muszę to wszystko przemyśleć jeszcze     i znajdę tą zołzę co tobie te wiersze wysyła        

i co przemyślałaś juz wszystko    

dzis to pije mineralke tylko

                gdzie jest moja nalewka    

stoi w barku     miałeś być godzinę temu i gdzie jesteś    

mi tez 100i i nie jest to nalewka    

    to już nie moja sprawka że stoi ciekawe czyja    

moja    

zdrowie wasze            

haha bialych myszek nie widzu tyko krolika chyba za duzo wypilem    

wóde nie wode    

    nie mam klopotow zadnych    

barman, whisky proszę        

a najlepiej podwójną    

rozpusty nie ma żadnej     powiedziałabym raczej posucha    

a gdzie mamy grzeszyć     przecież w barze jesteśmy        

z trunkami, to i owszem     ale z barmanem, to nie próbowałam        

obcas był z żelaza, czy lada z kartonu            

                to dałaś czadu     barman pewnie popłakał się, że mu mienie zniszczyłaś    

pewnie dziurę w ladzie, ma wpisaną w ryzyko strat     ale za to, jakie masz wspomnienia teraz    

ja byłam zawsze z tych cichych i nieśmiałych     dopiero z wiekiem zmądrzałam            

kiedyś trzeba             nie można dusić w sobie emocji, do końca życia    

jak takie podłe żarcie, to firma szkoleniowa też bidna     w zeszłym roku, byłam na 5 dniowym szkoleniu w Zakopanem, jedzenie i samo szkolenie było super     atrakcje popołudniowe i wieczorne darmowe, w ramach szkolenia    

toś popadła dziewczyno     no ale może jakieś wieczorne wyjście do lokalu będzie, co?    

nie żałuj     bo byś szkolenia nie zaliczyła    

odnośnie barmana     malwinko pamiętasz tego co poznałyśmy    

    matrix ty barmanem nie możesz być     cześć

barmanem nie możesz bo dla gości by     nie starczyło    

a po co mi facet co śpi     w dodatku na blacie    

    a mnie po plecach to niby kto