko,Terrorystko,nie terroryzuj ludzi na tym forum,ludzi,ktorzy Ci krzywdy nie zrobili...Skoro masz tak wiele przyjazni to podeslij mi fajna parke dwoch terrorystek...Place jak za zloto...ROTFL...

Saj to jak najbardziej ON     końcówka -sta a nie -stka, pyzatym piszę, że zer.żnę cię a nie chcę być zer.żnięta    

Bym powiedzial Panie Janie ze to wrecz rzecz,ktora nie powinna sie zdarzac takim filozofom,jak Tobie...Te ruchy i wogole ta zadza sa be...

Ach Panie Janie ,terrorysta chce Cie wplatac w sidla swojego grzechu a nic tak nie cieszy grzesznikow jak namowa do grzechu...

Wielcy tak pisali,ale jak chemia wda sie do mozgow to ponoc nie mozna tego zatrzymac...

terrorysto a rżnie.sz tylko brunetki czy wszystko co się rusza?

To tak,jak mnie,Terrorysto (dziekuje Ayla),tez mnie to przeraza ale bardziej w muzyce,nizeli w literaturze...ROTFL...

faceta można tylko orżnąć na kasę...Saj    

Ayla,czy Ty wiesz co mowisz...?...Nie zgadzam sie z Twoja hipoteza i mam argumenty na nia...moja rodzina,moji znajomi,jakos nie musza szukac ni buszowac po portalach...i to trwa...wiesz jak taki niedorozwiniety projekt,nad ktorym trzeba popracowac,ale trwa...

oooo to jeszcze ktoś coś pisze na profilu bez tego nawet tępe du.py...nie szcz.ą po nogach za Tobą