forum

Rozrywka i uczucia

Jak się pozbierać po stracie dzieckam, czy można zapomnieć?

  1. Konto usunięte 04.05.2010 r. 08:00:12

    Teraz minuta na ułamek z mojego życia

    Byłem młody, myślałem czym innym, moja dziewczyna zaszła w ciążę, ja miałem 17 Ona zaledwie 16 lat. Były nerwy, łzy, przeprawa z rodzicami, aż w końcu spokój, radość, oczekiwanie. Czy byłem gotów na zostanie ojcem? Psychicznie chyba tak, rozmowy z różnymi ludźmi dały mi wiele do myślenia, ekonomicznie na pewno nie! Po szkole rzucałem plecak w kąt by móc lecieć na budowę wujka i zarobić kilka groszy. Nauczyłem się odpowiadać za własne czyny, ale... zawsze jest jakieś ale. Nie zostałem ojcem, dziewczyna poroniła w 6 miesiącu a mi pozostała pustka. Minęło kilka lat, zakorzeniła się we mnie niechęć, nieuzasadniona niechęć do dzieci...

  2. A. 04.05.2010 r. 08:22:11

    Myślę, że ta niechęć by Ci bardzo szybko minęła, masz lęk żeby znów nie stracić dziecka.

    Znam ból po stracie dziecka, ale kobiety zupełnie inaczej to przeżywają.

  3. Konto usunięte 04.05.2010 r. 08:25:54

    Nie wiem, potomkowie znajomych irytują mnie strasznie, może to tylko zazdrość czy zawiść, a może ja naprawdę nie lubię dzieci   smutny  

  4. A. 04.05.2010 r. 08:30:16

    Wiesz, szczerze nie cierpiałam gówniarzy. Jak widziałam takiego rozwrzeszczanego człowieczka to mną nerwy szarpały. A teraz kiedy już jestem mamą ciut mi przeszło. Całe szczęście, że mam wyjątkowo spokojne i mądre dziecko bo chyba bym oszalała.

  5. Konto usunięte 04.05.2010 r. 08:32:17

    cała wiara w tym że mi jeszcze przejdzie    

  6. A. 04.05.2010 r. 08:33:49

    Tak, zwłaszcza jak się pochylisz nad niemowlakiem z kupa w pieluszce     Na bank Ci przejdzie.

  7. Konto usunięte 04.05.2010 r. 08:36:03

    Ty tu chyba mówisz o wzmocnienu niechęci        

  8. Konto usunięte 04.05.2010 r. 08:38:56

    kiedyś lubiłem, teraz już nie wiem    

  9. Konto usunięte 04.05.2010 r. 08:58:19

    no to mnie pocieszyłeś    

    jedyne co mi pozwala zapomnieć to praca... ale też nie zawsze, kiedy się coś dzieje, gdy nie ma czasu na myślenie, wtedy nie boli, muszę ciągle coś robić by nie zwariować    

  10. Konto usunięte 04.05.2010 r. 08:58:36

    Hej Neron .

    Takie to popieprzone życie    

  11. Konto usunięte 04.05.2010 r. 09:25:05

    przygotowując się do tej chwili nikt nie myśli że ona nie nastąpi    

    ja sobie chyba bezpłodnej dziewczyny poszukam    

  12. Konto usunięte 04.05.2010 r. 09:36:50

    nie swojego bym nie chciał    

  13. Konto usunięte 04.05.2010 r. 09:48:51

    może inni też przeżywają tylko boją się o tym mówić     ja jestem nauczony rozmawiać o wszystkim

  14. Konto usunięte 04.05.2010 r. 09:57:25

    szacunku tak

    ale z romantyzmem nie przesadź Jowitko

    mam kumpla który jest gejem a nie zawsze nim był

    po pierwszym dłuższym nieudanym związku kiedy kobieta zaczęła mu robić wymówki że jest taki siaki owaki...

    stwierdził że nie chce więcej ranić że ma to w genach

    ranienie innych i pociąg do alkoholu

    Jego ojciec zapił się na śmierć a wcześniej On sam był niejednokrotnie świadkiem jak katował Jego matkę

    są rzeczy których nie potrafimy zrozumieć po prostu się dzieją ja Go nie rozumiem    

  15. Konto usunięte 04.05.2010 r. 10:08:59

    niech lepiej nic nie wywraca tylko się zaklimatyzuje na stałe    

  16. Konto usunięte 04.05.2010 r. 10:11:03

    Jowitko chętnie bym pomógł ale nie w tej kwesti

  17. Konto usunięte 04.05.2010 r. 10:15:09

    samochód Ci mogę naprawić

    niani ze mnie nie będzie

  18. Konto usunięte 04.05.2010 r. 10:17:31

    na zimówkach    

  19. semperfi 04.05.2010 r. 10:22:17

    cześc... nie zdążyłem prześledzić całego watku.... nie straciłem dziecka... ale moi rodzice rok przede mną stracili córeczkę... miała miesiąć.... po roku urodziłem się ja. Stojąc nad grobem siostry męczy mnie pytanie czy gdyby ona żyła - ja tez żyłbym? Patrząc w jakim odstępie urodziły się siostry odpowiedź jest jedna - NIE. Wiem... że jolka zrobiła mi iejsce. I nie moge spiepszyć tego, choć w życiu nie jest za wesoło. Żadne słowa nie ukoja bólu po stracie dziecka (moi przyjaciele 6-cioro pochowali)- wreszcie pojawił się Maluch... Miłości im wystczyło i kązdemu wystarczy. Tylko pozwól sobie otworzyć serce. Zwal chłopie ten mur w sobie i przytul jakiegoś malca.... a ojcostwo zagotuje się w Tobie!!! Tak samo jak we mnie.... Pozdrawiam. I sorki jeśli wtrąciłem się niepotrzebnie....

  20. Konto usunięte 04.05.2010 r. 10:26:19

    nie wtrąciłeś się niepotrzebnie

    dobrze wiedzieć że nie jest się samemu z tym wszystkim    

  21. Konto usunięte 04.05.2010 r. 10:29:21

    ja jestem mechanikim z zawodu wyuczonym ale raczej do własnego użytku, mój ojciec ma warsztat stąd taki wybór, ale mnie ciągnie gdzie indziej   uśmiechnięty  

    i też zmieniam opony dziwię się że jeszcze tego nie zrobiłaś

    a dzieci nie przypilnuję    

  22. Konto usunięte 04.05.2010 r. 11:22:43

    Tygrysico okrutna jesteś    

    to moje życie nie temat pracy

  23. Konto usunięte 04.05.2010 r. 11:28:37

    szczera     a co Ty wiesz o moim życiu, poza tym że wiesz gdzie pracuje

  24. Konto usunięte 04.05.2010 r. 11:32:10

           

  25. Konto usunięte 04.05.2010 r. 11:34:27

    za to że zanegowałaś prawdziwość mojego tematu                    

  26. Konto usunięte 04.05.2010 r. 11:36:52

           

  27. Konto usunięte 04.05.2010 r. 11:42:22

        już

  28. Konto usunięte 04.05.2010 r. 11:46:05

    pisz na drugi raz zrozumiale    

  29. Konto usunięte 04.05.2010 r. 11:48:17

    nie, wysiliłem się i przepisałem    

  30. Konto usunięte 04.05.2010 r. 11:50:37

        muszę się bardziej postarać