Kropla kropli nierówna    

...wódy kropla mocniejsza...    

kropla beskidu reszta ..kranówa     .. taa..myślałby kto że taki pazerny na tego... Chopina..herbu C2H5OH        

aaa..i żeby nie było     ...malinowy z lodem ..sok ma sie rozumieć    

...ja tam nie wiem...ja się nie znam...czasem spiję to i owo...    

    aby łatwiej ruszyć głową..

...no...no tak...bo jak inaczej...gdy..............    

    najwyżej w Morfeuszowych ramionach zlegnie zuch, zamiast z Markizy ust spijać słodki miód..

...uli...tyle...    

taaa...aż któregoś dnia te wszystkie pszczółki powiedzą..pa.pa        

...     ...a to by było przykre...    

            zawsze pszczółki mają swoje .psiapsiółki    

...no niby tak...a przyzwyczajenie...?...

Przyzwyczajenie ..hmmm..to niebezpieczne i próżne bóstwo..nie pozwoli zrobić kroku w przód...z nim przestajemy się zastanawiać...czy w ogóle chcemy tego ..co robimy    

...no nijak przy tym upale nie kumam...    

ano.     Markiz se może pozwolić na to ...

...a co...jak     jak    

    trza mieć farta

...czasem tak...     ...albo znajomości...    

    wtyczki, żeby mieć kontakty..    

...oba rodzaje muszą być...co by sens jaki był...    

noo.... żeby tylko nie wystąpiła różnica potencjału elektrycznego między dwoma punktami obwodu        

...ło mateńko...co wtedy...spięcie...    

no tak tylko..że..         opadnie

...ci Ona w atłasu pościel...popieszczona jakimiś tam hercami czy jakoś tak...    

albo ze śmiechu         ..lezy i wstać nie może

...     ...i nic     dodam...

    oj ,oj tam ..podówjne Vesper Martini..wychyliła no i jest wstrząśnienia i z lekka zmieszana        

...jakby zagryzła kaszanką to by tak nie było...    

.byłoby by, byłoby     podejrzewam w tym zestawie ..Stoperan     nawet Plus .