ależ tak, to oczywiste zaniżamy wiek nie dajemy fotek...tylko po to żeby miłość kwitła
AylA
24.06.2013 r. 15:36:36
bazid to działa na odwrót: kobieta chce poznać to co widzi - a nie prosić o zobaczenie tego co nie wie czy chce poznać - jakie to proste? również miłego dnia życzę
janusz747
24.06.2013 r. 19:42:49
niema ludzi jdealnych ?
teresa
24.06.2013 r. 21:39:58
nie możliwe milosc jest tylko w realu no moze pszyjazn to bardziej opiera sie na utciwosci i prawdzie nawet pszez internet
samotna
24.06.2013 r. 21:50:35
Przez internet można kogoś poznać potem np. przez pisanie, rozmowy tel. nawet zauroczyć, być szczerym z czasem bardziej otwartym do danej osoby, a reszta okaże się w realu. Przez samo zdjęcie, rozmowy, klikanie chyba nie można się zakochać. Potrzeba pobyć z tą osobą, czuć się przy niej dobrze, swobodnie, bezpiecznie, musi zadziałać chemia, potrzebny jest dotyk. Chyba,że komuś wystarcza miłość platoniczna.
Czarny
24.06.2013 r. 21:57:45
a w zasadzie, to dlaczego nie?
Czarny
24.06.2013 r. 22:01:56
A nie?
samotna
24.06.2013 r. 22:02:06
Wirtualna na pewno jest nie realna, ale poznane osoby wirtualnie spotykajace sie realnie moga stać sie przyjaciółmi co moze przerodzic się w realna miłość. Znam przynajmniej dwie pary osobiście, które sie tak poznały i od kilku lat tworzą udane zwiazki.
Czarny
24.06.2013 r. 22:05:22
O ile sie nie mylę, miłość/zakochanie znaczy dla każdego coś innego, więc dlaczego nie?
samotna
24.06.2013 r. 22:05:58
A dlaczego twierdzisz, ze kazdy udaje kogos innego? Po sobie
Czarny
24.06.2013 r. 22:09:56
Może ta platoniczna jest dla kogoś bardziej prawdziwa?
samotna
24.06.2013 r. 22:10:54
A jaka mamy pewność,że osoba poznana w realu nie udaję kogos innego. Mówi sie przecież, ze drugiego człowieka poznaje sie całe życie. Ile razy sie zdarza, ze ludzie zyja ze sobą kilka lat i nagle okazuje sie, ze dana osoba jest zupełnie kims innym niż ktoś o niej myslał. Ja uważam, ze to nie ma znaczenia w jaki sposób sie kogoś pozna.
samotna
24.06.2013 r. 22:13:25
Uważam, ze nie należy tak generalizować iż wszsycy udaja, są nie szczerzy. Są i szczerzy i oszuści, bajeranci, kretacze tak jak i w realu.
samotna
24.06.2013 r. 22:16:09
Jar zgadzam się z Tobą można być szczerym, co nie znaczy, że chcemy o wszystkim pisać.
samotna
24.06.2013 r. 22:18:06
Poznać się mozna przez net a nastepny krok spotkanie w realu i to pozwala poznać sie blizej, więc jaka róznica?
samotna
24.06.2013 r. 22:21:23
masz racje do tego później dochodzi sposób bycia danej osoby i to wszystko co pisałam wczesniej nikt nie mowi o oświadczynach na pierwszym spotkaniu przecież mozna się spotykać i poznawac wzajemnie
samotna
24.06.2013 r. 22:23:46
dzaga oczywiście,że można jak kogos spotkamy w realu pierwsze wrazenie moze być tez niesamowite a po czasie rozczarowanie, jak by real dawał gwarancje to by tyle rozwodów nie było
samotna
24.06.2013 r. 22:28:12
A net ma np. taka zalete, ze jezeli uda sie dwóm osobą poznać, spotkaja sie, zamieszkaja razem i tworza udany zwiazek a wczesniej mieszkali np. w dwóch róznych częściach kraju lub nawet swiata to realne poznanie byłoby raczej małoprawdopodobne.
samotna
24.06.2013 r. 22:31:47
jak wszystko ma dwie strony medalu
Czarny
24.06.2013 r. 22:32:38
Teraz z tym poznawaniem to różnie bywa.Młodzież raczej preferuje inny styl, typu: dajesz od razu,czy muszę z toba chodzić albo sciągnij majtki,będziemy się całować
samotna
24.06.2013 r. 22:36:24
nie zaryzykujesz to się nie dowiesz
samotna
24.06.2013 r. 22:36:56
czasem warto spróbować niż załować, ze się nie spróbowało
samotna
24.06.2013 r. 22:37:52
Czarny, poznawanie się nie jest wyłącznie przywilejem młodziezy
samotna
24.06.2013 r. 22:40:32
tak oczywiście, ze jest, ale jak nie spróbujesz to bedziesz rozmyslać przysłowiowym \"co by było gdyby.......?
