Mam dylemat i proszę o radę, czy mam wybrać faceta, który mnie kocha ale ja do niego czuję jedynie przyjaźń czy też wybrać tego, którego ja kocham ale on raczej lekko traktuje naszą znajomość?            

zostaw ich obydwóch    

Zuzia, czy ty myślisz o tym, o czym ja myślę                            

najlepsze wyjscie byłoby trzecie ,poznanie kogos nowego,i zakochanie sie ze wzajemnoscią        

Zuziu, tak myślałam    

Ewan ale na razie nie ma takiej opcji    

zielony, dzięki za wspaniałą radę    

a jak obaj polegną w chwale             to co ja wtedy, biedna sierotka zrobię    

super                 a tak się da zrobić    

zielony ale ty przygotujesz te pistolety, żeby było pewne    

znajdziesz trzeciego    

a pomożecie szukać?     plissss    

o tak, wielu stoi     tylko wybierać                

możesz dostać co najwyżej 20%     i        

uparciuch     dobra...idźmy na kompromis     25% i kolacja     ja stawiam    

przy świecach     to nie ma być romantyczna kolacja, tylko biznesowa    

śniadanie nie wchodzi w rachubę     aż taka bogata nie jestem, żeby ci jeszcze fundować śniadanie    

lubię     nie kuś zieloniasty    

    nie dam się namówić     biznes ubijemy przy kolacji     bez świec    

Malwinko, ty już lepiej nikogo nie szukaj bo i ty nam z forum uciekniesz    

Tomuś, to mam do końca życia tu siedzieć     ale mi dobrze życzysz    

Oj Malwinko. Znajdź kogoś, ale nie pytaj o takie rzeczy bo to kogo wybrać i czy wybrać to już sama musisz wiedzieć. Nikt ci w tym nie pomoże.    

    Dobrych rad zawsze mozna posłuchac a zdecydowac samemu

Tomuś, a myślisz, że faceci to kamienie, co leżą przy drodze     ich się nie znajduje raczej spotyka     a ja chodzę do pracy i z powrotem drogą mało uczęszczaną    

Malwinka chce pewnie mieć później na kogo winę zrzucić.    

Malwinko zmien trasę    

Agatko     nie mogę     ta jest najkrótsza     w innym przypadku, spóźniałabym się do pracy    

Tomuś, jaką winę     ja tylko pytam o radę     i tak za mnie nikt nie zdecyduje

dzięki siostrunia                

wszystko sobie przemyślę i powiem, jak zadecydowałam    

właśnie rozstrzygnęłam     nie chcę żadnego z nich    

jak będziesz w moich stronach, to daj znać     skoczymy na jakąś kawę    

to źle tobie się kojarzy     piasek, plaża, morze i gorące słońce             czy widzisz gdzieś tu zimno    

to trzeba było mówić wcześniej     pod koniec lutego byłam nad taką podgrzewaną wodą    

kawę    

Tibi, trochę niżej napisałam, jaką podjęłam decyzję    

    pudło, tylko taką podjęłam decyzję    

skorzystałam z porad, przemyślałam i tak zadecydowałam    

żaden nie jest mnie wart