nie znoszę zimy, jak widzę śnieg momentalnie mnie mdli, jak mam wyjść na mróz, dziesięć razy się zastanawiam a biadolę dwa dni pod rząd.
Konto usunięte
26.02.2010 r. 00:21:18
To współczuję serdecznie dla twoich bliskich
Konto usunięte
26.02.2010 r. 00:25:28
Sama im współczuję, wierz mi
no ale wiesz, widziały gały co brały, nie ?
Konto usunięte
26.02.2010 r. 00:30:34
No tego akurat nie wiem.
Też nie lubię zimy ale szybko mykam do samochodu i nawet do sklepu jadę te 300m, żeby nie łazić po tym białym zimnym czymś
Konto usunięte
26.02.2010 r. 00:37:48
o nie, to już przegięcie,ja rozumiem na większe zakupy gdzieś do hiper skoczyć, ale lenistwa nie popieram
Konto usunięte
26.02.2010 r. 00:44:59
To raczej wygoda niż lenistwo
Konto usunięte
26.02.2010 r. 00:48:09
lenistwo, zapewniam, kiedy wychodzisz do sklepu na nogach, musisz po powrocie wyczyścić buty, wytrzeć podłogę, którą zadeptałeś, wypić gorącą herbatę czy co kto woli z prądem czy też nie.
Po jeździe samochodem połowa z tych czynności radykalnie zmniejsza swe oblicze i nie musisz się tyle pocić nad robotą
Konto usunięte
26.02.2010 r. 00:57:04
Nie lubię niepotrzebnie tracić energii,
Wolę spożytkować ją na inne rzeczy
Idziemy
juz sie kapałam
Ale sama
To się nie liczy
no to wyskakuj z futra
Sie robi
duza masz ta wanne
No ba
tylko woda zimna brr
to do zimnej nie wchodze
Zaraz się rozgrzejesz
ja ide juz do łozka
Sama?
a ty zostajesz tu????
Chyba też mykam
wiec nie sama dobranoc
Branoc
Jak pingwin zimę wydyma , to zimy już nima
nie znoszę zimy, jak widzę śnieg momentalnie mnie mdli, jak mam wyjść na mróz, dziesięć razy się zastanawiam a biadolę dwa dni pod rząd.
To współczuję serdecznie dla twoich bliskich
Sama im współczuję, wierz mi
no ale wiesz, widziały gały co brały, nie ?
No tego akurat nie wiem.
Też nie lubię zimy ale szybko mykam do samochodu i nawet do sklepu jadę te 300m, żeby nie łazić po tym białym zimnym czymś
o nie, to już przegięcie,ja rozumiem na większe zakupy gdzieś do hiper skoczyć, ale lenistwa nie popieram
To raczej wygoda niż lenistwo
lenistwo, zapewniam, kiedy wychodzisz do sklepu na nogach, musisz po powrocie wyczyścić buty, wytrzeć podłogę, którą zadeptałeś, wypić gorącą herbatę czy co kto woli z prądem czy też nie.
Po jeździe samochodem połowa z tych czynności radykalnie zmniejsza swe oblicze i nie musisz się tyle pocić nad robotą
Nie lubię niepotrzebnie tracić energii,
Wolę spożytkować ją na inne rzeczy
no juz się tak nie chwal i tak Ci nie wierzę
Nie każę ci wierzyć.
To już twoja sprawa