...może są po prostu ostrożne --- poza tym kierują się archaiczną intuicją na ogół bardzo sprawną życiową busolą.
Janek
04.08.2008 r. 22:33:19
Od dłuższego czasu szukam normalnej zwykłej kobiety.Wszystkie panie boją się zawierać znajomość za wyjątkiem tej wirtualnej.Szukają sponsora czy nie wiadomo czego!.Większość anonsów które zamieszczają to tylko puste słowa
Konto usunięte
07.08.2008 r. 18:22:08
oj, to ja zawsze odpowiadam, a jak nie chcę kontynuować znajomości zawsze się żegnam..wiem, jak to jest gdy się czeka w nieskończonośc.Ale tak naprawdę wszystko zależy od poziomu jaki się ma. czyz nie? Na spotkania też przychodzę ,niestety to faceci są wiecznie spóźnieni, a na dodatek wcale nie tak chętnie decydują się na realne spotkanie, boją się i s tresuja...czego? bo są nastawieni na Bóg wie co, a ja idę na spotkanie ze znajomym.
...
24.08.2008 r. 22:12:53
Szukam kochanki a trafiam na... na meile odpowiada 1/10, nagrane spotkania okazują się igraszką (można czekac niczym na Godota). Mam poczucie, że Dogie Panie boją się wyjść za grę wstępną (i to wirtualną)
...
24.08.2008 r. 22:12:53
czy ktoś (a właściwie któraś z pań)na tym portalu myśli poważnie o zawarciu bliższej znajomości?
...może są po prostu ostrożne --- poza tym kierują się archaiczną intuicją na ogół bardzo sprawną życiową busolą.
Od dłuższego czasu szukam normalnej zwykłej kobiety.Wszystkie panie boją się zawierać znajomość za wyjątkiem tej wirtualnej.Szukają sponsora czy nie wiadomo czego!.Większość anonsów które zamieszczają to tylko puste słowa
oj, to ja zawsze odpowiadam, a jak nie chcę kontynuować znajomości zawsze się żegnam..wiem, jak to jest gdy się czeka w nieskończonośc.Ale tak naprawdę wszystko zależy od poziomu jaki się ma. czyz nie? Na spotkania też przychodzę ,niestety to faceci są wiecznie spóźnieni, a na dodatek wcale nie tak chętnie decydują się na realne spotkanie, boją się i s tresuja...czego? bo są nastawieni na Bóg wie co, a ja idę na spotkanie ze znajomym.
Szukam kochanki a trafiam na... na meile odpowiada 1/10, nagrane spotkania okazują się igraszką (można czekac niczym na Godota). Mam poczucie, że Dogie Panie boją się wyjść za grę wstępną (i to wirtualną)
czy ktoś (a właściwie któraś z pań)na tym portalu myśli poważnie o zawarciu bliższej znajomości?