a ja musze zakówac...tez sie ucze psychologia społeczna...wrr.
ostatnio miałm ciekawy temat..na prace zliczeniowa.."Rózne zachowania społecznosci ugrupowanej"..hmm no i pisałam prace w oparciu własnie o takie fora dyskusyjne jak nasze ...mozna powiedziec ze kazdy z was mi bardzo pomógł

Marcelku ,ale ja pomimo nauki jestem bystra i pracowita uczennica na zajeciach praktycznych     jeszcze Swiat uslyszy o stylistce Lusindzie w swiecie        

Hmm Sylwia ty pracusiu    

A ty sama się utrzymujesz tak ?

Ja idę jutro    

nom jeszcze troche a wianuszek bedziecie mi kupowac na ostatnie pozegnanie    

A wszystko dzieki         Akademia Berendowicz & Kublin    

Ja jestem bezrobotnym do wiosny, tak jest w mojej branży     . I nie wiem już co robić z wolnym czasem    

Pani Beatka jest wspanialaq kobieta        

http://www.youtube.com/watch?v=B4M-ecvZc8Y&feature=related

Jaki wianek Sylwia ?    

Aqualung...hahah jak nie masz zajecia siedz z nami    

marcelito żartowałam    

Właśnie to robię, tylko boję się że później nie będę mógł oderwać się od komputera do roboty    

Już myślałem    

moge ci uroczyscie powiedziec ze nie bedziesz mógl bez nas normalnie funkcjonowac..nie pogadajac raz dziennie    

wiesz to sie nazywa nałóg..wiekszosc z nas juz to ma        

teee marcelo spoko loko ja sie nigdzie nie wybieram    

Musze was jeszcze pomeczyc swoja obecnoscia    

Hmm no mk to mały nałóg    
Rzuciło się palenie to znowu nowy nałóg złapałem    

W razie co mam kontakty do ciebie i nie dam ci odejść z mk    

hahah    

Marcelo..ja to juz tak mam ze wracam z pracy w nocy ..to musze zajrzec i zamienic pare słów z wami    

normalnie masakra    

Ja też, od 3 tygodni nie palę, a od 3 dni siedzę na ciąglę na mk    

A ma ktoś z was własną firmę? Ja właśnie planuję otworzyć działalność od wiosny i robić konkurencję szefowi, jak nie dostanę dotacji to wracam do niego do roboty    

hahaha Aqualung...masz te plany ja widze        
kopac dołki pod szefem hahah            

Ojj no...    
Ja go tylko mobilizuję do rozwoju    

No to Sylwia to twój mały nałóg    

hahah            
wieszco to musze pomyslec nad swoja szefowa..moze zabram z nia tak jak ty ze swoim szefem        

Tak na prawdę to nie do końca konkurencja, sam dał mi pomysł i uzupełniali byśmy się, dla mnie na rękę i dla niego pod warunkiem że żaden nie będzie kombinował        

Ona może nie podzielać Twojego entuzjazmu        

hahah    
no własnie...jeszcze mnie **cenzura** e,,i co                

ale jak cos zwale wine na ciebie....bo mnie tutaj podpuszczasz                    

No co Ty, w razie czego zawsze możesz przyjść do mnie, dam ci robotę