ja teras będe bronił dziewczyny i osoby kture som opluwane bo mi tesz to niepodoba to jest nieładne ciebie popieram i masz racie bo tesz atakujom ale się daje teras pisał tylko dobre słowo może zaś komuś to nie będzie podopąć ale trudno aty niemartw się tym widze że strasznie tym pszejmujesz
Delfina
18.05.2009 r. 12:22:32
Ja wierzę w Forumowiczów..w Nas wszystkich ..bo po to tu jesteśmy aby sprawiać sobie nawzajem sympatyczne rzeczy..Pozdrawiam...
Kalina
18.05.2009 r. 12:23:34
przejmuję się...*
Bo na forum powstała RZEŹ w dosłownym tego słowa znaczeniu..*
I nie podoba mi się to...*
Bo czy każdy co tutaj pisze zachowuje się tak w realnym życiu??*
Nie grzecznie, pyskato i chamsko?*
Ja nie wiem czy Ludzie nie widzą tego co robią..*
To już zaczęło być przykre i żałosne..*
Że kilka osób potrafi wszystko zniszczyć...*
Przepraszam.. NA Ciebie też byłam zła.. *
ale nie dlatego że piszesz tylko dlatego że tak dużo.. ale przecież Ty jesteś w porządku...
Konto usunięte
18.05.2009 r. 14:19:50
A w realnym swiecie jak Cie cos denerwuje to zachowujesz sie jak w slodkim ulu?:] Chyba raczej nie? Fakt kilka razy sie zdarzylo, ze ktos napisal cos za duzo, ale chyba zazwyczaj taka osoba byla sprowokowana czyims zachowaniem? Nie uwazasz ze bez powodu takie sytuacje nie maja miejsca?
Konto usunięte
18.05.2009 r. 14:39:16
Ludziska drogie dajcie spokój Robertom i Disco-polowcom , ,możemy żyć obok i zostawić im skrawek forum .
Bez komentarza
Konto usunięte
18.05.2009 r. 16:08:53
Pozostawiasz całkiem obfity i przyzwoity komentarz, po czym piszesz "bez komentarza"
Kalina
18.05.2009 r. 21:29:37
Po kłótni nie żyję jak w ulu, ale nie wyzywam ludzi od kretynów i kretynek, jak jeden z panów, nie wyżywam się psychicznie na kimś kto sobie na to nie zasłużył, nie jestem wredna... jak coś mnie denerwuje to nie daję się sprowokować.. nie muszę na ludzi wyklinać kiedy mnie zdenerwują, po prostu nie podejmuję tematu.. wiec źle mnie zrozumiałeś...
...
18.05.2009 r. 21:45:07
Jestem tu dość długo... bywają okresy kłotni, bywają okresy totalnej ciszy, bywają okresy twórczych i sympatycznych dialogów. Też preferuję te ostatnie, ale forum to ul gdzie brzęczą różne tonacje. Przejdzie burza, będzie słonevczko - wtedy je bardziej docenimy Głowa do góry, ludzie z natury nie są źli i tu też wszystko się ułoży
Kalina
18.05.2009 r. 21:51:45
Mogła być miła rozmowa, przyjaźń, a może nawet i miłość....*
A jak jest?*
Wrednie, chamsko...*
A gdzie miłe słowa?*
A gdzie uśmiech na twarzach po przeczytaniu miłego zdania, stwierdzenia?*
Co zrobiliście z forum?*
Co zrobiliśmy z forum?*
Na każdy kroku tylko złośliwość...*
Ale dlaczego?*
Co się stało z flirtem?*
Podrywem?*
Spójrzcie co się zrobiło..*
Ale, nie.. Wszyscy tak zawili jesteście, że każde słowo jest pretekstem do kłótni...
Że nikt nawet nie spojrzy na to co się dzieje..
Dlaczego obojętnie przechodzicie?
Dlaczego nie zareagujecie?
Przeczytajcie sobie starsze posty..
Ja czytałam... I wiecie co? Tylko łza w oku mi się zakręciła.. Ale nie ze wzruszenia.. Tylko ze smutku, że odeszło to co było kiedyś.. Dawniej.. Że już nie ma tej wspólnej ROZMOWY. ZGODY. ZROZUMIENIA...
Było miło.. Przyjemnie..
Ale.....
Właśnie.. Ale przyszło natętstwo i zasypało forum, stworzyło złość i niezgodę między innymi forumowiczami..
To tak jak w przyrodzie..
Pszczółki żyją sobie miło i przyjemnie w swoim ulu zbierają miód, i każdy sobie wzajemnie pomaga, ale przychodzi ktoś kto jest w stanie z tego ulu zrobić piekło..
A forum to było kiedyś takim słodki ulem, gdzie można było liczyć na pomoc..
A teraz?
PIEKŁO...
Moje zdanie i moja opinia...
