forum

Rozrywka i uczucia

A to tak na podwieczorek :P

  1. Konto usunięte 14.05.2010 r. 18:36:39

    Hmm bardzo często nurtuje mnie temat zdrady, moi znajomi opowiadaja mi niestworzone historie swoich znajomych badz swoje, którzy mają po kilka kobiet na raz, koleżanki co krok stają się ofiarami zdrady partnera, lub same zdradzają.

    To otoczenie nie sprzyja snuciu planów na przyszłość ale powiem szczerze, że w moim najbliższym środowisku, wśród przyjaciół lub rodziny, nie spotkałam się z tym zjawiskiem. Tymczasem coraz częściej dowiaduję się, że podobno zdrada to coś zupełnie naturalnego na pewnym etapie, że świat jest jej pełen, że ludzie generalnie są źli i niewierni. .To mnie choliwcia przeraza . Nigdy nie zdradziłabym mojego faceta. Jestem świadoma swoich wyborów, i skoro zdecydowałabym się na miłość, związek to byłabym wierna . Czy zdrada to pójście na łatwiznę, czy naturalna kolej losu? Cholera wie....

    Obraz młodych kobiet zdradzających swoich mężów w solarium z trenerem fitness(tę historię opowiedział mi mój facet) jest czymś powszechnym??? Patrzę na małoletnie, wypacykowane nastolatki, które zachwoują się jak młode nimfomanki, krzyczące swym wyuzdaniem i zastanawiam się w jakim ja świecie żyję...Jestem samotna w tych przemyśleniach?            

  2. Konto usunięte 14.05.2010 r. 18:46:42

    zostawiłam ojca mojego syna bo się wyrywał na prawo i lewo... facetowi to tylko gpsa podłączyć i skutecznie zastraszyć, inaczej się ze     nie wyleczy    

  3. Konto usunięte 14.05.2010 r. 20:16:48

    a to chu_ z nimi    

    single są teraz w modzie    

  4. Konto usunięte 14.05.2010 r. 20:17:44

    i ze wstydem przyznam że jestem umówiona na niedzielę z takim jednym ciachem    

  5. Konto usunięte 14.05.2010 r. 20:22:06

    a ja nawet kotka nie mam   płacz  

  6. Konto usunięte 14.05.2010 r. 20:25:10

    całe życie miałam koty, ostatniego pozbyłam się w ciąży z przymusu    

  7. Konto usunięte 14.05.2010 r. 20:31:31

    żaden facet kota nie zastąpi        

  8. Konto usunięte 14.05.2010 r. 20:37:01

    ja ciągle to powtarzam naiwnie szukając dalej    

    tyle razy się przejechałam, ale tak bardzo chcę tego cholerNego stabilnego związku że muszę ryzykować    

  9. Konto usunięte 14.05.2010 r. 20:43:24

    najgorsze jest to że nie potrafię udawać

    kiedyś byłam naiwna beztroska cieszyłam się życiem

    dziś na dzień dobry z grubej rury mówię czego chcę co mi się nie podoba , nie żyję chwilą ale na siłę chcę budować przyszłość, facetom po 10-minutowej rozmowie ze mną szczęka opada    

  10. Konto usunięte 14.05.2010 r. 20:54:45

    ale ja to wiem

    tyle że najzwyczajniej mi się nie chce



    z każdym kolejnym niewypałem jestem uboższa w uczucia i chęci, próbuję ale już bez przekonania    

  11. Konto usunięte 14.05.2010 r. 21:03:33

    chyba sami to skomplikowaliśmy

    przez choćby postęp w technice... net...

    na co facetowi zobowiązania których się boi, odpowiedzialność...

    kiedy wejdzie na 5 minut w neta i za godzinę ma obok napaloną su_ę    

  12. Konto usunięte 14.05.2010 r. 22:20:12

    ja byłam w tak kretyńskiej sytuacji że po 3 latach związku nie dość że okazało się że mnie regularnie zdradzał to jeszcze że zanim mnie poznał spotkania na seks bez zobowiązań też były dla Niego wręcz chlebem powszednim



    i teraz nie wiem, śmiać się z własnych uczuć czy płakać    



    dobra, teraz się śmieje, rok temu zakończyłam ten toksyczny \"związek\" już prawie nie boli

    jakbym wiedziała wcześniej...nie próbowałabym nawet, takiego **cenzura** a nie zmienię

  13. Konto usunięte 14.05.2010 r. 22:27:52

    spotkać     ale kto...    

  14. Konto usunięte 14.05.2010 r. 22:42:52

    ja ślubu nie miałam



    ale skoro małżeństwo jest zawierane na mocy prawnej, powinni dawać takie kary za przyczynienie do rozpadu że zamiast zdrady gostek wolałby się powiesić aby jej uniknąć