... yyyy... bez ... yyy ... laku ... chciałam powiedzieć
... yyy, Ty wiesz, szszssz
Karelia
28.10.2012 r. 01:15:30
już Ci mówiłam, że i owszem i już jezdem na baczność!. No.
Karelia
28.10.2012 r. 01:34:22
Nośna, powtórka będzie. Obowiązkowo!!!!!
Karelia
28.10.2012 r. 03:02:32
dopiszem coś, żeby było i trwało. po zmywaniu kamienia węgielno-granicznie postawionego.
dopisałam zatem, iż prywatnie mogę nawet polubić moje spodnie, których nie noszę. to taka malutka parafraza do chaosu w życiu przykładnych chryzantemików, którzy w rzyć skopani, a jednak poszukują niani.
Karelia
30.10.2012 r. 22:56:46
Eliocie, Eliocie, Eliocie,
to, czy Tobie coś staje w ogóle ,uczyniło się już drzewiej tematem rozważań forumowych. Ty widujesz lachociągi? Ty w ogóle widzisz kogoś, poza własną ręką?
Karelia
01.11.2012 r. 17:31:21
Eliocie, Eliocie, Eliocie,
coraz niżej schodzisz w pustkę. Czy to zamierzony proceder?
Karelia
01.11.2012 r. 17:47:09
Eliocie, a Ty znasz się na facetach? Drzewiej sądziłam, iż tak. Teraz widzę, że masz problem. Nie znasz ni kobiecych wariancji, ni męskich procedur, ni Twoich, przeklętych, zdobniczych starań.
Karelia
01.11.2012 r. 18:32:01
Eliocie, mówisz powolnie, szkoda mi Ciebie. Jesteś smutny, jak dzisiejsza przyszłość.
Karelia
01.11.2012 r. 18:45:20
Eliocie, ja przejdę, a Ty?
dasz radę?
Karelia
01.11.2012 r. 18:55:29
połkniesz, nie połkniesz, dalej zadziwionym będziesz.
... yyyy... bez ... yyy ... laku ... chciałam powiedzieć
... yyy, Ty wiesz, szszssz
już Ci mówiłam, że i owszem i już jezdem na baczność!. No.
Nośna, powtórka będzie. Obowiązkowo!!!!!
dopiszem coś, żeby było i trwało. po zmywaniu kamienia węgielno-granicznie postawionego.
dopisałam zatem, iż prywatnie mogę nawet polubić moje spodnie, których nie noszę. to taka malutka parafraza do chaosu w życiu przykładnych chryzantemików, którzy w rzyć skopani, a jednak poszukują niani.
Eliocie, Eliocie, Eliocie,
to, czy Tobie coś staje w ogóle ,uczyniło się już drzewiej tematem rozważań forumowych. Ty widujesz lachociągi? Ty w ogóle widzisz kogoś, poza własną ręką?
Eliocie, Eliocie, Eliocie,
coraz niżej schodzisz w pustkę. Czy to zamierzony proceder?
Eliocie, a Ty znasz się na facetach? Drzewiej sądziłam, iż tak. Teraz widzę, że masz problem. Nie znasz ni kobiecych wariancji, ni męskich procedur, ni Twoich, przeklętych, zdobniczych starań.
Eliocie, mówisz powolnie, szkoda mi Ciebie. Jesteś smutny, jak dzisiejsza przyszłość.
Eliocie, ja przejdę, a Ty?
dasz radę?
połkniesz, nie połkniesz, dalej zadziwionym będziesz.
co Cię zadziwiło?
o czym ta rozprawka ?
przegrywać czasem to normalna rzecz
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=bY39Suj9Rks
killa, billa była do mnie
masz coś do powiedzenia?
przez grzeczność nie zajmę stanowiska w tej nader kurtuazyjnej wymianie zdań
przez grzeczność podziękuję jeno
przez grzeczność nie dopowiem.
Nośna, dzieci się nauczyły kasować błędne \'inklinacje\'