Ja jestem realistką i w księcia z bajki nie wierze
To że ktoś umie się zachować to kwestia dobrego wychowania
Unkownboy
12.02.2010 r. 17:41:02
Ja siebie za księcia nie uważam, ale żadna kobieta na mnie w kwestii "dbania" o przyjemności nie narzekała
Konto usunięte
12.02.2010 r. 17:48:16
To tylko Ci pogratulować mogę
Unkownboy
12.02.2010 r. 17:55:49
No i niestety tylko to mi na razie pozostaje
Ale dziękuję
Już pominę fakt, że trochę przeszkadza mi moja natura w "utrzymaniu" dłuższych i poważnych relacji, bo moje "ideały" się w pewnym sensie mnie boją (i nietrwałości związku)...
Już kilka razy słyszałem, że lepiej pozostać przyjaciółmi, bo ja i tak lepszą sobie znajdę czy takie tam... A ja nie uważam się za nie wiadomo jakie cudo... Zwyczajnie staram się być szczery i dawać to, na co moim zdaniem dana osoba zasługuje... Ale to bardzo długi i osobisty temat
aassus
12.02.2010 r. 19:04:25
moim zdaniem nie warto wymagac od kogos wiecej niz samemu mozna dac.
Unkownboy
12.02.2010 r. 19:07:32
No i słusznie... Tylko problem gdy ktoś nie jest świadom wartości tego co nam daje i jest przekonany że nie zasługuje na nasze czyny...
Ja jestem realistką i w księcia z bajki nie wierze
To że ktoś umie się zachować to kwestia dobrego wychowania
Ja siebie za księcia nie uważam, ale żadna kobieta na mnie w kwestii "dbania" o przyjemności nie narzekała
To tylko Ci pogratulować mogę
No i niestety tylko to mi na razie pozostaje
Ale dziękuję
Już pominę fakt, że trochę przeszkadza mi moja natura w "utrzymaniu" dłuższych i poważnych relacji, bo moje "ideały" się w pewnym sensie mnie boją (i nietrwałości związku)...
Już kilka razy słyszałem, że lepiej pozostać przyjaciółmi, bo ja i tak lepszą sobie znajdę czy takie tam... A ja nie uważam się za nie wiadomo jakie cudo... Zwyczajnie staram się być szczery i dawać to, na co moim zdaniem dana osoba zasługuje... Ale to bardzo długi i osobisty temat
moim zdaniem nie warto wymagac od kogos wiecej niz samemu mozna dac.
No i słusznie... Tylko problem gdy ktoś nie jest świadom wartości tego co nam daje i jest przekonany że nie zasługuje na nasze czyny...