w piekle czuje sie jak w domu
Kropciu ja ci rzuce nawet nie mysl o takich swinstwach bo bedzie
Konto usunięte
27.12.2009 r. 13:06:55
nie ma ciekawszych
Konto usunięte
27.12.2009 r. 13:10:01
Ty tak nie żartuj Kropunia bo omal zawału nie dostałem...
Nawet nie byłem w stanie nic napisać...
Konto usunięte
27.12.2009 r. 13:16:49
bo my ciesle jestesmy
Konto usunięte
27.12.2009 r. 13:30:25
Właśnie...
Ja w pracy przeważnie siekierki używam...
Ale młotek też często jest w ruch puszczany
Konto usunięte
27.12.2009 r. 13:33:14
A odnośnie tematu głównego to ja postanawiam rzucić palenie a raczej zakończyć proces rzucania palenia...
I ograniczyć picie kawy...:/
Konto usunięte
27.12.2009 r. 13:35:49
AJ JA TAM MECZ ROZGRYWAM KTO LEPRZY OPOLE.. WROCLAW I PAKISTAN I MRONGOWO...ZOBACZYMY KTO PIERWSZY PADNIE SOKOLKA GORA
Konto usunięte
27.12.2009 r. 13:38:46
Ograniczyć Kropeczko...
A nie rzucić jej picie
Ja teraz piję po 7 kaw dziennie a chcę zejść do 2-3 na dzień:buziak:
Konto usunięte
27.12.2009 r. 13:43:49
Sokółka??
A która to liga??
Konto usunięte
27.12.2009 r. 13:47:22
Sokół Sokółka to chyba II Liga co Gepard??
Konto usunięte
27.12.2009 r. 13:48:20
No ja kropeczko specjalnie dla ciebie nie przestanę pić całkowicie kawy...
Konto usunięte
27.12.2009 r. 14:03:28
To może ja ci zrobię??
AGATA
27.12.2009 r. 14:50:37
Czesc Kropeczko , witaj Gabrys Wszystko co w nadmiarze szkodzi
Konto usunięte
27.12.2009 r. 15:00:38
Dlatego chcę ograniczyć kawę...
A palenie rzucić bo nawet jeden papieros na dzień to moim zdaniem nadmiar...
Konto usunięte
27.12.2009 r. 15:02:45
Palenie już ograniczyłem bo jeszcze dwa miesiące temu 2paczki na dzień to było dla mnie za mało a teraz paczka mi starcza na dwa dni a na trzeci dzień jeszcze mi ze 2-3 papierosy zostają i w sylwka zapalę ostatniego papierosa...
Konto usunięte
27.12.2009 r. 15:04:19
A ty palisz Agatko??
AGATA
27.12.2009 r. 15:07:23
Pale tylko okazyjnie raczej rzadko
AGATA
27.12.2009 r. 15:08:54
Kawe z mleczkiem pije tylko rano postepy zrobiles to sie chwali
Konto usunięte
27.12.2009 r. 15:24:05
No zrobiłem...
Próbowałem na raz rzucić to tylko sracha rodzince napędziłem by myśleli że umieram...
Ale lekarz mi doradził by stopniowo ograniczać...
Bo palę zbyt długo i za dużo by na raz rzucić...
AGATA
27.12.2009 r. 15:27:49
to jak dlugo? nie przesadzaj z tym umieraniem
Marcelek
27.12.2009 r. 15:29:51
agatka chcesz jednego marlboro ?
AGATA
27.12.2009 r. 15:30:28
Witaj Magdo! Gabrys ludzie pala po 30 lat i rzucaja i nic sie nie dzieje
Konto usunięte
27.12.2009 r. 15:32:01
Ja palę od pierwszej klasy podstawówki a od drugiej liceum to po dwie paczki na dzień...
Miałem nawet taki okres że trzy paczki mi schodziły...
A z jakim umiarem nie przesadzać??
AGATA
27.12.2009 r. 15:32:37
Slyszalam ze na rzucenie palenia dobra jest akupunktura i biorezonans ale nie wiem na czym to polega podobno skuteczny i kosztuje tylko 50 zl
Marcelek
27.12.2009 r. 15:33:33
Pal Marlboro odechce ci się palić, niestety mnie jakoś to nie zniechęca
Konto usunięte
27.12.2009 r. 15:34:01
To zależy od organizmu człowieka...
Znam ludzi co od 15 roku palą i 80 dożywają a są tacy co po 30 na raka umierają i z tym rzucaniem jest podobnie...
