- Facet zaprosił mnie do kina i w połowie drogi pyta mnie: "A stać Cie na bilet..."?
- Nie umyłem zębów po kebabie z sosem czosnkowym, bo się strasznie spieszyłem do ciebie...
- W skrócie: "Kocham Cie, ale mogę Ci ofiarować tylko siebie, bo mam żonę i dziecko.
- Mój mąż: "Nie mogę cie podwieźć do pracy, bo obiecałem koleżance z pracy, że ją podrzucę..."
- Od chłopaka, z którym się spotykałam. Próbując mu kiedyś powiedzieć, że mi na nim zależy odpowiedział:
"No ale o co Ci chodzi"
- Zawsze nosze sukienki i wydekoltowane bluzki A usłyszałam że ubieram się aseksualnie i niekobieco.
- Mój ex - nie mieszkający w moim mieście, ale w nim studiujący: Tekst po zakończeniu sesji - wcześniej uczył się do egzaminów. Bite dwa tygodnie w ogóle się nie widzieliśmy. "Jadę do domu, bo tu mnie nic nie trzyma. Nie mam tu co robić, po co tu będę siedział?"
- Siedzimy sobie w pubie i się pytam chłopaka co tak ogólnie o mnie myśli. Jaką jestem osobą i w ogóle...
A on:
Wiesz nie jesteś taką zajebistą że wymiękam przy tobie, ale jesteś moją najlepszą przyjaciółką, o wszystkim ci można powiedzieć. Kocham Cie!
- O stosunku: Jak będziesz chciała znowu przeczyścić komin zadzwoń.
- Mój, to już rekord pobił... Po pół roku chodzenia okazało się że nawet nie wie jak mam na nazwisko!!! Na zaproszeniu na wesele brata podał inne, które podobno kiedyś tam usłyszał od kumpla.
- Na moje pytanie (poważne, do dyskusji), dlaczego ciągle wgapia się w Pamele, mój facet odpowiedział:
"Wiesz, to jest tak, jak się ma malucha a chciałoby się mieć mercedesa. Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma"....
- Po tym jak nakryłam go na zdradzie, gdy minęło 3 miesiące od zerwania, napisał mi smsa z textem:
"Misiaczku co z nami?"
Kolejny sms od tego samego palanta:
"Tamta panna była szmata, ona tylko leciała na samochód"
(dodam że on jeździł wówczas rozklekotanym maluchem!)
- Na pytanie co robimy na Walentynki?
- Będziemy się walić!!!!
- A mój na widok przechodzącej obok nas na ulicy super laski (kosmicznie pięknej - sama muszę przyznać) powiedział:
"Wiesz w sumie to się cieszę że nie mam ładnej dziewczyny"
Po przeczytaniu tego chciało by się rzec lub wyśpiewać "facet to świnia...". ..OJ KOBIETY ...KOBIETY
Monika
11.12.2009 r. 09:27:06
no prawda,facet to swinia ale chyba za to ich kochamy(jesli mamy akurat kogo)
Konto usunięte
11.12.2009 r. 09:29:06
...KOBIETKI PRZESADZACIE..NIE WSZYSCY SĄ JEDNAKOWI ..
Monika
11.12.2009 r. 09:30:09
no nie wszyscy ale duzo takich facetow jest,ale cie neronku pociesze ze kobitki wcale nie sa lepsze
Konto usunięte
11.12.2009 r. 09:31:35
O!!!! NA TEMAT KOBIET ..TO JA MOGĘ NAPISAĆ CAŁA LITANIĘ ...ALE PO CO?...
Konto usunięte
11.12.2009 r. 09:33:45
MĘŻCZYZNA I KOBIETA ....TO DWA RÓŻNE ŚWIATY
Konto usunięte
11.12.2009 r. 09:35:20
...ALE ..JA ..KOCHAM KOBIETY ... A JAK WYPIJĘ TO SZCZEGÓLNIE
Monika
11.12.2009 r. 09:36:40
a ja tam wole facetow,nawt nie mam zbyt wiele kolezanek bo mnie wkurza ich tok myslenia i wole pogadac z facetem
Konto usunięte
11.12.2009 r. 09:40:53
..NO GDYBYŚ NIE WOLAŁA FACETÓW ..TO BYŁABYŚ ..LESBĄ ...A JA GDYBYM NIE WOLAŁ KOBIET ...TO BYŁBYM PEDAŁEM ...
Monika
11.12.2009 r. 09:44:46
dokladnie tak by bylo
Konto usunięte
11.12.2009 r. 09:47:05
...ALE DLACZEGO WOLISZ ROZMAWIAĆ Z FACETAMI?
Konto usunięte
11.12.2009 r. 09:48:35
...WIESZ CO?...NUDZI MI SIĘ TU NA TYM MKONTAKT
Monika
11.12.2009 r. 09:56:16
a jakos tak,zawsze mialam wiecej kolegow niz kolezanek,jakos lepiej sie z nimi dogaduje.nie maja takich problemow typu kto ma lepsza bluzke albo ladniejsze tipsy
Konto usunięte
11.12.2009 r. 10:24:38
...NO TO SZKODA ,ŻE NIE SŁYSZYSZ O CZYM ..JA ROZMAWIAM ..Z KUMPLAMI
Monika
11.12.2009 r. 10:27:40
no wyobrazam sobie jakie rozmowki prowadzicie
Konto usunięte
11.12.2009 r. 10:38:28
HA,HA,HA..POWIEM TAK ..GŁÓWNY TEMAT TO KOBIETY .. ..SPADAM ..MIŁEGO DNIA
Konto usunięte
11.12.2009 r. 10:42:06
Neronek ty to zawsze zapodasz temat.... zwalajacy z nóg
...czyli stosunki męsko-damskie w pełnej krasie
- Facet zaprosił mnie do kina i w połowie drogi pyta mnie: "A stać Cie na bilet..."?
