skąd ja to znam, choć może trafniejsze byłoby stwierdzenie - czy znam inną formę kochania?
   

Kiedy sie zakochujecie a ta druga osoba daje wam kosza-wy nadal cos do niej czujecie (chcecie sie z nia spotykac) ona jest obojetna na wasze uczucia a wy potrzebujecie zobaczyc sie z nia choc raz w tygodniu... Nagle pojawia sie ktos... mimo ze cos w srodku mówi wam ze nie chcecie nikogo poznawac bo "grozi" to zakochaniem-którego sie obawiacie

tylko raz dostalam kosza wiem co to jest i jakim czlowiek pozniej sie staje. bylam obojetna na wszystko,nic mnie nie cieszylo a kiedy w koncu ktos sie pojawial tez mialam obawy czy zaczac jeszcze raz od nowa