kaja
24.06.2013 r. 22:42:32
i nie wyczytało się między jednym i drugim kłamstwem że to nie jest tak jak myślisz kochanie dżaga popieram cię w twoim myśleniu
kaja
24.06.2013 r. 22:43:35
a nie przywitałam sie jak zwykle dobry wieczór
kaja
24.06.2013 r. 22:46:01
poważna dyskusja jak widzę i ile osób tyle zdań każdy orze jak może
samotna
24.06.2013 r. 22:46:07
Kaju rozumiem, ze kazdy facet którego poznałas realnie nigdy Cie nie okłamał albo okłamał a Ty zaraz to wyczułas? Witam oczywiście
czy jestesmy uczciwi w sieci
ależ tak, to oczywiste zaniżamy wiek nie dajemy fotek...tylko po to żeby miłość kwitła
bazid to działa na odwrót: kobieta chce poznać to co widzi - a nie prosić o zobaczenie tego co nie wie czy chce poznać - jakie to proste? również miłego dnia życzę
niema ludzi jdealnych ?
nie możliwe milosc jest tylko w realu no moze pszyjazn to bardziej opiera sie na utciwosci i prawdzie nawet pszez internet
Przez internet można kogoś poznać potem np. przez pisanie, rozmowy tel. nawet zauroczyć, być szczerym z czasem bardziej otwartym do danej osoby, a reszta okaże się w realu. Przez samo zdjęcie, rozmowy, klikanie chyba nie można się zakochać. Potrzeba pobyć z tą osobą, czuć się przy niej dobrze, swobodnie, bezpiecznie, musi zadziałać chemia, potrzebny jest dotyk. Chyba,że komuś wystarcza miłość platoniczna.
a w zasadzie, to dlaczego nie?
A nie?
Wirtualna na pewno jest nie realna, ale poznane osoby wirtualnie spotykajace sie realnie moga stać sie przyjaciółmi co moze przerodzic się w realna miłość. Znam przynajmniej dwie pary osobiście, które sie tak poznały i od kilku lat tworzą udane zwiazki.
O ile sie nie mylę, miłość/zakochanie znaczy dla każdego coś innego, więc dlaczego nie?
A dlaczego twierdzisz, ze kazdy udaje kogos innego? Po sobie
Może ta platoniczna jest dla kogoś bardziej prawdziwa?
A jaka mamy pewność,że osoba poznana w realu nie udaję kogos innego. Mówi sie przecież, ze drugiego człowieka poznaje sie całe życie. Ile razy sie zdarza, ze ludzie zyja ze sobą kilka lat i nagle okazuje sie, ze dana osoba jest zupełnie kims innym niż ktoś o niej myslał. Ja uważam, ze to nie ma znaczenia w jaki sposób sie kogoś pozna.
Uważam, ze nie należy tak generalizować iż wszsycy udaja, są nie szczerzy. Są i szczerzy i oszuści, bajeranci, kretacze tak jak i w realu.
Jar zgadzam się z Tobą można być szczerym, co nie znaczy, że chcemy o wszystkim pisać.
Poznać się mozna przez net a nastepny krok spotkanie w realu i to pozwala poznać sie blizej, więc jaka róznica?
masz racje do tego później dochodzi sposób bycia danej osoby i to wszystko co pisałam wczesniej nikt nie mowi o oświadczynach na pierwszym spotkaniu przecież mozna się spotykać i poznawac wzajemnie
dzaga oczywiście,że można jak kogos spotkamy w realu pierwsze wrazenie moze być tez niesamowite a po czasie rozczarowanie, jak by real dawał gwarancje to by tyle rozwodów nie było
A net ma np. taka zalete, ze jezeli uda sie dwóm osobą poznać, spotkaja sie, zamieszkaja razem i tworza udany zwiazek a wczesniej mieszkali np. w dwóch róznych częściach kraju lub nawet swiata to realne poznanie byłoby raczej małoprawdopodobne.
jak wszystko ma dwie strony medalu
Teraz z tym poznawaniem to różnie bywa.Młodzież raczej preferuje inny styl, typu: dajesz od razu,czy muszę z toba chodzić albo sciągnij majtki,będziemy się całować
nie zaryzykujesz to się nie dowiesz
czasem warto spróbować niż załować, ze się nie spróbowało
Czarny, poznawanie się nie jest wyłącznie przywilejem młodziezy
tak oczywiście, ze jest, ale jak nie spróbujesz to bedziesz rozmyslać przysłowiowym \"co by było gdyby.......?
i nie wyczytało się między jednym i drugim kłamstwem że to nie jest tak jak myślisz kochanie dżaga popieram cię w twoim myśleniu
a nie przywitałam sie jak zwykle dobry wieczór
poważna dyskusja jak widzę i ile osób tyle zdań każdy orze jak może
Kaju rozumiem, ze kazdy facet którego poznałas realnie nigdy Cie nie okłamał albo okłamał a Ty zaraz to wyczułas? Witam oczywiście
tylko nie każdy ma kasę