- Nie umyłem zębów po kebabie z sosem czosnkowym, bo się strasznie spieszyłem do ciebie...
- W skrócie: "Kocham Cie, ale mogę Ci ofiarować tylko siebie, bo mam żonę i dziecko.
- Mój mąż: "Nie mogę cie podwieźć do pracy, bo obiecałem koleżance z pracy, że ją podrzucę..."
- Od chłopaka, z którym się spotykałam. Próbując mu kiedyś powiedzieć, że mi na nim zależy odpowiedział:
"No ale o co Ci chodzi"
- Zawsze nosze sukienki i wydekoltowane bluzki A usłyszałam że ubieram się aseksualnie i niekobieco.
- Mój ex - nie mieszkający w moim mieście, ale w nim studiujący: Tekst po zakończeniu sesji - wcześniej uczył się do egzaminów. Bite dwa tygodnie w ogóle się nie widzieliśmy. "Jadę do domu, bo tu mnie nic nie trzyma. Nie mam tu co robić, po co tu będę siedział?"
- Siedzimy sobie w pubie i się pytam chłopaka co tak ogólnie o mnie myśli. Jaką jestem osobą i w ogóle...
A on:
Wiesz nie jesteś taką zajebistą że wymiękam przy tobie, ale jesteś moją najlepszą przyjaciółką, o wszystkim ci można powiedzieć. Kocham Cie!
- O stosunku: Jak będziesz chciała znowu przeczyścić komin zadzwoń.
- Mój, to już rekord pobił... Po pół roku chodzenia okazało się że nawet nie wie jak mam na nazwisko!!! Na zaproszeniu na wesele brata podał inne, które podobno kiedyś tam usłyszał od kumpla.
- Na moje pytanie (poważne, do dyskusji), dlaczego ciągle wgapia się w Pamele, mój facet odpowiedział:
"Wiesz, to jest tak, jak się ma malucha a chciałoby się mieć mercedesa. Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma"....
- Po tym jak nakryłam go na zdradzie, gdy minęło 3 miesiące od zerwania, napisał mi smsa z textem:
"Misiaczku co z nami?"
Kolejny sms od tego samego palanta:
"Tamta panna była szmata, ona tylko leciała na samochód"
(dodam że on jeździł wówczas rozklekotanym maluchem!)
- Na pytanie co robimy na Walentynki?
- Będziemy się walić!!!!
- A mój na widok przechodzącej obok nas na ulicy super laski (kosmicznie pięknej - sama muszę przyznać) powiedział:
"Wiesz w sumie to się cieszę że nie mam ładnej dziewczyny"
Po przeczytaniu tego chciało by się rzec lub wyśpiewać "facet to świnia...". ..OJ KOBIETY ...KOBIETY
no prawda,facet to swinia ale chyba za to ich kochamy(jesli mamy akurat kogo)
...KOBIETKI PRZESADZACIE..NIE WSZYSCY SĄ JEDNAKOWI ..
no nie wszyscy ale duzo takich facetow jest,ale cie neronku pociesze ze kobitki wcale nie sa lepsze
O!!!! NA TEMAT KOBIET ..TO JA MOGĘ NAPISAĆ CAŁA LITANIĘ ...ALE PO CO?...
MĘŻCZYZNA I KOBIETA ....TO DWA RÓŻNE ŚWIATY
...ALE ..JA ..KOCHAM KOBIETY ... A JAK WYPIJĘ TO SZCZEGÓLNIE
a ja tam wole facetow,nawt nie mam zbyt wiele kolezanek bo mnie wkurza ich tok myslenia i wole pogadac z facetem
..NO GDYBYŚ NIE WOLAŁA FACETÓW ..TO BYŁABYŚ ..LESBĄ ...A JA GDYBYM NIE WOLAŁ KOBIET ...TO BYŁBYM PEDAŁEM ...
dokladnie tak by bylo
...ALE DLACZEGO WOLISZ ROZMAWIAĆ Z FACETAMI?
...WIESZ CO?...NUDZI MI SIĘ TU NA TYM MKONTAKT
a jakos tak,zawsze mialam wiecej kolegow niz kolezanek,jakos lepiej sie z nimi dogaduje.nie maja takich problemow typu kto ma lepsza bluzke albo ladniejsze tipsy
...NO TO SZKODA ,ŻE NIE SŁYSZYSZ O CZYM ..JA ROZMAWIAM ..Z KUMPLAMI
no wyobrazam sobie jakie rozmowki prowadzicie
HA,HA,HA..POWIEM TAK ..GŁÓWNY TEMAT TO KOBIETY .. ..SPADAM ..MIŁEGO DNIA
Neronek ty to zawsze zapodasz temat.... zwalajacy z nóg