Żonaty nie oczekuje cudów bo jeden "cud" na już w domu, ale widać wybierając popełnił wczaśniej jakiś błąd i nie jest zbyt zadowolony z obecnego związku. Rozwód często nie opłaca się obu stronom, więc są razem i równocześnie osobno.
Konto usunięte
07.02.2010 r. 22:44:48
Zależy jak szybko żona się dowie o tej znajomości
Konto usunięte
07.02.2010 r. 23:00:28
dobre,ale prawdziwe
Konto usunięte
07.02.2010 r. 23:10:13
Jakby mu ufała to nie zbyt szybko
Anka
07.02.2010 r. 23:23:25
Ja tam na znajomości z zonatymi sie nie piszę ooooo
Konto usunięte
07.02.2010 r. 23:37:33
A na znajomość ze mną piszesz się??
Ja nie mam żony
Konto usunięte
08.02.2010 r. 01:09:16
Albo wiedzą czego chcą lecz tak bardzo są zapatrzeni z swoje marzenia że nie potrafią docenić tego co już mają...
Konto usunięte
08.02.2010 r. 01:18:06
Dokładnie, mi jest żal tych ludzi...
Lecz nie dlatego że stracili coś co mogło być naprawdę wspaniałe tylko że byli na tyle głupi i zapatrzeni w swoje wyobrażenie ideału że doprowadzili do tego...
Konto usunięte
08.02.2010 r. 01:42:59
Dla mnie jest to brak szacunku dla żony, i nawet nie chcę tego zrozumieć bo jeśli zakłada się rodzinę to należy być świadomym tej decyzji i nie należy myśleć o chwili obecnej tylko o przyszłości również...
Dla mnie nic nie tłumaczy zdrady, wszystko jedno czy zdradza ktoś żonę czy swoją dziewczynę...
I czy jest w tym związku szczęśliwy czy nie..
Konto usunięte
08.02.2010 r. 01:46:03
Wybacz ale jeśli facet ma żonę to powinien się nią zainteresować a nie innymi kobietami.
Takie jest moje zdanie na ten temat i nie zamierzam go zmienić...
Konto usunięte
08.02.2010 r. 02:01:20
Słuchaj...
Jeśli zostaje się z kobietą ze względu na dzieci to również nie powinno się interesować innymi kobietami...
Jaki taki facet przykład daje tym dzieciom?? i co?? one dorosną i będą robić to samo, bo jak tatuś mógł to my też możemy.
Konto usunięte
08.02.2010 r. 02:05:30
A jeśli chodzi ci o rozwód to powiem ci że jeśli się już nie kocha to nie kochało się nigdy...
Dla mnie miłość to uczucie na całe żecie, które nie mija po kilku latach znajomości i które trzyma nas przy drugiej osobie nawet gdy ta nas rani...
Dzięki miłości potrafimy akceptować czyjeś wady i doceniać zalety...
A jeśli po paru latach powiemy sobie że uczucie w nas wygasło to znaczy że to było tylko zauroczenie i nigdy nie kochaliśmy drugiej osoby...
Żonaty nie oczekuje cudów bo jeden "cud" na już w domu, ale widać wybierając popełnił wczaśniej jakiś błąd i nie jest zbyt zadowolony z obecnego związku. Rozwód często nie opłaca się obu stronom, więc są razem i równocześnie osobno.
Zależy jak szybko żona się dowie o tej znajomości
dobre,ale prawdziwe
Jakby mu ufała to nie zbyt szybko
Ja tam na znajomości z zonatymi sie nie piszę ooooo
A na znajomość ze mną piszesz się??
Ja nie mam żony
Albo wiedzą czego chcą lecz tak bardzo są zapatrzeni z swoje marzenia że nie potrafią docenić tego co już mają...
Dokładnie, mi jest żal tych ludzi...
Lecz nie dlatego że stracili coś co mogło być naprawdę wspaniałe tylko że byli na tyle głupi i zapatrzeni w swoje wyobrażenie ideału że doprowadzili do tego...
Dla mnie jest to brak szacunku dla żony, i nawet nie chcę tego zrozumieć bo jeśli zakłada się rodzinę to należy być świadomym tej decyzji i nie należy myśleć o chwili obecnej tylko o przyszłości również...
Dla mnie nic nie tłumaczy zdrady, wszystko jedno czy zdradza ktoś żonę czy swoją dziewczynę...
I czy jest w tym związku szczęśliwy czy nie..
Wybacz ale jeśli facet ma żonę to powinien się nią zainteresować a nie innymi kobietami.
Takie jest moje zdanie na ten temat i nie zamierzam go zmienić...
Słuchaj...
Jeśli zostaje się z kobietą ze względu na dzieci to również nie powinno się interesować innymi kobietami...
Jaki taki facet przykład daje tym dzieciom?? i co?? one dorosną i będą robić to samo, bo jak tatuś mógł to my też możemy.
A jeśli chodzi ci o rozwód to powiem ci że jeśli się już nie kocha to nie kochało się nigdy...
Dla mnie miłość to uczucie na całe żecie, które nie mija po kilku latach znajomości i które trzyma nas przy drugiej osobie nawet gdy ta nas rani...
Dzięki miłości potrafimy akceptować czyjeś wady i doceniać zalety...
A jeśli po paru latach powiemy sobie że uczucie w nas wygasło to znaczy że to było tylko zauroczenie i nigdy nie kochaliśmy drugiej osoby...
To do następnego
A może lepiej Hejka