Ze niby ja malo sympatyczny jak tak uwzasz to musisz koniecznie zamienic pare zdan z cudakiem to mnie docenisz
Ernest
17.06.2011 r. 14:38:16
Ale tu nie moge byc w wersji laigt dlugo pracowalem na swoja mkontaktowa opinie o sobie i nie moge zawiesc moich wiernych fanow
Ernest
17.06.2011 r. 14:42:21
Wole okreslenie mistrz patelni
Ernest
17.06.2011 r. 14:48:07
Bo sie nie znasz Sylwester
Ernest
17.06.2011 r. 14:52:33
I to jest wlasnie twoj blad Sylwia jakbys zaczela to zaraz bys sie wciagnela jak ja
Ernest
17.06.2011 r. 14:56:43
Oczywiscie Sylwia kolezanki zpoczty doceniaja dobre lizniecie i nawet same tez potrafia polizac co nie co
Ernest
17.06.2011 r. 14:57:36
No ostatnio to raj sie zmienil Sylwia i chyba wywailo z tamtad moich znajomych bo cos ostatnio to ich tam nie widze niestety
Ernest
17.06.2011 r. 15:00:43
No zmienilo sie na raju ostatnio jak chcesz zobaczyc jak to teraz tam jest to wejdz sobie na raja i sama zobacz
Iwona*
18.06.2011 r. 08:35:07
ja szkoda słów, to sie nie wypowiadam
Zuzanna
19.06.2011 r. 13:49:00
o zesz ku-rwa! mam chlopaka?
Zuzanna
19.06.2011 r. 13:52:37
Dlaczego podczas 2 wojny światowej św mikołaj nie przychodził do żydów?
- bo mijali sie w kominie
Zuzanna
19.06.2011 r. 14:15:06
II Wojna Światowa. Niemcy przypuszczają atak na małą wieś. Franek i Józek uciekają do obory, aby skryć się przed okupantem. Wbiegają, patrzą a tam martwa krowa leży. Długo nie myśląc, weszli do jej wnętrza. Zaraz potem do obory zaglądają Niemcy, ale nie widzą niczego poza chudą, wygłodzoną krową, a że to naród gospodarny postanowili się o nią zatroszczyć. W tym celu wnoszą do obory kosz siana, wtedy [F]ranek z przodu, mówi do [J]ózka z tyłu:
[F]: Józiu oni koszyk siana niosą, co robić?
[J]: jedz Franiu bo się wyda - odpowiada spokojnie Józek
Franek, zjadł ale za moment Niemcy przynoszą wiadro wody
[F]: Jezus Maria, Józek oni wiadro wody niosą, co robić?
[J]: pij Franiu bo się wyda - spokojnie odpowiada Józek
Franek wypił i zaczyna się cicho śmiać.
[J]: z czego talk się śmiejesz?
[F]: Oj trzymaj się Józiu, trzymaj, bo oni byka prowadzą
5009
Zuzanna
19.06.2011 r. 16:09:26
Przychodzi zakonnica do warzywniaka:
- Ogórka poproszę
- Pokroić?
- A k***a, co ja mam, p*zdę na żetony?
Malwina
23.12.2011 r. 09:25:07
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, strasznie bolą mnie łokcie
-Dobrze, proszę przynieść mocz do analizy
Facet, myśląc że lekarz robi sobie z niego jaja postanowił się zemścić. Nasikał do słoika sam, kazał nasikać żonie i córce, a na dodatek dolał oleju silnikowego i zaniósł to do laboratorium. Następnego dnia zgłosił się do lekarza a lekarz do niego:
- Pana córka jest w ciąży, pana żona puszcza się z sąsiadem, pana olej silnikowy jest do **cenzura** , a pan niech przestanie walić konia w wannie, to pana łokcie nie będą bolały!
Kuba
23.12.2011 r. 12:58:35
Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi do drugiej:
-Wiesz Krycha, ze krąży po mieście fama, która mówi, iż często kompletnie nie rozumiesz słów, których używasz. -Taaak? To powiedz tej famie, ze jest głupia ci*pa i vice versa.
Kuba
23.12.2011 r. 12:59:06
Blondyna stoi przed wejściem do sklepu i się gapi.
Sprzedawczyni wychodzi:
- na co pani czeka, przecież napisane jest ciągnąć
Blondynka na to
- ale nie napisane w którą stronę.
Kuba
23.12.2011 r. 13:00:26
Blondynka przy barze skarży się barmanowi że jak tak piwo z kufla popija to coś jej peni*sem jedzie...
Barman (stary, doświadczony)odpowiada:
- A może spróbuj zmienić rękę!
Kuba
23.12.2011 r. 13:00:54
Dwie blondynki czytają gazetę i jedna mówi do drugiej:
- Wiesz, że w Ameryce co 3 minuty jest potrącana jedna kobieta?
- Biedaczka, ale się na nią uwzięli.
Kuba
23.12.2011 r. 13:03:06
W barze barman pociesza blondynkę-nie martw się, brunetki tez są głupie ,zaraz zobaczysz:
-brunetko czy możesz do mnie skoczyć i sprawdzić czy jestem w domu?
