tu nie ma drzwi ani klamek
wylądowałem w pokoju bez klamek? ratunku!!!
i na tym polega Twój urok...
tych anielskich skrzydełek to trochę Ci zazdroszczę
możesz polecieć gdzie dusza zapragnie...
masz ku temu możliwości, musisz się tylko odważyć
zgłaszam votum separatum
a co masz do stracenia?
czasem nie trzeba szukać by znaleść
nigdy nie znalazłaś pieniążka na ulicy?
dolary ponoć rosną na drzewach
nie pamiętam tylko czy to były drzewa czy latarnie
to nic tylko zbierać... nawet zielone, bo ludzie nie dadzą im dojrzeć
tyle ufoludków we wszechświecie
i każda może znaleść swojego niepowtarzalnie zielonego
i wydoić go na potęgę
i nie masz ochoty na dojenie...
to nie takie trudne...
czym Ci podpadłem, że mi takie przykrości w środku nocy prawisz?
gdybym wiedział to bym nie pytał...
raczej bezradny
prędzej bezradny niż nerwowy
troszkę się poznaliśmy
trochę czasu spędziliśmy na pogawędkach
jak powim to się zarumienisz...
kiedy ja jestem taki nieśmiały...
znaczy się, że do końca jeszcze mnie nie poznałaś...
a miałem wrażenie, że więcej osób zna końce niż meandry duszy
OK, polubiłem Cię...
to po co pytasz?
tu nie ma drzwi ani klamek
wylądowałem w pokoju bez klamek? ratunku!!!
i na tym polega Twój urok...
tych anielskich skrzydełek to trochę Ci zazdroszczę
możesz polecieć gdzie dusza zapragnie...
masz ku temu możliwości, musisz się tylko odważyć
zgłaszam votum separatum
a co masz do stracenia?
czasem nie trzeba szukać by znaleść
nigdy nie znalazłaś pieniążka na ulicy?
dolary ponoć rosną na drzewach
nie pamiętam tylko czy to były drzewa czy latarnie
to nic tylko zbierać... nawet zielone, bo ludzie nie dadzą im dojrzeć
tyle ufoludków we wszechświecie
i każda może znaleść swojego
niepowtarzalnie zielonego
i wydoić go na potęgę
i nie masz ochoty na dojenie...
to nie takie trudne...
czym Ci podpadłem, że mi takie przykrości w środku nocy prawisz?
gdybym wiedział to bym nie pytał...
raczej bezradny
prędzej bezradny niż nerwowy
troszkę się poznaliśmy
trochę czasu spędziliśmy na pogawędkach
jak powim to się zarumienisz...
kiedy ja jestem taki nieśmiały...
znaczy się, że do końca jeszcze mnie nie poznałaś...
a miałem wrażenie, że więcej osób zna końce niż meandry duszy
OK, polubiłem Cię...
to po co pytasz?