Trzech facetów rozmawia o tym, jakie pochwy mają ich żony. Porównują
je do miast. Pierwszy mówi, że jego żona ma jak Paryż. Dlatego, że
taka jest wspaniała, tętniąca życiem. Drugi mówi, że jak Londyn.
Zawsze taka mokra, troszkę tajemnicza. A trzeci, że jego żony jest
jak... Bydgoszcz!
- Dlaczego?! Pytają tamci. A on na to:
- Dziura... po prostu dziura!
Trzech facetów rozmawia o tym, jakie pochwy mają ich żony. Porównują
je do miast. Pierwszy mówi, że jego żona ma jak Paryż. Dlatego, że
taka jest wspaniała, tętniąca życiem. Drugi mówi, że jak Londyn.
Zawsze taka mokra, troszkę tajemnicza. A trzeci, że jego żony jest
jak... Bydgoszcz!
- Dlaczego?! Pytają tamci. A on na to:
- Dziura... po prostu dziura!
hi,hi...dobrze,ze nie Kozia Wólka
Dlaczego Bydgoszcz?
łoj, robi się coraz większa dziura
Dlacego moja dziura jest jak Anglia
Ten Ciechocinek to ci się udał...
Ale masz dowcip ha ha Gratuluję
ha ha dobry kawał