Konto usunięte
27.12.2009 r. 15:35:51
Ja palę Davidoff Marcel...
11zł. Paczka a Marlboro niecałe 10zł.
A myślisz że czemu mi się odechciało??
AGATA
27.12.2009 r. 15:37:21
No fakt, duzo zalezy od organizmu to stopniowo zmniejszaj ilosc
Konto usunięte
27.12.2009 r. 15:38:17
Mi matka od kolegi mówiła że ona była kiedyś na takim czymś z koleżanką że jakiś rułek się trzymały czy coś i że to 100 kosztuje ale jak idą dwie osoby to po 50 i że potem ona nie paliła 7lat a jej koleżanka po dziś dzień...
Konto usunięte
27.12.2009 r. 15:38:58
Jak moja aktualna taktyka nie pomoże to też na to pójdę...
w piekle czuje sie jak w domu
Kropciu ja ci rzuce nawet nie mysl o takich swinstwach bo bedzie
nie ma ciekawszych
Ty tak nie żartuj Kropunia bo omal zawału nie dostałem...
Nawet nie byłem w stanie nic napisać...
bo my ciesle jestesmy
Właśnie...
Ja w pracy przeważnie siekierki używam...
Ale młotek też często jest w ruch puszczany
A odnośnie tematu głównego to ja postanawiam rzucić palenie a raczej zakończyć proces rzucania palenia...
I ograniczyć picie kawy...:/
AJ JA TAM MECZ ROZGRYWAM KTO LEPRZY OPOLE.. WROCLAW I PAKISTAN I MRONGOWO...ZOBACZYMY KTO PIERWSZY PADNIE SOKOLKA GORA
Ograniczyć Kropeczko...
A nie rzucić jej picie
Ja teraz piję po 7 kaw dziennie a chcę zejść do 2-3 na dzień:buziak:
Sokółka??
A która to liga??
Sokół Sokółka to chyba II Liga co Gepard??
No ja kropeczko specjalnie dla ciebie nie przestanę pić całkowicie kawy...
To może ja ci zrobię??
Czesc Kropeczko , witaj Gabrys Wszystko co w nadmiarze szkodzi
Dlatego chcę ograniczyć kawę...
A palenie rzucić bo nawet jeden papieros na dzień to moim zdaniem nadmiar...
Palenie już ograniczyłem bo jeszcze dwa miesiące temu 2paczki na dzień to było dla mnie za mało a teraz paczka mi starcza na dwa dni a na trzeci dzień jeszcze mi ze 2-3 papierosy zostają i w sylwka zapalę ostatniego papierosa...
A ty palisz Agatko??
Pale tylko okazyjnie raczej rzadko
Kawe z mleczkiem pije tylko rano postepy zrobiles to sie chwali
No zrobiłem...
Próbowałem na raz rzucić to tylko sracha rodzince napędziłem by myśleli że umieram...
Ale lekarz mi doradził by stopniowo ograniczać...
Bo palę zbyt długo i za dużo by na raz rzucić...
to jak dlugo? nie przesadzaj z tym umieraniem
agatka chcesz jednego marlboro ?
Witaj Magdo! Gabrys ludzie pala po 30 lat i rzucaja i nic sie nie dzieje
Ja palę od pierwszej klasy podstawówki a od drugiej liceum to po dwie paczki na dzień...
Miałem nawet taki okres że trzy paczki mi schodziły...
A z jakim umiarem nie przesadzać??
Slyszalam ze na rzucenie palenia dobra jest akupunktura i biorezonans ale nie wiem na czym to polega podobno skuteczny i kosztuje tylko 50 zl
Pal Marlboro odechce ci się palić, niestety mnie jakoś to nie zniechęca
To zależy od organizmu człowieka...
Znam ludzi co od 15 roku palą i 80 dożywają a są tacy co po 30 na raka umierają i z tym rzucaniem jest podobnie...
Ja palę Davidoff Marcel...
11zł. Paczka a Marlboro niecałe 10zł.
A myślisz że czemu mi się odechciało??
No fakt, duzo zalezy od organizmu to stopniowo zmniejszaj ilosc
Mi matka od kolegi mówiła że ona była kiedyś na takim czymś z koleżanką że jakiś rułek się trzymały czy coś i że to 100 kosztuje ale jak idą dwie osoby to po 50 i że potem ona nie paliła 7lat a jej koleżanka po dziś dzień...
Jak moja aktualna taktyka nie pomoże to też na to pójdę...