Czy więc czystość właśnie dla nas nie jest trudniejsza?
kto bardziej cierpi z powodu wiernosci?
oceanic
03.11.2010 r. 11:12:22
mnich ?
Jarek
03.11.2010 r. 11:33:33
Oj . Boli ta prawda. Zerwiesz jeden i po tobie. Lepiej obwąchiwać i jak kwiatek zaatakuję znienacka to go wtedy delikatnie w paluszki by go nie uszkodzić. Zostawić tedy lepiej by innych też kwiatek zachwycać mógł.
oceanic
03.11.2010 r. 11:35:33
gorzej jak przechodzi coś czego nie spróbowałeś a o tym marzyłeś
na pewno gorzej
Jarek
03.11.2010 r. 11:36:56
No nie jestem samolubem. Bóg kazał się dzielić.
Ale fajne oczy masz.
Jarek
03.11.2010 r. 11:37:59
Ocean nie do ciebie. Nie do ciebie ja mam dość wody.
Jarek
03.11.2010 r. 11:39:55
Dzięki ci dobra kobieto. Ktoś mnie docenił. To się nie zastrzelę na tej łące.
Jarek
03.11.2010 r. 11:41:34
Oczy? Kłamać ? W życiu nie, co ty taki wytrzeszcz. Widać co ma za oczami. Absolutnie niemożliwe.
Jarek
03.11.2010 r. 11:44:45
Ale na tej łące nie mogę. Nie mam sumienia. Idę lepiej się utopie. Cholera umiem pływać. Co tu zrobić pomóż dobra niewiasto.
Jarek
03.11.2010 r. 11:47:51
O nie to był mój pomysł. Zaraz jak ja mam fajny pomysł to zaraz ktoś musi mi go podkraść. Gdzie sprawiedliwość na tym świecie?
Jarek
03.11.2010 r. 11:49:26
Ha teraz wy obie na mnie polować będziecie? Fajna zabawa, no nie?
Jarek
03.11.2010 r. 11:56:07
Nie mogę się tak samemu zastrzelić. ach nie wiem. tu jest za dużo powietrza . A masz kamerę?
Jarek
03.11.2010 r. 11:58:16
Ok to Patrycja filmuje, Natusia patrzy a ja strzelam, ok?
Jarek
03.11.2010 r. 12:05:49
No fajnie jak już do konkretów dochodzimy, poważne decyzje podejmujemy to od razu nikogo nie ma. A mam to w nosie. Nie to nie. Idę na pokład może czaicie się gdzieś z kamerą?
Jarek
03.11.2010 r. 12:21:16
Nie mam klucza do zbrojowni. Kapitan zabrał i poszedł pić. Jak wróci to pewnie się już rozmyślę. Gdzieście były jak was nie było?
Jarek
03.11.2010 r. 12:41:16
Ok. Nikogo to nie obchodzi? Dobra biorę łom i włamie się do szefa i zastrzelę się z szczelby.
Jarek
03.11.2010 r. 14:30:30
Cholera nie trafiłem z takiego bliska? Widziałyście? Gdzie moje okulary? Jak oni mnie w armii mogą trzymać? Teraz to z armaty się wystrzelę i z góry będę te piękne kwiatki oglądał.
Pewien młody mnich,
spoglądając na cudownie ukwieconą łąkę,
powiedział do przełożonego:
Ślub czystości jest ciężki dla nas, zakonników.
To tak, jak mieć przed sobą obfitość wspaniałych,
pachnących kwiatów,
a nie móc zerwać nawet jednego...
Przechodził tamtędy człowiek żonaty i,
usłyszawszy te słowa, zauważył:
A co powiedzieć o nas, żonatych mężczyznach?
Zerwaliśmy jeden kwiatek,
posmakowaliśmy jego zapachu,
a silna jest nasza żądza poznania innych.
Czy więc czystość właśnie dla nas nie jest trudniejsza?
kto bardziej cierpi z powodu wiernosci?
mnich ?
Oj . Boli ta prawda. Zerwiesz jeden i po tobie. Lepiej obwąchiwać i jak kwiatek zaatakuję znienacka to go wtedy delikatnie w paluszki by go nie uszkodzić. Zostawić tedy lepiej by innych też kwiatek zachwycać mógł.
gorzej jak przechodzi coś czego nie spróbowałeś a o tym marzyłeś
na pewno gorzej
No nie jestem samolubem. Bóg kazał się dzielić.
Ale fajne oczy masz.
Ocean nie do ciebie. Nie do ciebie ja mam dość wody.
Dzięki ci dobra kobieto. Ktoś mnie docenił. To się nie zastrzelę na tej łące.
Oczy? Kłamać ? W życiu nie, co ty taki wytrzeszcz. Widać co ma za oczami. Absolutnie niemożliwe.
Ale na tej łące nie mogę. Nie mam sumienia. Idę lepiej się utopie. Cholera umiem pływać. Co tu zrobić pomóż dobra niewiasto.
O nie to był mój pomysł. Zaraz jak ja mam fajny pomysł to zaraz ktoś musi mi go podkraść. Gdzie sprawiedliwość na tym świecie?
Ha teraz wy obie na mnie polować będziecie? Fajna zabawa, no nie?
Nie mogę się tak samemu zastrzelić. ach nie wiem. tu jest za dużo powietrza . A masz kamerę?
Ok to Patrycja filmuje, Natusia patrzy a ja strzelam, ok?
No fajnie jak już do konkretów dochodzimy, poważne decyzje podejmujemy to od razu nikogo nie ma. A mam to w nosie. Nie to nie. Idę na pokład może czaicie się gdzieś z kamerą?
Nie mam klucza do zbrojowni. Kapitan zabrał i poszedł pić. Jak wróci to pewnie się już rozmyślę. Gdzieście były jak was nie było?
Ok. Nikogo to nie obchodzi? Dobra biorę łom i włamie się do szefa i zastrzelę się z szczelby.
Cholera nie trafiłem z takiego bliska? Widziałyście? Gdzie moje okulary? Jak oni mnie w armii mogą trzymać? Teraz to z armaty się wystrzelę i z góry będę te piękne kwiatki oglądał.
milego dnia......
pozdrawiam wszystkich.....