**
Zamieszczając komentarz na forum zgadzam się na to, że nie można nikogo obrażać ani atakować, pisać treści zawierające wulgaryzmy, propagować treści zabronionych polskim prawem oraz łamać prawa autorskie
ja teras będe bronił dziewczyny i osoby kture som opluwane bo mi tesz to niepodoba to jest nieładne ciebie popieram i masz racie bo tesz atakujom ale się daje teras pisał tylko dobre słowo może zaś komuś to nie będzie podopąć ale trudno aty niemartw się tym widze że strasznie tym pszejmujesz
Ja wierzę w Forumowiczów..w Nas wszystkich ..bo po to tu jesteśmy aby sprawiać sobie nawzajem sympatyczne rzeczy..Pozdrawiam...
przejmuję się...*
Bo na forum powstała RZEŹ w dosłownym tego słowa znaczeniu..*
I nie podoba mi się to...*
Bo czy każdy co tutaj pisze zachowuje się tak w realnym życiu??*
Nie grzecznie, pyskato i chamsko?*
Ja nie wiem czy Ludzie nie widzą tego co robią..*
To już zaczęło być przykre i żałosne..*
Że kilka osób potrafi wszystko zniszczyć...*
Przepraszam.. NA Ciebie też byłam zła.. *
ale nie dlatego że piszesz tylko dlatego że tak dużo.. ale przecież Ty jesteś w porządku...
A w realnym swiecie jak Cie cos denerwuje to zachowujesz sie jak w slodkim ulu?:] Chyba raczej nie? Fakt kilka razy sie zdarzylo, ze ktos napisal cos za duzo, ale chyba zazwyczaj taka osoba byla sprowokowana czyims zachowaniem? Nie uwazasz ze bez powodu takie sytuacje nie maja miejsca?
Ludziska drogie dajcie spokój Robertom i Disco-polowcom , ,możemy żyć obok i zostawić im skrawek forum .
Bez komentarza
Pozostawiasz całkiem obfity i przyzwoity komentarz, po czym piszesz "bez komentarza"
Po kłótni nie żyję jak w ulu, ale nie wyzywam ludzi od kretynów i kretynek, jak jeden z panów, nie wyżywam się psychicznie na kimś kto sobie na to nie zasłużył, nie jestem wredna... jak coś mnie denerwuje to nie daję się sprowokować.. nie muszę na ludzi wyklinać kiedy mnie zdenerwują, po prostu nie podejmuję tematu.. wiec źle mnie zrozumiałeś...
Jestem tu dość długo... bywają okresy kłotni, bywają okresy totalnej ciszy, bywają okresy twórczych i sympatycznych dialogów. Też preferuję te ostatnie, ale forum to ul gdzie brzęczą różne tonacje. Przejdzie burza, będzie słonevczko - wtedy je bardziej docenimy Głowa do góry, ludzie z natury nie są źli i tu też wszystko się ułoży
Mogła być miła rozmowa, przyjaźń, a może nawet i miłość....*
A jak jest?*
Wrednie, chamsko...*
A gdzie miłe słowa?*
A gdzie uśmiech na twarzach po przeczytaniu miłego zdania, stwierdzenia?*
Co zrobiliście z forum?*
Co zrobiliśmy z forum?*
Na każdy kroku tylko złośliwość...*
Ale dlaczego?*
Co się stało z flirtem?*
Podrywem?*
Spójrzcie co się zrobiło..*
Ale, nie.. Wszyscy tak zawili jesteście, że każde słowo jest pretekstem do kłótni...
Że nikt nawet nie spojrzy na to co się dzieje..
Dlaczego obojętnie przechodzicie?
Dlaczego nie zareagujecie?
Przeczytajcie sobie starsze posty..
Ja czytałam... I wiecie co? Tylko łza w oku mi się zakręciła.. Ale nie ze wzruszenia.. Tylko ze smutku, że odeszło to co było kiedyś.. Dawniej.. Że już nie ma tej wspólnej ROZMOWY. ZGODY. ZROZUMIENIA...
Było miło.. Przyjemnie..
Ale.....
Właśnie.. Ale przyszło natętstwo i zasypało forum, stworzyło złość i niezgodę między innymi forumowiczami..
To tak jak w przyrodzie..
Pszczółki żyją sobie miło i przyjemnie w swoim ulu zbierają miód, i każdy sobie wzajemnie pomaga, ale przychodzi ktoś kto jest w stanie z tego ulu zrobić piekło..
A forum to było kiedyś takim słodki ulem, gdzie można było liczyć na pomoc..
A teraz?
PIEKŁO...
Moje zdanie i moja opinia...
**
Zamieszczając komentarz na forum zgadzam się na to, że nie można nikogo obrażać ani atakować, pisać treści zawierające wulgaryzmy, propagować treści zabronionych polskim prawem oraz łamać prawa autorskie
to co? większość TYLKO pozuje na złych..?
*