-brunetka się podnosi i wychodzi
-widzisz? blondynka się uśmiecha zadowolona - faktycznie kretynka, ja bym zadzwoniła zamiast czas na drogę tracić.
Kuba
23.12.2011 r. 13:09:10
Blondynka dzwoni do serwisu. Halo halo coś mi wycieka z samochodu!!!!
Mechanik pyta: Ale co to, jak wygląda????
Blondynka: Brązowe prawie czarne, lepkie i śliskie !!!!!
Cudak nie wiesz co tracisz Zuzia jest najlepsza
czy trace to sie jeszcze okaze
Witaj Sylwester
Ze niby ja malo sympatyczny jak tak uwzasz to musisz koniecznie zamienic pare zdan z cudakiem to mnie docenisz
Ale tu nie moge byc w wersji laigt dlugo pracowalem na swoja mkontaktowa opinie o sobie i nie moge zawiesc moich wiernych fanow
Wole okreslenie mistrz patelni
Bo sie nie znasz Sylwester
I to jest wlasnie twoj blad Sylwia jakbys zaczela to zaraz bys sie wciagnela jak ja
Oczywiscie Sylwia kolezanki zpoczty doceniaja dobre lizniecie i nawet same tez potrafia polizac co nie co
No ostatnio to raj sie zmienil Sylwia i chyba wywailo z tamtad moich znajomych bo cos ostatnio to ich tam nie widze niestety
No zmienilo sie na raju ostatnio jak chcesz zobaczyc jak to teraz tam jest to wejdz sobie na raja i sama zobacz
ja szkoda słów, to sie nie wypowiadam
o zesz ku-rwa! mam chlopaka?
Dlaczego podczas 2 wojny światowej św mikołaj nie przychodził do żydów?
- bo mijali sie w kominie
II Wojna Światowa. Niemcy przypuszczają atak na małą wieś. Franek i Józek uciekają do obory, aby skryć się przed okupantem. Wbiegają, patrzą a tam martwa krowa leży. Długo nie myśląc, weszli do jej wnętrza. Zaraz potem do obory zaglądają Niemcy, ale nie widzą niczego poza chudą, wygłodzoną krową, a że to naród gospodarny postanowili się o nią zatroszczyć. W tym celu wnoszą do obory kosz siana, wtedy [F]ranek z przodu, mówi do [J]ózka z tyłu:
[F]: Józiu oni koszyk siana niosą, co robić?
[J]: jedz Franiu bo się wyda - odpowiada spokojnie Józek
Franek, zjadł ale za moment Niemcy przynoszą wiadro wody
[F]: Jezus Maria, Józek oni wiadro wody niosą, co robić?
[J]: pij Franiu bo się wyda - spokojnie odpowiada Józek
Franek wypił i zaczyna się cicho śmiać.
[J]: z czego talk się śmiejesz?
[F]: Oj trzymaj się Józiu, trzymaj, bo oni byka prowadzą
5009
Przychodzi zakonnica do warzywniaka:
- Ogórka poproszę
- Pokroić?
- A k***a, co ja mam, p*zdę na żetony?
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, strasznie bolą mnie łokcie
-Dobrze, proszę przynieść mocz do analizy
Facet, myśląc że lekarz robi sobie z niego jaja postanowił się zemścić. Nasikał do słoika sam, kazał nasikać żonie i córce, a na dodatek dolał oleju silnikowego i zaniósł to do laboratorium. Następnego dnia zgłosił się do lekarza a lekarz do niego:
- Pana córka jest w ciąży, pana żona puszcza się z sąsiadem, pana olej silnikowy jest do **cenzura** , a pan niech przestanie walić konia w wannie, to pana łokcie nie będą bolały!
Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi do drugiej:
-Wiesz Krycha, ze krąży po mieście fama, która mówi, iż często kompletnie nie rozumiesz słów, których używasz. -Taaak? To powiedz tej famie, ze jest głupia ci*pa i vice versa.
Blondyna stoi przed wejściem do sklepu i się gapi.
Sprzedawczyni wychodzi:
- na co pani czeka, przecież napisane jest ciągnąć
Blondynka na to
- ale nie napisane w którą stronę.
Blondynka przy barze skarży się barmanowi że jak tak piwo z kufla popija to coś jej peni*sem jedzie...
Barman (stary, doświadczony)odpowiada:
- A może spróbuj zmienić rękę!
Dwie blondynki czytają gazetę i jedna mówi do drugiej:
- Wiesz, że w Ameryce co 3 minuty jest potrącana jedna kobieta?
- Biedaczka, ale się na nią uwzięli.
W barze barman pociesza blondynkę-nie martw się, brunetki tez są głupie ,zaraz zobaczysz:
-brunetko czy możesz do mnie skoczyć i sprawdzić czy jestem w domu?
-brunetka się podnosi i wychodzi
-widzisz? blondynka się uśmiecha zadowolona - faktycznie kretynka, ja bym zadzwoniła zamiast czas na drogę tracić.
Blondynka dzwoni do serwisu. Halo halo coś mi wycieka z samochodu!!!!
Mechanik pyta: Ale co to, jak wygląda????
Blondynka: Brązowe prawie czarne, lepkie i śliskie !!!!!
Mechanik: Aaa to olej.
Blondynka: Dobra oleje to!!!