no oczywiście hart ducha...    

podobno odwilż nadchodzi....    

nadchodzi     nareszcie     Smerfetko, niedługo zrzucimy te ciężkie buty i płaszcze    

będziecie nago...?    

oj to od kompa nie odejdę...    

Kuba     nago, to my codziennie jesteśmy...w łóżku     a wiosną, tylko lżej ubrane    

serio nago śpisz...?    

    od wiosny do jesieni    

totalnie bez    

a ty w pidżamce zapiętej na guziczki?    

nieeee... bokserki bez guzików    

a po co ci te bokserki    

lubię jak się mnie rozbiera    

    ale ja myślałam tylko o spaniu

oj     głodnemu chleb na myśli    

ja też, a głodny...po śniadaniu?    

oj, kręcisz     , kto mówił o rozbieraniu    

dzień dobry, Pani Prezes na stanowisku a Pan Prezes jak zwykle się spóźnia    

sekretarki też nie ma i sama muszę zrobić sobie    

chyba po premii pojadę    

Pani Prezes nie musi za dużo pracować    

teraz piję     i jem śniadanko     w międzyczasie posprawdzam, co tutaj się dzieje, jak mnie nie ma    

a, dziękuję Janku    

myślisz, że Janek by się nadał do tego    

powitać     11:25

melsa smyku jeden    

a powitać Pana Prezesa, ponad 3 godziny spóźnienia     i jak tu ma się dobrze dziać w tym Klubie    

Smerfetko, ja     jestem od pilnowania

Janek będzie w sam raz, tylko nie wiem czy się do naszego Klubu zapisze     trzeba go koniecznie zapytać    

Malwi już nadrabiam    

melsa z rozpędu    

oki, to teraz ty pracuj a ja idę na    

tak to już bywa... szybki lopez    

oki Malwi stoję u drzwi...    

Kuba, ty nie stój, tylko weź się do pracy     kobiety na masaż czekają     mnie nie musisz pilnować, trafię do stołówki