To drogie Panie czemu spędzamy tyle czasu na szukaniu tego jedynego - takie pytanie zadał mi dziś konkretny facet...no czemu?

tak wiem różnią się wiekiem poziomem wykształcenia, ale w głębi duszy wszyscy mają tą samą konstrukcję, przewidywalną    

a my chyba jednak lubimy niespodzianki    

nie słuchajcie dziewczyny

jar kłamie    

przykro mi niezmiernie, ale tak juz jest, ja nie moge byc z kims kto mi sie nie podoba z wygladu....



kazdy przeciez tak ma gigus i nie wierze, ze ty bylbys z kobieta, ktora ci sie nie podoba...

a gdyby jednak i na twojej drodze zakrecilaby sie kolo ciebie kobieta - twoich marzen (powiedzmy) to co wtedy??? twoja partnerka nie jest tak piekna jak bys chcial... zdradzisz ja z ta wymarzona??

                   

taaaa ja patrze jeszcze na twarz     bo do mnie na randki w gaciach przylaza            

    jak sie przypatrzysz... mogliby w obcislych gaciach chodzic            

           



gigus, wiec ta twoja partnerka zadna gwiazda nie byla, a charakter tez ci nie spasowal.... niekazdy przystojny facet czy piekna kobieta sa pltytcy i na odwrot.... nie ma sie co spierac... kazdy lubi co innego, to kwestia gustu, koniec kropka            

to znaczy nie gadaj glupot                



nigdy nie da sie pogodzic wszystkiego, zawsze nalezy przymknac na cos oko... mnie facet musi sie podobac, miec w sobie to cos, co mnie do niego przyciagaaaaaaaaaaa     nie mowie, ze musi byc niewiadomo jakim przystojniakiem... ja mam dosc specyficzny gust                

to tez fakt... dlatego ze czegos czasem nalezy zrezynowac... ale ja na pewno nie zrezygnuje z mojego wariactwa            

            no i juz wspolny jezyk macie            

dla mnie wyglada tak samo...



gigus, to ty se rob z brzydkiego kaczatka pieknosc.... ja zostane przy swoim... i prosze cie nie mow mi co mam robic.. to jest moje zycie i przezyje je tak jak ja chce            

            wlasnie w czym    



okey, moze mi nie mowisz co mam robic, ale mnie pouczasz i przyklady dajesz co jest lepsze, badz mogloby byc lepsze....

wiesz... ja juz kilka lat zyje na tym swiecie i wiem co dla mnie dobre i na co zwracam uwage... dla kazdego jest dobre co innego                

tymi swoimi przykladami gigus chcesz bysmy zmienily podejscie, czyz nie?? wiec ja mowie nie... szanuje twoje zdanie, wiec ty uszanuj i moje...



my sie tutaj wolimy z ania wyglupiac, czasem piszemy do tematu, ale ilez mozna w kolko to samo walkowac???            

walkowac jeszcze mozna co innego        

a wrzuce tu na chwilke tego echhhhh faceta            



file:///C:/Users/Szymon/Desktop/1366827372000.jpg



tylko nie wiem czy zadziala    

anka nie ladnie sie zachowujesz jak juz grysc to paruwke

nie dziala    

morzna ja zawsze bezebne do tej roboty wybieram

sie wilkolak znalazl    

dzięki Sylwia że mnie nie zjadłaś    

    ja tu czytam propozycje że hoho    

anka nie wyganiaj kolegi naszego ile można gadać na skypie    

no jaką gryzienia w upę    

    jaką kuwa jedną z wielu ja jestem jedna swoją wartość znam i albo ja albo inne    

mają wybór albo ta jedyna albo kilka na raz     znasz takiego co wogóle    

    pojechałaś po bandzie     strach się bać    

        tego        

    przecie ja nie feministka    

hahaha anka tym się nie da wychować żadnego faceta zresztą czy wogóle się da