Wiesz co...zaczyna i mnie sie udzielac te kochanie ...az sie boje pomyslec,,,, co tu zaraz sie moze wyprawiac,,znajac siebie...ratuj i daj mnie jakas dobra porade co mam robic..??

A co się dzieje    
Jak mogę Ci pomóc?    

Dyplomatycznie zecz ujmujac..to chcialbym kochac nie popelniajac zadnych bledow w tej sztuce...kazda porada jest dobra , he, he

Najważniejsze to zawsze być sobą    
I szczerze rozmawiać o tym co się czuje. A błędy... Każdy jakieś popełnia!     Najważniejsze żeby nimi nie ranić drugiej osoby i umieć je naprawiać. Przynajmniej trzeba próbować.    

Swietnie to ujelas..ale znajac siebie ...to martwie sie o strone intymna kontaktu z parterka...boje sie ze moja spontanicznosc moze ja wystraszyc..???

Hmmm     Myślę że spontaniczność to coś bardzo pozytywnego.
Więc to zależy tylko od tego jaką partnerkę znajdziesz    

Można kochać i trzech i czterech... Ale każdy musi byś świadom, że nie są dla ciebie jedynym. Jeżeli każdemu z nich nie przeszkadza, to jak to mówią...     Ale jest to mało prawdopodobne, więc należy się zdecydować na jednego. O ile kochasz człowieka naprawdę, a nie jesteś zachłanną i bezwzględną egoistką, to nie będziesz robić z niego łosia. Ty dzieliłabyś się?

Chyba masz racje....jest tyle tych rodzaji uprawiania sztuki kochania ze jesli trafisz na kogos z egzotycznym podejsciem...a przyzwyczajenia trudno sie zmienia...to cowtedy robic..????

Porażka, gorzej, jak ktoś świadomie popełnia "błędy", a potem się przyznaje do "błędów" i rozgrzesza się sam stwierdzeniem, że każdy je popełnia. A to całkiem często spotykana postawa    

Jestem monogamistką    
Więc nie ma takiej opcji     hehehe

Ale wtedy związek z takim człowiekiem nie ma sensu bytu!

Walenrod     Więc szukaj kogoś kto lubi zmiany    

Chociaż mam taką fajną koleżaneczkę, której się to przytrafiło, i potrafię zrozumieć, że jest to dla niej trudna sytuacja, dylemat, strach, męka... Wiem że łatwo powiedzieć, jak powinno być, a czasami trudniej z trzymaniem się dobrych zasad...

Porazko.. ja lubie spontanicznisc...nie powiedzialem ze zniany...a ze jestem Naturalista...nie wchodzi to w gre bo zlamalbym kod prawa naturalnego

Do łamania zasad zmuszają nas przeważnie problemy dnia codziennego. Albo brak czegoś od drugiej osoby. Więc wszystko się zdarzyć może...
Ale trzeba o tym rozmawiać!!!    

Smukon widze ze Ty zdrowo myslisz...chlopie...a to rzadko sie tu zdarza na forum

Oczywiście, że należy rozmawiać. M.in. po to, żeby nie popełnić jakiegoś głupstwa.
Walenrod, miło mi, że tak uważasz. Żebym jeszcze potrafił równie zdrowo postępować na codzień.     Ale spokojnie moi mili, nie mam na myśli krzywdzenia innych osób. Nie czynię bliźnim, co mnie niemiłe    

Porazko...ale moje obawy szly w kierunku sytuacji gdzie lubisz ta osobe a ona ma te egzotyczne podejscie do sexu ..i co robic wtedy..??

Natalia    
Mon amies, mon ami, muszę spadać na łoże    
Dobranoc!

Hej Natalia    

Chłopaki!!! Bo czuję się jak Porażka "dobra rada"     hehehe

Natalko czesc... a Ty jeszcze nie spisz...........?

Smukon     Dobranoc        

Trzymaj sie Smukon....

No to sluchaj NajjjTalka bo ciekawy temat...???

Czesc Nata...

            Natalia    

Porazko....nie odpowiedzialas na moje pytanie....to bardzo dyplomatyczne z Twojej strony..???

Masz rację     Już się ostatnio zastanawiałam właśnie nad podjęciem kariery politycznej     hehehe
Walenrod     nie na wszystkie Twoje pytania znam odpowiedz.    

Nie pomoge Ci w karierze politycznej bo niechcesz odpowiadac na moje pytania...????!!!