Conti też jestem tego samego zdania zawsze kogoś ciekawego mozna znaleźć do rozmowy Tygrysica nie robi sie nic na sile bo to daje mizerne efekty i wyjdzie pozniej ze jestemy podrywaczami;D
a ja podrywacz nie jestem dziwkę do parteru damę z szacunkiem ale nie, żadnego podrywania
nawiązuję do wypowiedzi kolegi niezmiennie trwam przy jednej kobiecie i zbałamucić się tu nie dam
tylko jeden dylemat dalej nie wiem co na te urodziny wrrrrr
dla Natki na urodziny pytałem wczoraj a Ona na to że nic nie chce
szczegóły skończy 5lat wróżki, księżniczki z disneya, witch, winx i takie tam duperele zbiera raczej z powodu mody jak zainteresowań bo potrafi się zająć wszystkim a zaparłem się i konta sobie wyczyścić nie dam bmw w tym roku nie będzie
Zawsze moze byc BMW z Kenem w środku w wersji Mini na prezent dobre sa lalki dla dziewczynek
ładne ładne ale to wszystko już mamy
nie wiem, myślałem żeby zainwestować w jakieś gry edukacyjne... ale szajs na rynku ostatnio, bynajmniej w tym kierunku bieda straszna komputerowych, owszem, od cholery ale na komputer to ja mojej małej nie wpuszczam na demoralizację i psucie oczu ma jeszcze czas i tak kiedyś ten syf Ją dopadnie świat jest pojebany i choćbym nie wiem jak chciał nie ukryję tego przed Nią wpienia mnie ta bezsilność
tak rozprawiacie o prezentach dla dzieci kiedyś to było proste....klocki, lalki, samochodziki...i dzieci tez na ludzi wyrosły, teraz to idzie zwariować
tak Iwonko, kiedyś nie było nic i dziecko rosło szczęśliwe kopiąc 10 lat tą samą piłkę a teraz co nie kupisz ląduje w kącie
i to wszystko niestety przede mną wnusio ma pół roczku
wiecie co jest ciekawe, swoja pierwsza lalke do dzisiaj pamiętam
no to mnie rodzice nie kochali nawet lalki nie miałem
biedna Martuś Ciebie też nie kochali
ha,hahaha...ja to chyba miałam byc chłopcem dostałam od tatki zestaw małego majsterkowicza
A ja z tego co pamietam to siostra robila sobie ze Mnie zywa lalke ale herbatek nie pilem hehe a na powaznie ja wolalem samochodzikami sie bawić albo w noge kopać
nic nie popsułam , jak tatko działał z młotkiem zawsze byłam z nim, to majsterkowanie do dzisiaj mi zostało
hydraulik u mnie nie zarobi
Tygrysica a jeszcze herbatke dokończę i zaraz ide lulać ;D moze jakas kolysanke do snu uslysze w radiu nie chciałem przykrości siostrze zrobic wiec musialem a nagrodą byla tabliczka czekolady wiec na tabliczkę poleciałem
miłej nocki
ja też już spadam bo znów mnie w robocie o pracoholizm posądzą już 40 nadprogramowych minut, a to wszystko przez Was drogie Panie dojechać do domku, szybki prysznic i wyrko w takich chwilach cieszę się samotnością że gdy chcę się wyspać nikt mnie obok nie tarmosi, nie chrapie, nie rozpycha się i nie dobiera do moich gatek dobranoc wszystkim i buziaki dla Pań
do czasu...zatęsknisz za rozpychanie i dobieraniem miłej nocki
Conti też jestem tego samego zdania zawsze kogoś ciekawego mozna znaleźć do rozmowy
Tygrysica nie robi sie nic na sile bo to daje mizerne efekty i wyjdzie pozniej ze jestemy podrywaczami;D
a ja podrywacz nie jestem
dziwkę do parteru
damę z szacunkiem
ale nie, żadnego podrywania
nawiązuję do wypowiedzi kolegi
niezmiennie trwam przy jednej kobiecie
i zbałamucić się tu nie dam
tylko jeden dylemat
dalej nie wiem co na te urodziny
wrrrrr
dla Natki na urodziny
pytałem wczoraj
a Ona na to że nic nie chce
szczegóły
skończy 5lat
wróżki, księżniczki z disneya, witch, winx i takie tam duperele zbiera
raczej z powodu mody jak zainteresowań
bo potrafi się zająć wszystkim
a zaparłem się i konta sobie wyczyścić nie dam
bmw w tym roku nie będzie
Zawsze moze byc BMW z Kenem w środku w wersji Mini
na prezent dobre sa lalki dla dziewczynek
ładne ładne ale to wszystko już mamy
nie wiem, myślałem żeby zainwestować w jakieś gry edukacyjne... ale szajs na rynku ostatnio, bynajmniej w tym kierunku bieda straszna
komputerowych, owszem, od cholery
ale na komputer to ja mojej małej nie wpuszczam
na demoralizację i psucie oczu ma jeszcze czas
i tak kiedyś ten syf Ją dopadnie
świat jest pojebany i choćbym nie wiem jak chciał nie ukryję tego przed Nią
wpienia mnie ta bezsilność
tak rozprawiacie o prezentach dla dzieci
kiedyś to było proste....klocki, lalki, samochodziki...i dzieci tez na ludzi wyrosły,
teraz to idzie zwariować
tak Iwonko, kiedyś nie było nic i dziecko rosło szczęśliwe kopiąc 10 lat tą samą piłkę
a teraz co nie kupisz ląduje w kącie
i to wszystko niestety przede mną
wnusio ma pół roczku
wiecie co jest ciekawe,
swoja pierwsza lalke do dzisiaj pamiętam
no to mnie rodzice nie kochali
nawet lalki nie miałem
biedna Martuś
Ciebie też nie kochali
ha,hahaha...ja to chyba miałam byc chłopcem
dostałam od tatki zestaw małego majsterkowicza
A ja z tego co pamietam to siostra robila sobie ze Mnie zywa lalke ale herbatek nie pilem hehe
a na powaznie ja wolalem samochodzikami sie bawić albo w noge kopać
nic nie popsułam , jak tatko działał z młotkiem zawsze byłam z nim,
to majsterkowanie do dzisiaj mi zostało
hydraulik u mnie nie zarobi
Tygrysica a jeszcze herbatke dokończę i zaraz ide lulać ;D
moze jakas kolysanke do snu uslysze w radiu
nie chciałem przykrości siostrze zrobic wiec musialem a nagrodą byla tabliczka czekolady wiec na tabliczkę poleciałem
miłej nocki
ja też już spadam bo znów mnie w robocie o pracoholizm posądzą już 40 nadprogramowych minut, a to wszystko przez Was drogie Panie
dojechać do domku, szybki prysznic i wyrko
w takich chwilach cieszę się samotnością
że gdy chcę się wyspać nikt mnie obok nie tarmosi, nie chrapie, nie rozpycha się i nie dobiera do moich gatek
dobranoc wszystkim
i buziaki dla Pań
do czasu...zatęsknisz za rozpychanie i dobieraniem
miłej nocki